Wed, 1 Feb 2012 13:42:08 +0000 (UTC), Tomek Kańka napisał(a):

> Oczywiście, jako dostawca contentu jestem troche po drugiej stronie, ale
> jeśli naginam zasady, a mówiąc wprost - je łamię, to na prawdę nie będe
> miał pretensji jeśli kiedyś zostanę za to ukarany.

Zasady zasadami, nikt raczej nie twierdzi że porównywarki nie stosowały
"blackhatowych" metod SEO (bo stosowały, technicznie rzecz biorąc innych
zresztą nie ma).

Rzecz w tym, że Google wycięło bezpośrednią konkurencję dla swojego nowego
produktu, który właśnie w tej chwili już oficjalnie wprowadzają (pojawiają
się nowe zakupowe wyniki w Google, a w GWT dodano panel Merchant Center).

To wszystko prowadzi do prostego wniosku, że Google wprowadzając swój
produkt, który ma przejąć znaczącą część ruchu i przynosić firmie dodatkowe
dochody, z premedytacją wycięto konkurencyjne serwisy, które dotąd
obsługiwały ten ruch.

Z palca sam mogę pokazać na pęczki popularnych serwisów które stosują SEO,
czego wytyczne Google oględnie mówiąc "nie zalecają", ale jakoś te serwisy
się trzymają.
Googlersi też o ich istnieniu wiedzą, a serwisów nie usuwają. Dlaczego? :>



--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl