eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGdzie wy robicie te kilometry?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 113

  • 101. Data: 2011-02-25 08:51:29
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-02-24, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    > Pod Wroclawiem jest "fabryka" LG. Ludzie dojezdzaja z daleka -
    > Dzierzoniow, Walbrzych. LG bogate, daje pracownikom sluzbowy ..
    > autobus.
    > Cos tymi ludzmi powoduje ze chce im sie wstawac o 4 rano i jechac
    > poltorej godziny do roboty. A raczej to nie jest wysoka pensja, bo ile
    > mozna zaplacic za przykrecenie srubki czy zatrzasniecie obudowy ?

    Żeby wybrzydzać na wysokość pensji trzeba mieć jakiś wybór, a jeść
    trzeba...

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 102. Data: 2011-02-25 09:07:56
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 24.02.2011 22:39, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
    > W dniu 2011-02-24 22:35, Axel pisze:
    >
    >>> PS: a ty co, adwokat?
    >> To swobodna dyskusja i kazdy moze sie odezwac i skomentowac.
    >
    > Pieprzysz ;)
    >
    > Tu jest USENET, tu się nie dyskutuje - tu się walczy ! :)
    >
    LOL :)


  • 103. Data: 2011-02-25 09:09:04
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 24.02.2011 22:35, Axel pisze:

    >> To swobodna dyskusja i nie mam psychozy natręctw, zmuszającej do
    >> każdorazowej kontroli autora.
    >
    > To swobodna dyskusja i kazdy sie moze odezwac. A jak ktos nie wie, komu
    > odpowiada, to powinien zrezygnowac z pisania na newsy.

    Podstawę prawną podasz? ;->

    >> A jak ktoś się wpycha między wódkę a zakąskę, to niech się nie dziwi, że
    >> zostaje wmieszany ;)
    >
    > ROTFL! Jasne, to wina Lepka, ze nie wiesz komu odpowiadasz.

    Wina - nie. Ale to normalne zjawisko.

    >> PS: a ty co, adwokat?
    >
    > To swobodna dyskusja i kazdy moze sie odezwac i skomentowac.
    >

    A czy ja mówię, że nie może?


  • 104. Data: 2011-02-25 09:48:20
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ik3fpo$ka7$1@inews.gazeta.pl...
    > kogutek <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    > > radxcell <s...@o...pl> napisał(a):
    > >
    > > > *radxcell* wrote in <news:4d653383$1@news.home.net.pl>:
    > > > > *flower* wrote in <news:4d651d1d$0$2493$65785112@news.neostrada.pl>:
    > > > >> Te wyliczenia są mocno niedokładne. Mój samochód pali niecałe 10
    litrów ga
    > > zu
    > > > >> na 100 km, co oznacza koszt 0,25 zł/km. Dodaj do tego ubezpieczenie
    i
    > > > >> eksploatację, a i tak ci nigdy nie wyjdzie 30 kPLN na rok.
    > > > > Są całkiem dobre. Porównaj http://miniurl.pl/koszty
    > > >
    > > > Ach, zapomnialem, ze nie dla psa kielbasa :)
    > > >
    > > > W kazdym razie, od 10 lat zapisuje wszystkie wydatki na samochod. Suma
    wydatk
    > > ow
    > > > / ilosc przejechanych km = koszt 1 km. Wychodzi około 1 zł dla w miare
    nowego
    > > > samochodu (<5 lat) i okolo 60 gr dla starego (>10 lat).
    > > >
    > > > Pozdr, R
    > > >
    > Prosty i weryfikowalny przyklad z ciąglymi pytaniami o ladowanie
    akumlatora. W
    > zeszlym roku ladowalem raz. Nie odpalił i jakoś musialem do sklepu
    dojechać
    > żeby kupić nowy. A tu ciągle jaki prostownik, jak ładować. Tego że za
    stowkę
    > prostownik kupi i jeszcze kable za trzy dychy nie licza do kosztow bo to
    nie
    > gaz.

    Człowieku, wydaje się na samochód, na przeglądy, na eksploatację, na
    ubezpieczenia, ale do 30 kPLN/rok jest mi daleko. Umiem liczyć.

    Kupi gazu za 25 złotych zrobi jednorazowo na trasie 100 kilometrów i da
    > sie pociąć ze 25 groszy za kilometr kosztuje używanie samochodu. Też bym
    tak
    > chcial.

    To se kup rozklekotanego gruchota na gaz. W czym masz problem?

