W artykule <s...@s...plukwa.net> Robert Rędziak napisał(a):

>> przesadzasz. uczelnie zazwyczaj mają systemy logowania kto przy jakim
>> komputerze siedzi. Inaczej nie szło by się po prostu do komputera
>> dopchać, bo siedzieli by ludzie z ulicy...
>
> U mnie do skorzystania z końcówki wystarczyło złożyć podpis w
> kajeciku, wraz z numerem indeksu. I byłoby to fajne, gdyby nie
> to, że nikt nie weryfikował tych wpisów.
u mnie aby dostać konto trzeba się osobiście pojawić z własną, ważną
legitymacją. I tak co semestr. A bez konta się po prostu nikt nie
zaloguje ;)

>> udostępnienie identa... A wynik identa, ip i godzinę powinien już mieć
>> zaatakowany, przekazać to, a to już umożliwi zidentyfikowanie sprawcy...
>
> Jeśli tamta strona sprawdza identa. Zwyczaj, który jakoś zanika.
no to co? ident był dostępny, jak ktoś miał wyłączone sprawdzanie go..
to chyba nie mój problem? Równie dobrze gościu może sobie nie logować
ip, ale wtedy do mnie jako do admina chyba pretensji nie powinien mieć ? :>

> r.

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
(z drugiej strony lustra)