-
1. Data: 2010-03-30 16:48:22
Temat: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
Czy to normalne zjawisko, że po wymianie tarcz i klocków hamulcowych tarcze
nieludzko grzeją się?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P
-
2. Data: 2010-03-30 16:53:57
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Big Jack pisze:
> Czy to normalne zjawisko, że po wymianie tarcz i klocków hamulcowych
> tarcze nieludzko grzeją się?
>
Musisz delikatniej pojezdzic, dotrą się i dopasują będzie ok. To
normalne zjawisko. Warto przy okazji odpowietrzyć układ lub wymienić
płyn hamulcowy jak nie był wymieniany.
--
krzysiek82
-
3. Data: 2010-03-30 17:00:05
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> Czy to normalne zjawisko, że po wymianie tarcz i klocków hamulcowych
> tarcze
> nieludzko grzeją się?
A wymiana była, jak Bóg przykazał czy tylko wyjął stare, wsadził nowe ?
Masz tam parę rzeczy, które powinny być sprawdzone przy takiej wymianie,
może któryś z elementów nie pracuje poprawnie (zapieczony, nie
przesmarowany).
WOJO
-
4. Data: 2010-03-30 17:16:52
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klock?w
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2010-03-30 17:00, WOJO pisze:
>> Czy to normalne zjawisko, ?e po wymianie tarcz i klock?w hamulcowych
>> tarcze
>> nieludzko grzej? si??
> A wymiana by?a, jak B?g przykaza? czy tylko wyj?? stare, wsadzi? nowe ?
> Masz tam par? rzeczy, kt?re powinny by? sprawdzone przy takiej wymianie,
> mo?e kt?ry? z element?w nie pracuje poprawnie (zapieczony, nie
> przesmarowany).
> WOJO
>
>
A smar do zacisków zapobiegający zapiekaniu kosztuje małą tubka 8zł, a
wystarczy na niejeden samochód :)
Pozdrawiam !!
-
5. Data: 2010-03-30 20:42:06
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 30 Mar, 16:48, "Big Jack" <a...@b...zz> wrote:
> Czy to normalne zjawisko, że po wymianie tarcz i klocków hamulcowych tarcze
> nieludzko grzeją się?
Pewnie blacha klocka badziewnie wykonana lub źle docięta, szwagierka
przestała jeździć jak opona prawie się jej zaczęła palić :P Pomogło
wyjęcie klocka i doszlifowanie rowka pilnikiem.
Pzdr.
L.
-
6. Data: 2010-03-30 21:36:04
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: "Lukasz W." <w...@i...pl>
> A wymiana była, jak Bóg przykazał czy tylko wyjął stare, wsadził nowe ?
> Masz tam parę rzeczy, które powinny być sprawdzone przy takiej wymianie,
> może któryś z elementów nie pracuje poprawnie (zapieczony, nie
> przesmarowany).
po kazdej wymianie klocków, pierwsze 100-200km powinno być przejechane
delikatnie na dotarciu
jak bedziesz ostro deptał, spalisz klocki bo nie hamują cała powierznia i
szybko Ci się zużyją
tak wiec d-e-l-i-k-a-t-n-i-e !!!
Ł.W.
-
7. Data: 2010-03-30 21:50:34
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 30 Mar 2010 16:48:22 +0200, Big Jack wrote:
>Czy to normalne zjawisko, że po wymianie tarcz i klocków hamulcowych tarcze
>nieludzko grzeją się?
Normalne - jak sie zle zrobilo to sie grzeja nieludzko :-)
Albo tloczek w zacisku sie nie rusza, albo caly zacisk na
prowadnicach, albo kloci za grube ..
J.
-
8. Data: 2010-03-31 00:12:29
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: DoQ <p...@g...com>
Lukasz W. pisze:
> jak bedziesz ostro deptał, spalisz klocki bo nie hamują cała powierznia
> i szybko Ci się zużyją
> tak wiec d-e-l-i-k-a-t-n-i-e !!!
To spali sie tylko ta mala powierzchnia co nie styka sie z tarcza nie?
Pozdrawiam
Pawel
-
9. Data: 2010-03-31 00:29:23
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> To spali sie tylko ta mala powierzchnia co nie styka sie z tarcza nie?
Zanim się spali to wyryje rowek w tarczy.
-
10. Data: 2010-03-31 00:41:54
Temat: Re: Grzanie po wymianie tarcz i klocków
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
W dniu 2010-03-30 16:48, Big Jack pisze:
> Czy to normalne zjawisko, że po wymianie tarcz i klocków hamulcowych
> tarcze nieludzko grzeją się?
>
Zapewne prowadnice zacisków suche jak wiór.