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 105. Data: 2011-02-25 09:52:40
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:op.vreoc3qrg01fvf@l-089.harvard.local...
    Dnia 24-02-2011 o 12:29:35 Cavallino <c...@k...pl>
    napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >> Co byś wybrał?:
    >> 1. Praca za 10000 PLN miesięcznie - zajmująca Ci z dojazdami 11 godzin
    >> dziennie (przez 5 dni w tygodniu)
    >> 2. Praca za 3700 PLN miesiecznie - zajmujaca Ci z dojazdami 9 godzin
    >> dziennie (przez 5 dni w tygodniu)
    >
    > Pracę za 10000 PLN miesięcznie i wynająłbym mieszkanie koło pracy, tak
    > żeby zajmowała z dojazdami 8,5 h.
    > Za 6300 zł da się przebierać w ofertach.

    W sytacji takiej jak opisałem w poście wyzej (masz dom pod Warszawą,
    dzieci tam chodzą do szkoły/przedszkola) - wynajmujesz mieszkanie dla
    siebie i jesteś w domu w weekendy ?
    ----------------------------------------------------
    ------------------

    Już się przekonałeś, że na necie jest kupa speców od rozwiązywania w teorii
    wszelkich problemów..? :-)))
    Oczywiście że zdobyć się na niosącą mnóstwo problemów przeprowadzkę jest
    trudno. Zwłaszcza że te godziny w samochodzie wcale nie muszą być tak do
    końca zmarnowane, np. można słuchać audiobooków.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 106. Data: 2011-02-25 09:55:24
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "flower" <f...@w...pl>


    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:ik3ncs$in3$1@news.onet.pl...
    > W dniu 2011-02-23 12:03, flower pisze:
    > > Z innego wątku:
    > > "Dodam, że rocznie przejeżdżam ok. 25 tys km, w tym ze 3-4 dłuższe
    > > wyjazdy (z przyczepą kampingową) a reszta głównie codzienne dojazdy do
    > > pracy (ok. 10km w jedną stronę, bez korków - ruch prawie że pozamiejski,
    > > choć to DC)"
    > >
    > > Ja dojeżdżam do pracy lekko ponad 50 km w jedną stronę, plus czasami coś
    > > dłuższego (raz do roku wakacje, ze dwa razy do roku wyjazd w Polskę), i
    > > średnia od 10 lat wychodzi mi niemal równe 30 tys. km.
    > >
    >
    > Do pracy jakies 180 dni w roku po 170km w dwie strony -> 180*170km=30600km
    > Raz w miesiacu do tesciow i wyjazd zagraniczny - ok.1000km w sumie ->
    > 12*1000km=12000km
    > Do tego wakacje, wyjazdy po zakupy, do kina, codzienne uzytkowanie
    > (objezdzanie korkow itp.) - nie liczylem, szacuje na ok.1000km/mies ->
    > 12*1000km=12000km
    > W sumie wszystko razem daje nieco ponad 54000km. Duzo czasu spedzam w
    > samochodzie, lubie jezdzic, chociaz nie mam pracy za kierownica, a za
    > biurkiem.

    Ale takie coś rozumiem. Ja się pytam raczej o sytuację, gdzie ktoś ma do
    pracy 5x bliżej niż ja, a robi niemal tyle samo kkm / rok.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 107. Data: 2011-02-25 10:03:58
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Uzytkownik "amos" <g...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:fe780389-70ff-4aab-8ac8-5449389733c8@e8g2000vbz
    .googlegroups.com...
    > On 23 Lut, 16:14, neoniusz <n...@j...org> wrote:
    > >
    > > To, ze wyliczenia kogutka sa, za przeproszeniem, z dupy wyjete.
    >
    > Z ciekawosci policzylem sobie przy pomocy kalkulatora
    http://www.kosztyjazdy.pl/
    >
    > Przy przebiegu 2tkm rocznie (bardzo realna srednia z ostatnich kilku
    > lat - a nie jezdze autem do pracy) wyszla ~20 tPLN.
    >
    > Obliczenia uwzgledniaja: ubezpieczenie, naprawy, przeglady, opony,
    > dodatki, mandaty, myjnie, utrate wartosci auta itd.
    >
    > Wyliczenia kogutka w moim przypadku bardzo sie sprawdzaja.

    Bo malo jezdzisz. Wtedy koszty rosna. Zauwaz, ze liczba zl/km rosnie do
    nieskonczonosci przy przebiegach dazacych do zera. Jego wyliczenia sprawdza
    sie idealnie np. gdy kupisz sobie samochód tracacy na wartosci 30 kPLN / rok
    i zrobisz dokladnie jeden kilometr.
    Natomiast nie sprawdza sie przy samochodzie starym, którym jezdzisz duzo.
    Np. korzystajac z http://www.kosztyjazdy.pl/ i zawyzajac koszty wyszlo mi 40
    gr/km.

    --
    "Zaluj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 108. Data: 2011-02-25 10:10:24
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ik5b9c$c39$1@inews.gazeta.pl...
    > flower <f...@w...pl> napisał(a):
    >
    > > Z innego wątku:
    > > "Dodam, że rocznie przejeżdżam ok. 25 tys km, w tym ze 3-4 dłuższe
    > > wyjazdy (z przyczepą kampingową) a reszta głównie codzienne dojazdy do
    > > pracy (ok. 10km w jedną stronę, bez korków - ruch prawie że pozamiejski,
    > > choć to DC)"
    > >
    > > Ja dojeżdżam do pracy lekko ponad 50 km w jedną stronę, plus czasami coś
    > > dłuższego (raz do roku wakacje, ze dwa razy do roku wyjazd w Polskę), i
    > > średnia od 10 lat wychodzi mi niemal równe 30 tys. km.
    > >
    > Już wiadomo kto robi takie przebiegi. Część to ludzie chorzy na łeb i
    > pracujący ponad 50 kilometrów od domu i całe zycie zasuwający na benzynę i
    nie
    > mający na nic czasu.

    Chory na łeb to ty jesteś przeprowadzając te debilne analizy z rażącymi
    błędami. Ot, chociażby: przeprowadzenie się bliżej wygeneruje mi koszty
    wynajmu lub kredytu, dużo większe niż koszty paliwa. A przebieg samochodem i
    tak będę miał, co wynika z tego wątku, wcale nie mniejszy proporcjonalnie do
    zmiany odległości praca-dom.
    Ponadto "całe życie zasuwający na benzynę" - jeszcze kilka lat temu płaciłem
    za gaz POŁOWĘ tego co dziś, a dojazd do pracy zajmuje mi 45-55 minut. Nie
    mówiąc o tym że płaca była mocno przewyższająca średnią krajową.
    Piszesz brednie po prostu. Nie wiem dlaczego.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 109. Data: 2011-02-25 10:12:07
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:ik6fut$oss$1@news.onet.pl...
    > W dniu 2011-02-23 15:29, kogutek pisze:
    > > jeżdzenie. Kto jak kto ale Urząd Skarbowy ma wszystko policzone do
    drugiego
    > > miejsca po przecinku. Za wykorzystywanie prywatnego samochodu do celów
    > > związanych z pracą. Ale nie zawodowo wykorzystywanie tylko jako
    ulatwienie.
    > > Pozwala odliczyć od dochodu prawie 90 groszy za kilometr. Słyszal ktoś
    kiedyś
    > > że US sam z siebie komuś dał zarobić?. Spokojnie można przyjąć że prawie
    > > zlotowka za przejechany kilometr to realny koszt używania samochodu. Z
    tego
    > > prostego wyliczenia US wynika że Ci co piszą o dużych rocznych
    przebiegach
    > > takich powyżej 20 tysiecy albo klamią, albo jeżdzą zawodowo albo są
    > > milionerami.
    >
    > Moglbys mi powiedziec, skad wziales takie dane?

    Kup sobie nówkę do jazdy do kościoła, to zobaczysz jaki będziesz miał koszt
    1 kilometra :-)))

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 110. Data: 2011-02-25 10:56:58
    Temat: Re: Gdzie wy robicie te kilometry?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 24 Feb 2011 21:44:14 +0100, venioo wrote:
    >W dniu 2011-02-23 15:29, kogutek pisze:
    >> jeżdzenie. Kto jak kto ale Urząd Skarbowy ma wszystko policzone do drugiego
    >> miejsca po przecinku. Za wykorzystywanie prywatnego samochodu do celów
    >> związanych z pracą. Ale nie zawodowo wykorzystywanie tylko jako ulatwienie.

    >Moglbys mi powiedziec, skad wziales takie dane? Bo nie moge znalezc, a
    >musze samochodem do pracy dojezdzac, chetnie bym sie podparl jakims
    >przepisem przy rozliczaniu PITa. :)

    W ten sposob zwiazanych to ulga jest na nowe zelowki do butow :-)

    Ale zwolnij sie, zaloz firme, rob zlecenia dla bylego pracodawcy - i
    bedziesz mogl odliczac.
    Albo zona niech zalozy firme uslugowa, zatrudni cie, sprzeda twoja
    prace .. i bedziesz codziennie w delegacji.

    J.


strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: