Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:gui4n9$1s9$1@inews.gazeta.pl...
>>> Podobno juz sa jakies kraje (Finlandia?) gdzie budek nie ma.
>>
>> Przez wi-fi dzwonia? :)
>
> A GSM/UMTS nie wystarczy :-)?

O ile w zasiegu :)
Albo jaka Turaja, czy Globalstar, etc :)

--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.

do góry

Dnia Thu, 14 May 2009 23:15:18 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

> "SDD" <s...@t...pl> writes:
>
>> Ja czesto korzystam - mam konto Inteligo i generalni ezawsze trzymam tylko
>> ok 40 zl na rachunku podpietym do karty debetowej. Reszte trzymam na innym
>> rachunku i przed wyciagnieciem gotowki z bankomatu robie przelew n arachunek
>> z karta.. Bardzo czesto dzwonei wowczas z budki na 0800 121 121.
>
> Ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze dla wszystkich trzech klientow z
> takich profilem dzwonienia to operatorowi nie bedzie sie oplacalo
> utrzymywac budek? 8-)
>
> Podobno juz sa jakies kraje (Finlandia?) gdzie budek nie ma.
>
> MJ

Pamiętaj, że w ustawie jest zapisany OBOWIĄZEK utrzymywania iluś tam budek
na iluś tam mieszkańców dla "narodowego" operatora. Czy zatem TP chce czy
nie, wymogi ustawowe spełniać musi.
Ale poza tym, w normalnych krajach jest tak, że wiele lokali
gastronomiczno-rozrywkowych ma własne automaty telefoniczne (na bilon),
których głównym celem jest nie tylko zarabianie pieniędzy, ale także
ułatwienie życia gościom (klientem)...
A przykład z dzwonieniem na numery bezpłatne (nie tylko przecież 0800) z
budki jest moim zdaniem trafny. Wbrew pozorom budki znajdują mają niszę w
społeczeństwie, tak jak znalazły ją w krajach o niebo bardziej rozwiniętych
i zamożniejszych niż Polska (np. Japonii, Norwegii czy ZEA).

--
- Kucing -

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> writes:

> Przed deszczem można się też schować w komórce.

No to tym bardziej budki niepotrzebne.

MJ

do góry

Pan Michal Jankowski napisał:

>> Przed deszczem można się też schować w komórce.
>
> No to tym bardziej budki niepotrzebne.

Jak kiedyś kupowałem telefon, to mi dołożyli do niego taki wesoły
zielono-pomarańczowy parasol. Chyba chcieli mnie w ten sposób
uchronić przed przypadkowym kontaktem z tepsą.

--
Jarek

do góry

>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>
> A widział ktoś ostatnio kogoś rozmawiajacego z budki?

Ja! Ja wczoraj widziałem i aż się zdziwiłem. Po bliższym rozpoznaniu -
była to rozmowa na numer darmowy lub przychodząca - w czytniku nie było
karty. Gość tak bluzgał do słuchawki, że wolałem jeszcze bliżej się nie
przyglądać. Pamiętajcie, że z "Play Fresh" jest 5 gr/min na stacjonarne.

--
Grzexs

do góry

Grzexs napisał(a):
>>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>>
>> A widział ktoś ostatnio kogoś rozmawiajacego z budki?
>
> Ja! Ja wczoraj widziałem i aż się zdziwiłem. Po bliższym rozpoznaniu -
> była to rozmowa na numer darmowy lub przychodząca - w czytniku nie było
> karty. Gość tak bluzgał do słuchawki, że wolałem jeszcze bliżej się nie
> przyglądać. Pamiętajcie, że z "Play Fresh" jest 5 gr/min na stacjonarne.
>

Kiedyś to często ludzie rozmawiali z budek, przyjmowali rozmowy ze
świata na koszt abonenta ;) Ale tepsa się zorientowała :(

wer

do góry

Użytkownik <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gujg84$3d6$2@node1.news.atman.pl...
> Grzexs napisał(a):
>> była to rozmowa na numer darmowy lub przychodząca - w czytniku nie było

> Kiedyś to często ludzie rozmawiali z budek, przyjmowali rozmowy ze świata
> na koszt abonenta ;) Ale tepsa się zorientowała :(

Ojj - bardzo czesto sie wykonywalo tez rozmowy z (niebieskich) budek a na
wystwietlaczu tez byla "ROZMOWA PRZYCH." :) - a Tony Dialer spoczywal w
kieszeni :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

Dnia Wed, 13 May 2009 09:15:10 +0200, Kucing napisał(a):

> Miałem raczej na myśli dzwonienie w celu potwierdzenia godziny spotkania i
> wybranej usługi w agencji towarzyskiej, rozmowę z konsultantem jakiejś
> "infolinii handlowej" (którzy to konsultanci notorycznie zbierają numery
> telefonów w celu "marketingowego ich przetwarzania"),

sprawę rozwiązuje starter pre-paid z pobliskiego kiosku, akurat kwota
startowa 5 zł czy 9 zł chyba jest w zupełności wystarczająca do tego celu i
tańsza niż najtańsza karta TP do budki, a nadwyżkę zawsze można wykorzystać
na pusty esemes...

Tak poza tematem, to klient z windykatorem rozmawiał zawsze z innego numeru
i dało się wyczuć, że windykator spisywał numer z wyświetlacza.

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
http://foto.3mam.net/album2/Pruszkow/slides/Pruszkow
_k_Warszawy_20070930-32.php

do góry

Użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> O te "z domowego" ;-)
Chyba rozumiesz znaczenie słowa "domowy" ;-)?

Przemek

>
>> O jakie obniżki szanownemu panu się rozchodzi?
>> Na komóry to jest tak

do góry

Użytkownik Sempiterna napisał:
>
> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:gui4n9$1s9$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Podobno juz sa jakies kraje (Finlandia?) gdzie budek nie ma.
>>>
>>> Przez wi-fi dzwonia? :)
>>
>> A GSM/UMTS nie wystarczy :-)?
>
> O ile w zasiegu :)
> Albo jaka Turaja, czy Globalstar, etc :)
>
Na dalekiej północy to Turajka (i Inmarsat też) mogą się trochę nie
sprawdzać, bo działają na satelitach geostacjonarnych i byle przeszkoda
terenowa od południa może je przesłonić. No, ale też OTOH im dalej na
północ, tym niższe drzewa rosną (aż w końcu przechodzą w tundrę) :-)

Przemek

do góry