On Wed, 18 Feb 2009 11:18:33 +0100, "Wojciech G."
<w...@w...ursynet.com> wrote:

>Np. do mojego - kompletny system wtryskowy - 3700 zł.

A tego sie nie naprawia, prawda ? Jak cos nie teges to nie mozna
rozebrac i wymienic uszczelki tylko trzeba calosc wymienic ?
Tak pytam bo trudno mi sobie wyobrazic sytuacje w ktorej gazniki nie
nadaja sie do naprawy i wymagaja wymiany.

>Kosz sprzęgłowy - niestety około 2100 złotych.

To chyba porownywalnie? Za kawalek odlewu wartego moze stowke.

>Wydaje mi się, że i tak rzadko jest konieczność wymieniania np. kompletnego
>systemu wtryskowego.

A gazniki to czesto sie wymienia na nowe?

> Z koszem to już nie jest takie oczywiste. Mnie
>natomiast chodziło o absurd, że te gaźniki kosztują więcej niż można dać za
>całe takie moto (RC36) w całkiem dobrym stanie. A warto dać, bo moto jest
>extra. Wiem, bo miałem.

To nie jest absurd, to celowa polityka firmy wymuszajaca wymiane na
nowszy model. Bo skoro masz dac np po szlifie 20-30tys za czesci to
lepiej trupa zlomowac* i kupic nowy

pozdr
newrom
* - albo wyklepac i sprzedac Polakowi jako okazje nufkie sztukie co
nim babcia do kosciola.....
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta