W dniu 2013-05-31 22:27 Sebastian Biały napisał(a):

>> Myślę jednak o obsłudze z
>> linii komend. Składnia (opcje linii komend) taka jak w avrdude czy ktoś
>> ma lepszy pomysł?
>
> Jesli zrobisz obslugę "taką jak w avrdude" to jaka bedzie zaleta twojego
> softu nad avrdude?

Żadna? Nie walczę przecież o palmę pierwszeństwa.
Poza tym zawsze będzie dostępna wersja UI tak jak do tej pory.

Ja osobiście bardzo lubię odpalanie programowania z linii komend,
podczepionego w Makefile. Ale pasek postępu parsuję wzrokiem ;) więc dla
mnie może wyglądać nawet jak kolorowy wiatraczek.

> Ja np. oczekuję od softu do programowania w konsoli że:
>
> a) bedzie dzialać na kilku OSach.
> b) nie bedzie mi rysował ascii-art na ekranie
> c) bedzie miał parsowalny output
>
> warunku b) ic) nie spełnia avrdude ze względu na idiotyczne paski
> postępu w defaultowym ustawieniu.

Odnośnie tego ASCII-ART - może po prostu jakimś parametrem linii komend
da się wyłączać wszystkie paski postępu? Albo rysować je bardziej
przyjaźnie (do sparsowania), np. znak '=' co 5% postępu i już, bez
dodatkowych cofań (^H) i wartości numerycznych.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

On 31-05-2013 18:13, Mario wrote:
> W dniu 2013-05-31 08:50, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2013-05-31 00:30, Adam Dybkowski pisze:
>>
>>> Poszukałem conieco i da się kupić kilka modeli, w cenach 2-3x tyle co z
>>> magistralą PCI. Czyli sam 1xLPT na PCI Express x1 kosztuje z 70zł a
>>> 2xCOM+1xLPT ze 2x tyle. Do przeżycia jeżeli ktoś jest bardzo
>>> zdesperowany.
>>
>> Są jeszcze do dostania nawet płyty główne z LPT, tylko trzeba śledzia
>> mieć, bo w zestawie nie ma.
>> np: P8B75-M LX
>
> Moim, zdaniem trochę bez sensu kupować płytę z LPT. Albo będzie
> przepłacona, albo pozbawiona czegoś innego - np. grafiki na płycie.
> Teraz programatory na USB kosztują około 100-150 zł więc taniość
> programatora na LPT przestaje być tak silną zaletą.

Dla przykładu "tani" programator TI do rodziny MSP430 kosztuje ponad
400zł + VAT.
Do samodzielnego zrobienia na LPT 10zł.
K.

do góry

W dniu 2013-06-02 13:56 John Smith napisał(a):

>> Moim, zdaniem trochę bez sensu kupować płytę z LPT. Albo będzie
>> przepłacona, albo pozbawiona czegoś innego - np. grafiki na płycie.
>> Teraz programatory na USB kosztują około 100-150 zł więc taniość
>> programatora na LPT przestaje być tak silną zaletą.
>
> Dla przykładu "tani" programator TI do rodziny MSP430 kosztuje ponad
> 400zł + VAT.

LOL.

Texasowy starterkit Launchpad z prockiem MSP430 może pracować też jako
samodzielny programator USB dla innych płytek z MSP430. Cena z
przesyłką: 10 USD (ok. 30 zł):

https://estore.ti.com/MSP-EXP430G2-MSP430-LaunchPad-
Value-Line-Development-kit-P2031.aspx

> Do samodzielnego zrobienia na LPT 10zł.
> K.

Dodaj do tego koszt swojego czasu spędzonego na montażu. Już wolę
gotowiec na USB za 30zł, którego obsługują oficjalnie wszystkie texasowe
narzędzia.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

>
> Texasowy starterkit Launchpad z prockiem MSP430 może pracować też jako
> samodzielny programator USB dla innych płytek z MSP430. Cena z
> przesyłką: 10 USD (ok. 30 zł):
>
> https://estore.ti.com/MSP-EXP430G2-MSP430-LaunchPad-
Value-Line-Development-kit-P2031.aspx

Ale nie obsługuje, bardzo cenionego przeze mnie 4-Wire JTAG, a jedynie
2-Wire JTAG zwany też SBW.
Wielu procesorów tym niestety nie zaprogramuję.


>> Do samodzielnego zrobienia na LPT 10zł.
>> K.
>
> Dodaj do tego koszt swojego czasu spędzonego na montażu. Już wolę
> gotowiec na USB za 30zł, którego obsługują oficjalnie wszystkie texasowe
> narzędzia.

