Dnia 04.12.2009 Marian Stopa <s...@p...home.pl> napisał/a:
>> A to źle ?
>
> No wiesz, moze ktoregos pieknego dnia bedziesz sobie mogl na gieldzie kupic
> plytke opisana "Łukasz Jagiełło", a na niej info z 10 ostatnich lat jakich
> fraz szukales, jakie strony ogladales, o jakie domeny pytales dns, jakie
> ogladales obrazki, jaki masz grafik, w jakie reklamy klikales, jakie slowa
> najczesciej powtarzaja sie w Twoich mailach (a moze nawet niektore maile),
> na jakie grupy piszesz i wiele innych... moze to troche paranoiczne, ale
> google wczesniej czy pozniej musi zaliczyc fuckup z wyciekiem danych, bo
> to sie zdarza kazdemu wczesniej czy pozniej. I nie mow ze jestes "dobry"
> to nie masz nic do ukrycia, bo jak za kilka lat bedziesz kandydowal na
> jakies stanowisko i ktos wyciagnie ze szukales info o jaraniu marysi, albo
> napisales gdzies "pedaly to ..." to zycze powodzenia w bronieniu sie.

Jakoś nie mam takiej paranoi. No ale wolna wola, nikt nikogo nie zmusza
do używania ich dns-u.

--
Pozdrawiam,
Łukasz Jagiełło