-
1. Data: 2010-01-12 20:44:29
Temat: I dobrze
Od: TGor <g...@w...peel>
http://www.gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=
24329&link=Upad%C5%82,RR,Serwis,
Kolejny serwis od masowych zalań płyty głównej.
TG
-
2. Data: 2010-01-12 20:55:05
Temat: Re: I dobrze
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Tue, 12 Jan 2010 21:44:29 +0100, TGor napisał(a):
> http://www.gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=
24329&link=Upad%C5%82,RR,Serwis,
>
> Kolejny serwis od masowych zalań płyty głównej.
>
To wcale nie jest takie pewne, że dobrze. Konkurencja mniejsza to i starać
się tak nie będzie trzeba. Problem Banana Republic of Poland polega na tym,
że nawet jeżeli jakaś firma hipotetycznie chciałaby zapewnić obsługę
gwarancyjną i pogwarancyjną na wysokim poziomie (załóżmy na moment) to i
tak nie ma jak - były całe trzy firmy, teraz będą całe dwie. Na te
wszystkie miliony telefonów sprzedawane na gwarancji między Odrą a Bugiem
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
3. Data: 2010-01-12 21:26:16
Temat: Re: I dobrze
Od: TGor <t...@-...pl>
Waldek Godel pisze:
> To wcale nie jest takie pewne, że dobrze. Konkurencja mniejsza to i starać
> się tak nie będzie trzeba.
W sumie nie pomyślałem. Wierzy człowiek w ten wolny rynek i to, że słabi
odpadają a lepsi zostają i masz... smutek i nostalgia.
TG
-
4. Data: 2010-01-13 13:03:48
Temat: Re: I dobrze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał
> To wcale nie jest takie pewne, że dobrze. Konkurencja mniejsza to
> i starać
> się tak nie będzie trzeba. Problem Banana Republic of Poland
> polega na tym,
> że nawet jeżeli jakaś firma hipotetycznie chciałaby zapewnić
> obsługę
> gwarancyjną i pogwarancyjną na wysokim poziomie (załóżmy na
> moment) to i
> tak nie ma jak - były całe trzy firmy, teraz będą całe dwie. Na
> te
> wszystkie miliony telefonów sprzedawane na gwarancji między Odrą
> a Bugiem
Jak widac trzy firmy bylo za duzo :-)
Pogwarancyjnej obslugi nikt nie chce, z gwarancyjna moga sobie
poradzic sami: sprawdzic czy klient prawde mowi, zresetowac,
upgrade, i jesli nadal nie dziala to zamienic na nowy.
J.
-
5. Data: 2010-01-13 14:50:35
Temat: Re: I dobrze
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Wed, 13 Jan 2010 14:03:48 +0100, J.F. napisał(a):
> Pogwarancyjnej obslugi nikt nie chce, z gwarancyjna moga sobie
> poradzic sami: sprawdzic czy klient prawde mowi, zresetowac,
> upgrade, i jesli nadal nie dziala to zamienic na nowy.
>
Ależ oczywiście, że mnóstwo klientów chce, wystarczy tylko mieć realne
ceny.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
6. Data: 2010-01-13 16:31:51
Temat: Re: I dobrze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info>
> Dnia Wed, 13 Jan 2010 14:03:48 +0100, J.F. napisał(a):
>> Pogwarancyjnej obslugi nikt nie chce, z gwarancyjna moga sobie
>> poradzic sami: sprawdzic czy klient prawde mowi, zresetowac,
>> upgrade, i jesli nadal nie dziala to zamienic na nowy.
>>
> Ależ oczywiście, że mnóstwo klientów chce, wystarczy tylko mieć
> realne
> ceny.
Realne ceny sa takie ze nikt nie chce :-)
J.
-
7. Data: 2010-01-13 17:01:42
Temat: Re: I dobrze
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Wed, 13 Jan 2010 17:31:51 +0100, J.F. napisał(a):
> Realne ceny sa takie ze nikt nie chce :-)
Dosyć radośnie mijasz sie z prawdą - mnóstwo serwisów nieźle sobie żyje z
serwisu pogwarancyjnego. I klienci są zadowoleni.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
8. Data: 2010-01-14 08:24:07
Temat: Re: I dobrze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał
> Dnia Wed, 13 Jan 2010 17:31:51 +0100, J.F. napisał(a):
>> Realne ceny sa takie ze nikt nie chce :-)
>
> Dosyć radośnie mijasz sie z prawdą - mnóstwo serwisów nieźle
> sobie żyje z
> serwisu pogwarancyjnego. I klienci są zadowoleni.
I jeden wlasnie plajtuje - czyzby klienci go omijali ?
A i tak podtrzymuje swoje zdanie - serwisowanie sie skonczylo. Nie
tylko telefonow, duzej ilosci rzeczy juz sie nie oplaca.
J.
-
9. Data: 2010-01-14 09:27:49
Temat: Re: I dobrze
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 14 Jan 2010 09:24:07 +0100, J.F. napisał(a):
>> Dosyć radośnie mijasz sie z prawdą - mnóstwo serwisów nieźle
>> sobie żyje z
>> serwisu pogwarancyjnego. I klienci są zadowoleni.
>
> I jeden wlasnie plajtuje - czyzby klienci go omijali ?
>
No tak, czytanie ze zrozumieniem jest sporym problemem również u Ciebie.
Skoro żyje to nie plajtuje. Więc skoro nie plajtuje, to nie było o tej
firmie, drogi Watsonie.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
10. Data: 2010-01-17 08:25:33
Temat: Re: I dobrze
Od: TGor <g...@w...peel>
W dniu 2010-01-14 10:27, Waldek Godel pisze:
> No tak, czytanie ze zrozumieniem jest sporym problemem również u Ciebie.
> Skoro żyje to nie plajtuje. Więc skoro nie plajtuje, to nie było o tej
> firmie, drogi Watsonie.
>
JF ma trochę racji. Od dłuższego czasu serwisowanie wielu urządzeń
polega tylko i wyłącznie na podmianie modułów zgodnie z dokumentacją.
Np w pewnej firmie (a zakładam, że to żadna nowośc ani wyjątek) do
naprawy TV (plazma np.) przychodzi facet z walizką modułów. Podmienia
właściwy na jego miejsce w walizce ląduje wadliwy a walizka jedzie do
"centrali" skąd wraca z nowym modułem. I tak w kółko.
Popsiute części (= zwykle moduły, co należy rozumiec jako np płyty
główne telefonów) lądują potem w kraju znanym z przeludnienia i Indiry
Gandhi i tam tabun inżynierów (albo i nie) przelutowuje pierdułkę dopóki
to się opłaci. A zwykle się opłaci skoro tabun kosztuje tyle, co tuzin w
Polce a jeden np w Niemczech.
TG