Ten kit ma też na pokładzie TUSB3410 którego sterowniki nie obsługują
środowiska wirtualnego Oracle (FTDI działa), a bardzo by się ta opcja
przydała.

Pogrymasiłem trochę.
K.

do góry

Wracając do tematu wątku (odnośnie programatorów na LPT): okazuje się,
że nawet dla najnowszych procesorów Intel Haswell z podstawką LGA 1150
będą produkowane płyty do "zastosowań specjalnych" ;) czyli ze złączami
COM i LPT wyprowadzonymi normalnie na tylnym panelu, bez potrzeby
podłączania śledzi z kablami:

http://www.asrock.com/mb/Intel/B85M-GL/index.pl.asp

Jestem wstrząśnięty. :) Oczywiście płyta resztę wyposażenia ma
współczesną czyli obsługuje i7-4770K, ma USB 3.0, SATA 6Gb i LAN 1Gb.

Zastanawia mnie tylko to jedno samotne wyjście VGA. Aż tak się oszczędza
w płycie budżetowej w porównaniu do obsługi gniazda DVI czy HDMI?

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

W dniu 2013-06-02 22:46, Adam Dybkowski pisze:

> Zastanawia mnie tylko to jedno samotne wyjście VGA. Aż tak się oszczędza
> w płycie budżetowej w porównaniu do obsługi gniazda DVI czy HDMI?

Z czegoś trzeba by było zrezygnować, za bardzo nie widzę miejsce, w
którym dałoby się zmieścić jeszcze jedno gniazdo. Kwestia wyboru.

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2013-05-31 18:13, Mario pisze:
> W dniu 2013-05-31 08:50, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2013-05-31 00:30, Adam Dybkowski pisze:
>>
>>> Poszukałem conieco i da się kupić kilka modeli, w cenach 2-3x tyle co z
>>> magistralą PCI. Czyli sam 1xLPT na PCI Express x1 kosztuje z 70zł a
>>> 2xCOM+1xLPT ze 2x tyle. Do przeżycia jeżeli ktoś jest bardzo
>>> zdesperowany.
>>
>> Są jeszcze do dostania nawet płyty główne z LPT, tylko trzeba śledzia
>> mieć, bo w zestawie nie ma.
>> np: P8B75-M LX
>
> Moim, zdaniem trochę bez sensu kupować płytę z LPT. Albo będzie
> przepłacona, albo pozbawiona czegoś innego - np. grafiki na płycie.

I tak, i nie. Kwestia, co będzie miała, a czego nie oczywiście jest
bardzo ważna, ale koszt posiadania portu wcale nie musi być wysoki.
Teraz modeli w podobnej cenie i konfiguracji jest taka masa, że w ogóle
trudno wybrać i trzeba sporo czasu poświęcić, żeby znaleźć różnice
(łamigłówki sobie urządzają).

> Teraz programatory na USB kosztują około 100-150 zł więc taniość
> programatora na LPT przestaje być tak silną zaletą.

Generalnie masz rację, i sobie "do domu" kupiłem płytę bez LPT (w razie
czego dostawię kartę) - liczyły się inne sprawy, chociażby wolny slot na
taki kontroler :)

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2013-05-31 18:43, Anerys pisze:
>
> Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_...@w...com> napisał w wiadomości
> news:koa1gv$eku$1@mx1.internetia.pl...
>>> Mam taką płytę. LPT na niej działa jak sam chce. Kupiłem kartę i jest
>>> OK.
>>
>> A dzięki, dobrze wiedzieć. Czyli nie ma co próbować?
>
> Totolotek... Kupiłem kiedyś płytę lekko wybajerzoną, odpalam modem
> radiowy (Baycom Packet-Radio OIDP), a ten za jasny gwint nie chce
> działać, choć sterowniki załadowane i w identycznej konfiguracji na
> poprzedniej płycie chodziły (RS232), Co lepsze, zwykły modem
> telefoniczny hula, aż miło, ki diabeł? Nie udało się, musiałem popylać
> po kartę na giełdę i dopiero wtedy dało radę, 5 PLN i wszystko jasne...

