Kilka słów na temat internetu w Erze w ofercie dedykowanej dla iPhone-a:
W abonamencie za 95zł otrzymujemy 500MB transferu danych. Fajnie wyglada
oferta na papierze, szkoda, że w praktyce nie wystarczy nawet na regularne
sprawdzanie skrzynki pocztowej.
Era osobno zaokrągla dane wysyłane i odbierane do 100kB. Synchronizacja ze
skrzynką mailową przeprowadzana co kwadrans dla wielu osób to standard.
Robiąc to za pomocą iPhone-a (który zrywa nieaktywne połączenie po każdej
synchronizacji) dziennie zużyjemy co najmniej 200kB*4*24 = 18,75MB. Mnożąc to
przez 30 dni, w miesiącu na samo sprawdzenie skrzynki zużyjemy 562,5MB, czyli
więcej niż wynosi paczka danych w naszym abonamencie.
Płacąc 95zł możnaby liczyć na więcej, nie? Abstrahuje przy tym od minut
wliczonych w abonament (jest ich 140 do wszystkich sieci).
Aktualnie korzystam z zakupionego pół roku temu modelu pierwszej generacji.
Mam abonament w Erze tylko z darmowymi minutami, sam dokupiam 5MB miesięcznie
za 5zł. Korzystam z internetu tylko w konieczności, w ramach tych 5MB. W
czerwcu kończy mi się umowa i rozglądam się za alternatywą (inna oferta w
Erze lub u innego operatora, telefon odblokowałem) która pozwoli mi na pełne
korzystanie z dobrodziejstw tego aparatu (chcę być on-line 24/7). Niestety,
patrząc na taryfikatory za korzystanie z mobilnego internetu w telefonie
dochodzę do wniosku, że ciągle jesteśmy w lesie. Tzn. są operatorzy (a my
razem z nimi...).
Polecicie mi coś co może przegapiłem? Jest niezła oferta Astera (1GB za
29zł), ale brakuje darmowych (tańszych) minut wliczonych do abonamentu.

--
Luke

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Małe autosprostowanie:
29zł to cena promocyjna dla osób już korzystających z usług Astera, więc
możemy tą ofertę pominąć.

--
Luke

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Luke pisze:
> Kilka słów na temat internetu w Erze w ofercie dedykowanej dla iPhone-a:
> W abonamencie za 95zł otrzymujemy 500MB transferu danych. Fajnie wyglada
> oferta na papierze, szkoda, że w praktyce nie wystarczy nawet na regularne
> sprawdzanie skrzynki pocztowej.
> Era osobno zaokrągla dane wysyłane i odbierane do 100kB. Synchronizacja ze
> skrzynką mailową przeprowadzana co kwadrans dla wielu osób to standard.
> Robiąc to za pomocą iPhone-a (który zrywa nieaktywne połączenie po każdej
> synchronizacji) dziennie zużyjemy co najmniej 200kB*4*24 = 18,75MB. Mnożąc to
> przez 30 dni, w miesiącu na samo sprawdzenie skrzynki zużyjemy 562,5MB, czyli
> więcej niż wynosi paczka danych w naszym abonamencie.
> Płacąc 95zł możnaby liczyć na więcej, nie? Abstrahuje przy tym od minut
> wliczonych w abonament (jest ich 140 do wszystkich sieci).
> Aktualnie korzystam z zakupionego pół roku temu modelu pierwszej generacji.
> Mam abonament w Erze tylko z darmowymi minutami, sam dokupiam 5MB miesięcznie
> za 5zł. Korzystam z internetu tylko w konieczności, w ramach tych 5MB. W
> czerwcu kończy mi się umowa i rozglądam się za alternatywą (inna oferta w
> Erze lub u innego operatora, telefon odblokowałem) która pozwoli mi na pełne
> korzystanie z dobrodziejstw tego aparatu (chcę być on-line 24/7). Niestety,
> patrząc na taryfikatory za korzystanie z mobilnego internetu w telefonie
> dochodzę do wniosku, że ciągle jesteśmy w lesie. Tzn. są operatorzy (a my
> razem z nimi...).
> Polecicie mi coś co może przegapiłem? Jest niezła oferta Astera (1GB za
> 29zł), ale brakuje darmowych (tańszych) minut wliczonych do abonamentu.
>
wystarczy zmienic telefonb na taki co nie zrywa połaczeń.

mam pakiet 50MB i do poczty i do korzystania z netu w samochodzie, RSS,
w zupełności wystarcza.

