Dnia Tue, 25 Aug 2009 07:18:32 +0200, Jeremiasz napisał(a):

>> Tak z ciekawości zapytam: w jakich sytuacjach pisze się na telefonie nie
>> patrząc na klawiaturę?
>
> Jadąc tramwajem, jadąc metrem, jadąc zatłoczonym autobusem trzymając się
> jedną reką poręczy, jadąc samochodem (nie kierując), idąc ulicą. I pewnie
> jeszcze w paru innych. Właściwie to wszedzie można:-)

Czy aby na pewno piszemy o tym samym?

Pragnę nieśmiało przypomnieć że chodziło nie o pisanie jedną ręką, a o
pisanie bez patrzenia na ekran.
Oraz - co chyba w tym najistotniejsze: wybór pomiędzy sprzętową a wirtualną
klawiaturą qwerty.
Być może gdzieś na Świecie istnieją twardziele piszący bezwzrokowo na
telefonicznym qwerty, ale trudno mi wyobrazić sobie rozmiar i
funkcjonalność ich mikro-dłoni. ;)

do góry

igoR szczurka pisze:
> Dnia Tue, 25 Aug 2009 07:18:32 +0200, Jeremiasz napisał(a):
>
>>> Tak z ciekawości zapytam: w jakich sytuacjach pisze się na telefonie nie
>>> patrząc na klawiaturę?
>> Jadąc tramwajem, jadąc metrem, jadąc zatłoczonym autobusem trzymając się
>> jedną reką poręczy, jadąc samochodem (nie kierując), idąc ulicą. I pewnie
>> jeszcze w paru innych. Właściwie to wszedzie można:-)
>
> Czy aby na pewno piszemy o tym samym?
>
> Pragnę nieśmiało przypomnieć że chodziło nie o pisanie jedną ręką, a o
> pisanie bez patrzenia na ekran.

Jesli jedna reka to tylko Samsung i600 czy E71 pewnie daja rade z qwerty
i to raczej jednym palce bo pozostale trzymaja telefon.

> Oraz - co chyba w tym najistotniejsze: wybór pomiędzy sprzętową a wirtualną
> klawiaturą qwerty.

Od biedy da sie tak na iphonie ale one sa raczej drureczne

do góry

>> Jadąc tramwajem, jadąc metrem, jadąc zatłoczonym autobusem trzymając się
>> jedną reką poręczy, jadąc samochodem (nie kierując), idąc ulicą. I pewnie
>> jeszcze w paru innych. Właściwie to wszedzie można:-)
>
> Czy aby na pewno piszemy o tym samym?
>
> Pragnę nieśmiało przypomnieć że chodziło nie o pisanie jedną ręką, a o
> pisanie bez patrzenia na ekran.
> Oraz - co chyba w tym najistotniejsze: wybór pomiędzy sprzętową a
> wirtualną
> klawiaturą qwerty.

A to sorki, mialem na myśli klawiaturę numeryczną i pisanie bez patrzenia.
Klawiature qwerty w telefonie uwazam za beznadziejny wynalazek - na
numerycznej z dobrym T9 jestem w stanie pisać wyraźnie szybciej, co więcej
mogę to robić to jedną ręką (a drugą np. trzymając poręcz w tramwaju). A
wierz mi - dużo piszę. Nie wspomne jak qwerty powieksza fizycznie telefon,
wolalbym miec na tej czesci ekran:-)
Ubolewam więc, że modele z wyłącznie klawiaturą numeryczne w smartphonach
HTC sa w zaniku, no ale tak chce lud, cóż począć...

JA

do góry

Jeremiasz pisze:
>>> Jadąc tramwajem, jadąc metrem, jadąc zatłoczonym autobusem trzymając się
>>> jedną reką poręczy, jadąc samochodem (nie kierując), idąc ulicą. I pewnie
>>> jeszcze w paru innych. Właściwie to wszedzie można:-)
>> Czy aby na pewno piszemy o tym samym?
>>
>> Pragnę nieśmiało przypomnieć że chodziło nie o pisanie jedną ręką, a o
>> pisanie bez patrzenia na ekran.
>> Oraz - co chyba w tym najistotniejsze: wybór pomiędzy sprzętową a
>> wirtualną
>> klawiaturą qwerty.
>
> A to sorki, mialem na myśli klawiaturę numeryczną i pisanie bez patrzenia.
> Klawiature qwerty w telefonie uwazam za beznadziejny wynalazek - na
> numerycznej z dobrym T9 jestem w stanie pisać wyraźnie szybciej, co więcej
> mogę to robić to jedną ręką (a drugą np. trzymając poręcz w tramwaju). A
> wierz mi - dużo piszę. Nie wspomne jak qwerty powieksza fizycznie telefon,
> wolalbym miec na tej czesci ekran:-)
> Ubolewam więc, że modele z wyłącznie klawiaturą numeryczne w smartphonach
> HTC sa w zaniku, no ale tak chce lud, cóż począć...
>
Mi się zdarza korzystać z ssh przez telefon. I znacznie sprawniej robi
się to na klawiaturze qwerty (Samsung i600) niż na numerycznej (chyba,
że ja niewprawiony jestem). Do dotykowych zraziłem się za czasów
Motoroli A925 i jakoś mam niechęć....

--
Paweł Muszyński
Skateshop http://sklep.e-street.pl

do góry

>> A to sorki, mialem na myśli klawiaturę numeryczną i pisanie bez
>> patrzenia.
>> Klawiature qwerty w telefonie uwazam za beznadziejny wynalazek - na
>> numerycznej z dobrym T9 jestem w stanie pisać wyraźnie szybciej, co
>> więcej mogę to robić to jedną ręką (a drugą np. trzymając poręcz w
>> tramwaju). A wierz mi - dużo piszę. Nie wspomne jak qwerty powieksza
>> fizycznie telefon, wolalbym miec na tej czesci ekran:-)
>> Ubolewam więc, że modele z wyłącznie klawiaturą numeryczne w smartphonach
>> HTC sa w zaniku, no ale tak chce lud, cóż począć...
>>
> Mi się zdarza korzystać z ssh przez telefon. I znacznie sprawniej robi się
> to na klawiaturze qwerty (Samsung i600) niż na numerycznej (chyba, że ja
> niewprawiony jestem). Do dotykowych zraziłem się za czasów Motoroli A925 i
> jakoś mam niechęć....

Przy ssh to zrozumiale, gdzie pisze sie polecenia ktorych zwykle nie ma w
slownikach T9 :-) Jednak przy pisaniu sms-ow, maili, GG itp numeryczna z T9
w moim przypadku wymiata qwerty zarowno szybkosciowo jak i pod wzgledem
wygody (jak wyzej).

JA

do góry