Nie no, sam używam mnóstwa płyt z LPT, ale już od wielu lat porty "stoją
odłogiem", wszystko na sieci albo USB. Nawet HP6P (jeszcze się jej nie
pozbyłem) przez przejściówkę z USB chodzi. Ale tak z ciekawości... Parę
programatorów na LPT istnieje, więc tak na wszelki wypadek.
A że są urządzenia, które "z bliżej nieokreślonych powodów się nie
lubią", to już od dawna wiem. Pamiętam pierwsze takie zetknięcie -
Compaq Prolinea i któryś z monitorów Compaq - po prostu nie działa i
już. Sam Compaq to przyznawał. Temat złego działania jest wtedy, kiedy
urządzenie sprawia problemy z większą liczbą urządzeń.
Pamiętam też jakiś kontroler 232 na karcie, który do poprawnej pracy
wymagał niewłaściwego ustawienia parametrów - chyba parzystość musiała
być jakoś dziwnie ustawiona - niezgodnie z faktycznymi parametrami. Do
tej pory nie wiem, o co chodziło, ale podmiana rozwiązała problem.

Pozdrawiam

DD

do góry

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_...@w...com> napisał w wiadomości
news:kohekm$52p$4@mx1.internetia.pl...
> Nie no, sam używam mnóstwa płyt z LPT, ale już od wielu lat porty "stoją
> odłogiem", wszystko na sieci albo USB. Nawet HP6P (jeszcze się jej nie

Mój laser HP4550 chodzi przez LPT... tylko pamięci muszę mu dołożyć, bo przy
dużych wydrukach potrafi bardzo długo czekać.

> pozbyłem) przez przejściówkę z USB chodzi. Ale tak z ciekawości... Parę

Myślałem o tym, mam przejściówkę, ale nie wszędzie da się tego użyć... Póki
mogę, używam.

> programatorów na LPT istnieje, więc tak na wszelki wypadek.
> A że są urządzenia, które "z bliżej nieokreślonych powodów się nie lubią",
> to już od dawna wiem. Pamiętam pierwsze takie zetknięcie - Compaq Prolinea
> i któryś z monitorów Compaq - po prostu nie działa i już. Sam Compaq to
> przyznawał. Temat złego działania jest wtedy, kiedy

Ja mam napędy CD, tej samej firmy, nagrywarka CD i DVD czytnik. DVD musi być
na master, nagrywarce to obojętne, inaczej nie jest widoczny. Nie zmusiłem,
nie dał się. Sam chyba się zgłasza jako slave, ale jak ma mastera, wtedy
znika. Odwrotnie jest OK.

> urządzenie sprawia problemy z większą liczbą urządzeń.
> Pamiętam też jakiś kontroler 232 na karcie, który do poprawnej pracy
> wymagał niewłaściwego ustawienia parametrów - chyba parzystość musiała być
> jakoś dziwnie ustawiona - niezgodnie z faktycznymi parametrami. Do tej
> pory nie wiem, o co chodziło, ale podmiana rozwiązała problem.

No właśnie... ten RS to chyba miał jakieś nowe buforowanie sprzętowe, który
do działania zgodnego z oczekiwaniem potrzebował specjalnego, trudno
dostępnego sterownika, jako, że to program i urządzenie hobbystyczne. Chyba
nawet zdobyłem taki sterownik, ale zdołałem w swej niegrzecznej zabawie
ujarać dokumentnie te porty i już do końca komputera pozostało korzystać z
będących na zewnętrznej karcie. Najlepsze, że mimo fizycznego wyłączenia w
BIOS, system te porty (nawet ujarane) widział i musiałem je w menedżerze
wyłączać (W98SE), aby normalnie korzystać z tych na karcie.
Monitory - a bo to raz trzeba było na siłę ustawiać waściwy model, bo nie
wykrywało go i z wyświetlaniem były jajca?

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

W dniu 31.05.2013 22:27, Sebastian Biały pisze:
> On 2013-05-30 00:49, Adam Dybkowski wrote:
>> Myślę jednak o obsłudze z
>> linii komend. Składnia (opcje linii komend) taka jak w avrdude czy ktoś
>> ma lepszy pomysł?
>
> Jesli zrobisz obslugę "taką jak w avrdude" to jaka bedzie zaleta twojego
> softu nad avrdude?
>
> Ja np. oczekuję od softu do programowania w konsoli że:
>
> a) bedzie dzialać na kilku OSach.
> b) nie bedzie mi rysował ascii-art na ekranie
> c) bedzie miał parsowalny output
>
> warunku b) ic) nie spełnia avrdude ze względu na idiotyczne paski
> postępu w defaultowym ustawieniu.

Tylko po co parsować wyjście? Do sprawdzenia czy programowanie się udało
wystarczy sprawdzić kod wyjścia z avrdude. Zresztą coś mi się kojarzy,
że avrdude miał być podzielony na dwie części bibliotekę i interfejs,
żeby łatwiej było go podłączyć do własnego programu.

do góry