Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/krzyszto
f-hołowczyc-wpadł-w-sieci-policji-i-stracił-prawo-ja
zdy/ar-BBJMnxy

Ciekawe - czy to te nowe BMW ?

Ale przy okazji przypomniano stara sprawe

"Jednak w analizie przygotowanej na zlecenie sądu biegły wykazał, że
"za wynik pomiaru prędkości należy uznać 161 km/h". To oznacza, że
Hołowczyc na ograniczeniu do 90 km/h jechał o 71 km/h za szybko, a nie
tak, jak twierdziła drogówka, o 114 km/h.
Ostatecznie sąd nie uznał jego apelacji i potwierdził, że rajdowiec
złamał przepisy ruchu drogowego, sprawę umorzył ze względu na
przedawnienie. I podkreślił, że jest ono winą kierowcy i jego
adwokata. Dodatkowo obciążył Hołowczyca kosztami sądowymi. "


No coz, biegly rzetelnie ocenil film, policzyl srednia predkosc, i sad
prawidlowo stwierdzil, ze znaczace przekroczenie mialo miejsce.
Ale ukarac juz nie mogl, bo sie przedawnilo.
Tylko czy prawidlowo naliczyl koszta sadowe ?

I czy mial podstawy zwalac na adwokata ? Skoro doprowadzil do
umorzenia sprawy, to bardzo dobry adwokat :-)


http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/506774,
krzysztof-holowczyc-apelowal-w-sadzie-sprawa-umorzon
a-ale-musi-placic.html


J.

do góry

I na co liczy? Że adwokat jest w stanie zanim miną 3 msc. odkręcić sprawę?
Wizerunkowo było by lepiej gdy posypał głowę popiołem. Trochę śmieszne
te jego tłumaczenie.

Robert

do góry

Dnia Fri, 2 Mar 2018 17:48:57 +0100, J.F. napisał(a):

> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace

No i dobrze. Najwyraźniej woda sodowa mu poszła do głowy i zaszkodziła
:)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a9983ab$0$31349$6...@n...neostrad
a.pl...
>I na co liczy? Że adwokat jest w stanie zanim miną 3 msc. odkręcić
>sprawę?
>Wizerunkowo było by lepiej gdy posypał głowę popiołem. Trochę
>śmieszne te jego tłumaczenie.

A liczy na cos ? Opisana apelacja dotyczy poprzedniej sprawy.

Ale jesli tym razem sfilmowali go tak jak poprzednio, to dobrze
liczy - adwokat odkreci za rok, i zrobi sie ciekawie.
Polecą glowy ? Powinny, ale pewnie nie poleca ...

J.

do góry

W dniu 2018-03-02 o 18:10, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5a9983ab$0$31349$6...@n...neostrad
a.pl...
>> I na co liczy? Że adwokat jest w stanie zanim miną 3 msc. odkręcić
>> sprawę?
>> Wizerunkowo było by lepiej gdy posypał głowę popiołem. Trochę śmieszne
>> te jego tłumaczenie.
>
> A liczy na cos ? Opisana apelacja dotyczy poprzedniej sprawy.
Tak, wiem. Ale skoro raz się udało. Tylko za pierwszym razem chodziło
tylko o mandat?

>
> Ale jesli tym razem sfilmowali go tak jak poprzednio, to dobrze liczy -
> adwokat odkreci za rok, i zrobi sie ciekawie.
> Polecą glowy ? Powinny, ale pewnie nie poleca ...

Na co liczy? Że udowodnią, że nie miał za niskie ciśnienie w kole?

Robert

do góry

Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a998925$0$987$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-03-02 o 18:10, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
>>> I na co liczy? Że adwokat jest w stanie zanim miną 3 msc. odkręcić
>>> sprawę?
>>> Wizerunkowo było by lepiej gdy posypał głowę popiołem. Trochę
>>> śmieszne te jego tłumaczenie.
>
>> A liczy na cos ? Opisana apelacja dotyczy poprzedniej sprawy.
>Tak, wiem. Ale skoro raz się udało. Tylko za pierwszym razem chodziło
>tylko o mandat?

Tak, ale moze chodzilo o sprawiedzliwosc ?

>> Ale jesli tym razem sfilmowali go tak jak poprzednio, to dobrze
>> liczy - adwokat odkreci za rok, i zrobi sie ciekawie.
>> Polecą glowy ? Powinny, ale pewnie nie poleca ...

>Na co liczy? Że udowodnią, że nie miał za niskie ciśnienie w kole?

Jesli za pierwszym razem z 204 zrobilo sie 161, a teraz bylo podobnie,
to nie bylo 113 tylko 89.

A wiec decyzja o zatrzymaniu PJ byla bezprawna, trzeba przeprosic za
zabranie, wyplacic odszkodowanie, i ukarac funkcjonariuszy za
przekroczenie uprawnien i poswiadczenie nieprawdy :-)

J.