do góry

> wystarczy zmienic telefonb na taki co nie zrywa połaczeń.
>
> mam pakiet 50MB i do poczty i do korzystania z netu w samochodzie, RSS,
> w zupełności wystarcza.
>
>

o ile wiem, mozesz być ON LINE niewiem jak długo; mnie (siemens sxg75 i
samsung i780) zdarza sie to ponad 3 godziny. O ile wiem, ( kieydyś
sprawdzałem koszty nawigacji przez gprs) kasuje to najmniejsza paczkę
danych. sęk w tym ,ze jeśli telefon będzie naprawde używał gprsu to na
dobe bedziesz potrzebował kilku baterii. Znowu praktyka. na wczasach
chciałem korzystać z telefonu jako modemu na kablu, ale wtedy nie było
ładowania. Po całym dniu nieużywania telefonu, wieczorem tego GPRSu
starczało na 45min non stop. Na kolejne wczasy zabrałem Bluetootha , a
telefon na czas transmisji był wpinany w ładowarke.

Reasumując: telefon+internet na jednej karcie - kłopot. dodatkowo non
stop online-wymagany dobry zsieg i 2 baterie + ładowarka drugiej baterii

ToMasz

do góry

> Kilka słów na temat internetu w Erze w ofercie dedykowanej dla iPhone-a:
> W abonamencie za 95zł otrzymujemy 500MB transferu danych. Fajnie wyglada
> oferta na papierze, szkoda, że w praktyce nie wystarczy nawet na regularne
> sprawdzanie skrzynki pocztowej.
> Era osobno zaokrągla dane wysyłane i odbierane do 100kB. Synchronizacja ze
> skrzynką mailową przeprowadzana co kwadrans dla wielu osób to standard.
> Robiąc to za pomocą iPhone-a (który zrywa nieaktywne połączenie po każdej
> synchronizacji) dziennie zużyjemy co najmniej 200kB*4*24 = 18,75MB. Mnożąc
> to
> przez 30 dni, w miesiącu na samo sprawdzenie skrzynki zużyjemy 562,5MB,
> czyli
> więcej niż wynosi paczka danych w naszym abonamencie.
> Płacąc 95zł możnaby liczyć na więcej, nie? Abstrahuje przy tym od minut
> wliczonych w abonament (jest ich 140 do wszystkich sieci).
> Aktualnie korzystam z zakupionego pół roku temu modelu pierwszej
> generacji.
> Mam abonament w Erze tylko z darmowymi minutami, sam dokupiam 5MB
> miesięcznie
> za 5zł. Korzystam z internetu tylko w konieczności, w ramach tych 5MB. W
> czerwcu kończy mi się umowa i rozglądam się za alternatywą (inna oferta w
> Erze lub u innego operatora, telefon odblokowałem) która pozwoli mi na
> pełne
> korzystanie z dobrodziejstw tego aparatu (chcę być on-line 24/7).
> Niestety,
> patrząc na taryfikatory za korzystanie z mobilnego internetu w telefonie
> dochodzę do wniosku, że ciągle jesteśmy w lesie. Tzn. są operatorzy (a my
> razem z nimi...).
> Polecicie mi coś co może przegapiłem? Jest niezła oferta Astera (1GB za
> 29zł), ale brakuje darmowych (tańszych) minut wliczonych do abonamentu.
>
> --
> Luke
>

Mam pakiety internetowe Simplusa 20 lub 50MB za 5 lub 10zł na 30dni. Lepsze
to niż 95zł za 500MB w Erze. Do tego Simplus taryfikuje co 1 bajt!!!
Czytniki RSS i aplikacje typu YahooWeather:) mają powodzenie- krótkie i
kilkunastobajtowe sesje internetowe!!! Inne opy- uczcie się od Simplusa.
Tanie pakiety internetowe, tanie rozmowy po 5 gr do 5 osob w Plusie i
stacjoanrnych, pakiety 250 i500 minut do Plusa za 15lub 30zl na 3
miesiące!!!Do tego darmowy portal wap.plus.pl z możliwością odbierania
darmowej TV Biznes w telefonie Simplusa !!!! Simplus rulez!

do góry

XXX <k...@o...pl> napisał(a):

> Mam pakiety internetowe Simplusa 20 lub 50MB za 5 lub 10zł na 30dni. Lepsze
> to niż 95zł za 500MB w Erze. Do tego Simplus taryfikuje co 1 bajt!!!

No właśnie. Okazuje się, że jak się chce, to można.

> Do tego darmowy portal wap.plus.pl z możliwością odbierania
> darmowej TV Biznes w telefonie Simplusa !!!! Simplus rulez!

Przejrzałem dosyć dokładnie ofertę Plusa na kartę i jestem bardzo zadowolony.
Podejrzewam, że zrezygnuję z oferty abonamentowej u jakiegokolwiek operatora
i przeniosę numer właśnie do Simplusa. 60gr za minutę do wszystkich i SMS za
15gr (obydwie ceny po 6 miesiącach bycia w sieci) wydają się rozsądne i
akceptowalne. Po przejściu z abonamentu na kartę pewnie obawiałbym się
sytuacji gdy skończą mi się środki na koncie a ja będę musiał wykonać pilny
telefon, lub będę w trakcie takowej, przerwanej rozmowy. Mnogość możliwości w
jakich można zasilić konto (definiując choćby numer karty płatniczej do
obciążenia) sprawia, że moje obawy znikają. Mój post wygląda pewnie trochę
jak sponsorowany, ale po raz pierwszy po 6 latach bycia w Erze czuję się
traktowany... normalnie. Wprawdzie na razie to jedynie efekt zapoznania się z
ofertą innego operatora, mam jednak nadzieję, że decyzja którą podejmę za
kilka miesięcy będzie dobra i nie będę jej żałował. A nawet gdyby nie było
tak kolorowo jak się zapowiada, zawszę będę mógł wybrać inną ofertę (choćby
na abonament), nie będę przecież związany dwuletnią umową z Simplusem. Nawet
ewentualny powrót do Ery nie będzie głupim rozwiązaniem, bo nie od dziś
wiadomo, że sieć ta lepiej traktuje nowego klienta niż swojego. Reasumując,
prepaid jest dobrym rozwiązaniem by przeczekać naszych kochanych operatorów i
ich rozliczanie co 100kB i pakiety danych za dwa miliony dolarów miesięcznie.

--
Luke

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Luke pisze:
> XXX <k...@o...pl> napisał(a):
>
>> Mam pakiety internetowe Simplusa 20 lub 50MB za 5 lub 10zł na 30dni. Lepsze
>> to niż 95zł za 500MB w Erze. Do tego Simplus taryfikuje co 1 bajt!!!
>
> No właśnie. Okazuje się, że jak się chce, to można.
>
>> Do tego darmowy portal wap.plus.pl z możliwością odbierania
>> darmowej TV Biznes w telefonie Simplusa !!!! Simplus rulez!
>
> Przejrzałem dosyć dokładnie ofertę Plusa na kartę i jestem bardzo zadowolony.
> Podejrzewam, że zrezygnuję z oferty abonamentowej u jakiegokolwiek operatora
> i przeniosę numer właśnie do Simplusa. 60gr za minutę do wszystkich i SMS za
> 15gr (obydwie ceny po 6 miesiącach bycia w sieci) wydają się rozsądne i
> akceptowalne.

Jeśli ważniejszym kryterium od ceny netu w komórce jest dla Ciebie koszt
połączenia do obcej sieci, to tańszym operatorem od Plusa jest Play.
Coraz mocniej zastanawiam się nad tym, żeby przejść do nich z Plusa z
moim "podstawowym" numerem (drugi numer używam w Play'u od półtora roku
i jestem zadowolony). W prepaidzie Play ma atrakcyjne bonusy i
RZECZYWISTA stawka za minutę jest dużo niższa niż w Plusie,
np. doładowanie za 100 zł -> 50 zł bonus (razem 150 zł) - wówczas realny
koszt do wszystkich wynosi niecałe 33 zł/min. Szerzej o tym piszę w
wątku "Czy nie ma problemów z przeniesieniem numeru Plus -> Play?".

Pozd,
Rex

do góry

Luke pisze:
> XXX <k...@o...pl> napisał(a):
>
>> Mam pakiety internetowe Simplusa 20 lub 50MB za 5 lub 10zł na 30dni. Lepsze
>> to niż 95zł za 500MB w Erze. Do tego Simplus taryfikuje co 1 bajt!!!
>
> No właśnie. Okazuje się, że jak się chce, to można.
>
>> Do tego darmowy portal wap.plus.pl z możliwością odbierania
>> darmowej TV Biznes w telefonie Simplusa !!!! Simplus rulez!
>
> Przejrzałem dosyć dokładnie ofertę Plusa na kartę i jestem bardzo zadowolony.
> Podejrzewam, że zrezygnuję z oferty abonamentowej u jakiegokolwiek operatora
> i przeniosę numer właśnie do Simplusa.

Prepaid - dobry wybór.
W tanich abonamentach do 50 zł/m-c (w droższych zwykle też) wbrew
pozorom minuta połączenia jest dużo droższa niż w prepaidach
(statystycznie rzec biorąc), tylko trzeba dokładnie wszystko liczyć.

Tak na marginesie. Często ci, którzy wybierają abonament dają się złapać
na takie chwyty reklamowo-marketinogwe jak "telefon za 1 zł" albo, że "w
cenie abonamentu ZA DARMO jest X minut". Nie ma czegoś takiego jak
telefon za 1 zł, ani X minut za darmo.

Jak się policzy abonament z całego okresu trwania umowy, okazuje się, że
"telefon za 1 zł" często jest droższy niż gdyby go kupić po normalnej
rynkowej cenie i wydać jednorazowo większą kwotę.

Minuty "za darmo" - nazywajmy to po imieniu: to jest ilość minut do
wykorzystania w cenie abonamentu (ale nie za darmo).
Bo jakie to jest "darmo" jeśli wcześniej muszę za to zapłacić.

Nie dajmy się manipulować i zwodzić operatorom!

Pozdrawiam,
Rex

do góry

XXX zapodal(a):


> stacjoanrnych, pakiety 250 i500 minut do Plusa za 15lub 30zl na 3
> miesiące!!!Do tego darmowy portal wap.plus.pl z możliwością odbierania
> darmowej TV Biznes w telefonie Simplusa !!!! Simplus rulez!

popieram. Era ze swoją taryfikacją co 100kB to śmiech na sali.

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

do góry

"Rex" napisał:

> Nie ma czegoś takiego jak telefon za 1 zł, ani X minut za darmo.

Oczywiście, za wszystko trzeba zapłacić. Już operatorzy o to zadbali.

> Jak się policzy abonament z całego okresu trwania umowy, okazuje się,
> że "telefon za 1 zł" często jest droższy niż gdyby go kupić po normalnej
> rynkowej cenie i wydać jednorazowo większą kwotę.

Nie każdy ma akurat w kieszeni wolne 700 zł (tak tak, panie Strybyszewski,
słownie: siedemset - jakoś te F480 wbrew twojemu ujadaniu nie chcą stanieć,
a nawet wręcz przeciwnie) i woli kupić na raty o stałej wysokości, co przy
latającej złotówce ma swoje zalety. W sklepach typu "raty 0%" ceny telefonów
są kosmiczne, zatem policzmy to na przykładzie "najpopularniejszej taryfy" w
Play, czyli rat w wys. 50zł/mies.: 50 zł x 24 miesiące = 1200 PLN za telefon
oraz 2h i 46 min. rozmowy miesięcznie. Pomijam tu obniżki za zakup przez
Internet i rozmaite podstępne "bonusy", które trzeba w odpowiednim momencie
dezaktywować. Kupując osobno telefon, niech już będzie że na (za
przeproszeniem) Allegro, zostaje 1200 - 700 = 500 zł na rozmowy przez dwa
lata, czyli ok. 21 zł mies. na rozmowy. Żeby mieć za to również te 166
minut, musiałyby one być w cenie niecałych 13 gr. Dzisiaj mało realne, nawet
przy długim stażu i branzlowaniu się tzw. podwójnymi doładowaniami
(doładuj - zjedź do X zł. - znowu doładuj - to nie zabawa za 21 zł
miesięcznie).
Pomijam tu takie niuanse jak jednorazowy (spory) wydatek na telefon kontra
"raty" czy w drugą stronę - wolność kontra cyrograf. Każdy musi sobie sam
wyliczyć, co mu się bardziej opłaci. Notabene był tu na grupie jakoś rok
temu zagorzały zwolennik prepaidu, który miesiąc po stoczonej tu pyskówce, w
której odsądził "abonamentowców" od czci, wiary i rozumu - sam się przeniósł
właśnie do Play na abonament, połasiwszy się na telefon za złotówkę ;-) Ale
przyznał bez bicia, że dokładnie sobie to przekalkulował, a znając go
również z innych grup wiem, że liczyć, burżuj jeden, umie ;-)

JoteR

do góry