Dnia Sun, 19 Oct 2014 13:12:23 +0200, Marek napisał(a):

> Jednak chyba sam powinieneś trochę poczytać, szczególnie kim jest i
> co robi Ive. To nie odbywa się tak dosłownie jak to opisałeś.

Ive robi głównie to samo co bohater serii Twilight. Błyszczy.

Projektowanie odbywa się tak - najpierw na zamówienie Apple na wsi pod
Cambridge w UK projektowany jest główny procesor Acośtam. (bo tak są
projektowane wszystkie układy w architekturze ARM, łącznie z Szajsugowymi
Exynosami). Apple dostaje gotową specyfikację którą przekazuje wybranemu
przez siebie wytwórcy półprzewodników - najczęściej Samsungowi. Ci
zaczynają masową produkcję, w tym czasie pojektuje się implementację tego
układu (reszta elektroniki dookoła, interfejsy, ekran itp) oraz jego
oprogramowanie, głównie sterowniki na tym etapie. Wraz z dopracowaniem
finalnego układu, Ive rysuje sobie kilka kształtów i całość zostaje
przekazana chińczykom, którzy próbują upchnąć zamierzony układ
elektroniczny z możliwie jak największą baterią w kształty ivego. Dzięki
temu w Chinach powstaje kilkanaście, czasem kilkadziesiąt różnych iteracji
elementów. Dzięki temu, że to są Chiny, można wiekszość z tych iteracji
pooglądać sobie w internecie na fotkach które wyciekły z fabryk Foxconna i
innych kooperantów (bo np. iPady są produkowane przez inne firmy).

Z czasem zmieniają się układy elementów, czasem tez wygląd. Wiele funkcji
działa gównianie albo nie działa wcale. Jak to jest problem programowy,
Apple blokuje funkcję, opowiadając tylko jaka będzie zajebista jak już ją
naprawią (np. jak Apple pay podczas pierwszej prezentacji). Jak problem
jest sprzętowy, pokazują kilka nieostrych fotek i wiele bardzo ostrych
renderingów. Sprzęt ukazuje się wiele miesięcy później, często wyglądając
zgoła inaczej niż na pierwszych renderingach - bo Ive to sobie mógł chcieć,
a potem przyszły nieubłagane prawa fizyki i na jego chceniu się skończyło.
Tak było z białym iPhone 4 i teraz z zegarkiem (prototypy mają sporo
mniejszy ekran niż na renderingach z keynote
http://www.engadget.com/2014/10/01/apple-watch-has-a
-smaller-screen-in-tweaked-video/
w końcu to jest głównie produkt inżynierów a nie Ivego) oraz z wieloma
innymi produktami.

Więc co do czytania o faktach - jak widzisz, czytalem. Co do czytania
marketingowych i pi-arowych onanistycznych bredni to sobie jednak daruję.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Podczas zażartej kłótni w Internecie nigdy nie atakuj oponenta za jego
błędy gramatyczne i ortograficzne. Może być tak, że jego klasa jeszcze
danego zagadnienia nie przerabiała.