do góry

W dniu 2018-03-02 o 17:48, J.F. pisze:
> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace
>
> https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/krzyszto
f-hołowczyc-wpadł-w-sieci-policji-i-stracił-prawo-ja
zdy/ar-BBJMnxy
>
>
> Ciekawe - czy to te nowe BMW ?
>
> Ale przy okazji przypomniano stara sprawe
>
> "Jednak w analizie przygotowanej na zlecenie sądu biegły wykazał, że "za
> wynik pomiaru prędkości należy uznać 161 km/h". To oznacza, że Hołowczyc
> na ograniczeniu do 90 km/h jechał o 71 km/h za szybko, a nie tak, jak
> twierdziła drogówka, o 114 km/h.
> Ostatecznie sąd nie uznał jego apelacji i potwierdził, że rajdowiec
> złamał przepisy ruchu drogowego, sprawę umorzył ze względu na
> przedawnienie. I podkreślił, że jest ono winą kierowcy i jego adwokata.
> Dodatkowo obciążył Hołowczyca kosztami sądowymi. "
>
>
> No coz, biegly rzetelnie ocenil film, policzyl srednia predkosc, i sad
> prawidlowo stwierdzil, ze znaczace przekroczenie mialo miejsce.
> Ale ukarac juz nie mogl, bo sie przedawnilo.
> Tylko czy prawidlowo naliczyl koszta sadowe ?
>
> I czy mial podstawy zwalac na adwokata ? Skoro doprowadzil do umorzenia
> sprawy, to bardzo dobry adwokat :-)
>
>
> http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/506774,
krzysztof-holowczyc-apelowal-w-sadzie-sprawa-umorzon
a-ale-musi-placic.html
>

W środku Warszawy, na jednej z ulic nazwanych imieniem wielkiego Polaka
chętnie wskażę miejsce, gdzie gdyby Policjanci stanęli z suszarką, to w
ciągu godziny mieliby 30 ustrzelonych z przekroczeniem większym niż 50
ponad dopuszczalną. Nie wiem dlaczego nigdy tam nie było łapania, a
byłoby łatwo, oj łatwo nałowić. Spod świateł z rykiem ruszają takie
GT-Ry i inne mniej lub bardziej domowej roboty łunochody z przerobionymi
tłumikami, na prostej 500 m pełna pyta i heblowanie przed następnymi
światłami. Tak 500 razy dziennie, codziennie.

do góry

W dniu 02.03.2018 o 19:24, Poldek pisze:

> W środku Warszawy, na jednej z ulic nazwanych imieniem wielkiego Polaka
> chętnie wskażę miejsce, gdzie gdyby Policjanci stanęli z suszarką

> Spod świateł z rykiem ruszają takie
> GT-Ry i inne mniej lub bardziej domowej roboty łunochody z przerobionymi
> tłumikami, na prostej 500 m pełna pyta i heblowanie przed następnymi
> światłami. Tak 500 razy dziennie, codziennie.

Jest tylko jeden wielki polak na świecie (paradoksalnie nikczemnego
wzrostu) i na kartoflance nie ma świateł. No i czemu policjanci z
wielkiej litery? ;)

Shrek

do góry

Dnia Fri, 2 Mar 2018 18:26:01 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):

> W dniu 2018-03-02 o 18:10, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:5a9983ab$0$31349$6...@n...neostrad
a.pl...
>>> I na co liczy? Że adwokat jest w stanie zanim miną 3 msc. odkręcić
>>> sprawę?
>>> Wizerunkowo było by lepiej gdy posypał głowę popiołem. Trochę śmieszne
>>> te jego tłumaczenie.
>>
>> A liczy na cos ? Opisana apelacja dotyczy poprzedniej sprawy.
> Tak, wiem. Ale skoro raz się udało. Tylko za pierwszym razem chodziło
> tylko o mandat?

Za pierwszym razem historia była bardziej złożona.
Hołek jechał grubo 200+, policjanci jak go doganiali, to ich zobaczył i
gwałtownie zwolnił.
Policzyłem (dość dokładnie), że w chwili pomiaru jechał 100km/h.

Sąd go skazał nie na podstawie pomiaru, a na podstawie odległości i czasu
jaki minął od ruszenia radiowozem, do miejsca zatrzymania z którego
obliczono prędkość średnią.

Co pokazuje że sąd podszedł do sprawy dość twórczo - bo pomiar był
kompletnie do bani.

>> Ale jesli tym razem sfilmowali go tak jak poprzednio, to dobrze liczy -
>> adwokat odkreci za rok, i zrobi sie ciekawie.
>> Polecą glowy ? Powinny, ale pewnie nie poleca ...
>
> Na co liczy? Że udowodnią, że nie miał za niskie ciśnienie w kole?

Trudno powiedzieć - policja nierzadko sama publikuje nagrania na których
jasno widać że policjanci podczas pomiaru jadą o dobre 20km/h szybciej niż
pojazd który filmują. Do tego zdarzają się wypowiedzi policjantów w mediach
z których wynika że policjant nie wie jak działa videoradar i sądzi że
mierzy prędkość pojazdu filmowanego.

Być może biegły zobaczy nagranie i z niego wyjdzie że przekroczył o mniej
niż 50.

I swoją drogą - ciekawe co się wtedy dzieje?

do góry

Fri, 2 Mar 2018 21:36:21 +0100, w
<6t7g9pxtpsfg$.159aqfewu2vgn$.dlg@40tude.net>, Tomasz Pyra
<h...@s...spam.spam> napisał(-a):

> Trudno powiedzieć - policja nierzadko sama publikuje nagrania na których
> jasno widać że policjanci podczas pomiaru jadą o dobre 20km/h szybciej niż
> pojazd który filmują. Do tego zdarzają się wypowiedzi policjantów w mediach
> z których wynika że policjant nie wie jak działa videoradar i sądzi że
> mierzy prędkość pojazdu filmowanego.

No dobra, a jak działa, bo już różne wersje słyszałem.

W "Uwaga Pirat" widać na rejestratrorze wyraźnie prędkość radiowozu i prędkość
ofiary. Z reguły ta drugie nie jest jakąś wartością identyczną z pierwszą, choć
oczywiścia bywa że jest.

do góry