Dsue <d...@w...pl> napisał(a):

> Pytanie tendencyjne ale może się coś zmieniło: co wybrać do napisania
> komercyjnego programu tak aby było dobrze? Qt jest drogie a to ma być
> program za dosłownie groszowe sumy, GTK? A może jest coś nowego?
> WxWindows?

Dd dość dawna QT można używać do komercyjnych programów i nie trzeba płacić
za bibliotekę ani nie trzeba udostępniać kodu źródłowego programów.
Gdy się zmienia kod samej biblioteki, to sprawy mają się inaczej. Zdaje się
że wtedy trzeba udostępnić zmieniony kod całkowicie za darmo.

Mogę powiedzieć że ogólnie od jakiegoś roku środowisko działa bardzo
dobrze, co nie oznacza że nie sprawia żadnych kłopotów. Wcześniej do
większych projektów absolutnie nie nadawało się. Sama biblioteka QT
była od dawna stabilna i bardzo dobra... faktycznie nigdy się na samej
bibliotece nie przejechałem.

Środowisko QTCreator jest teraz wypasione i stabilne, jednak z rzadka potrafi
nieprzyjemnie zaskoczyć.

1) Trzeba uważać na nazewnictwo plików i strukturę katalogów aby sobie qmake
poradził. Kiepsko nadaje nazwy regułom w pliku make. Częściowo ten problem
rozwiązuje jakaś opcja (zdaje się że opcja I), ale gdy kiedyś próbowałem
ją dodać to nie zaobserwowałem żadnej zmiany. Generalnie lepiej o tym
problemie wiedzieć go unikać.

2) Gdy są otwarte dwa projekty, to dziwnie się zachowuje po operacjach na
wspólnych plikach. Mam na myśli operacje typu zmiana nazwy pliku,
usunięcie pliku, przeniesienie do innego katalogu. Często trzeba ręcznie
edytować plik projektu. Ale da się z tym żyć, plik projektu ma prostą
składnię.

3) Czasami po dodaniu nowej klasy nie dodaje jej plików do projektu i trzeba
dodawać ręcznie. Ale to też nie jest wielki ból.

4) QMake zdaje się nie rozpoznaje od jakich plików nagłówkowych zależą
jakie pliki źródłowe, po zmianie nagłówków często pliki źródłowe
nie są przekompilowane. Trzeba robić rebuild-all, albo pisać pliki
make ręcznie. W większym projekcie ręczne pisane make raczej jest
nieodzowne. Nie wiem jak visual studio rozpoznaje zależności, ale
zdaje się że w visual studio miałem takie problemy tylko raz kiedyś...
już nie pamiętam o co chodziło, ale też musiałem robić rebuild all.

5) Środowisko czasami pozwala na dodanie nieobsługiwanych zdarzeń do
kontrolek.

6) Czasami dobrze jest skasować plik user. Ostatnio zdarzyło mi się że
po przeniesieniu projektu z linuxa na windowsa środowisko na
windowsie nie chciało go otwierać. Wystarczyło skasować pliku user i
zadziałało elegancko - dziwne.

7) Kiedyś dawno temu zaobserwowałem jakiś problem z programem moc. O ile
jeszcze dobrze pamiętam, polegał on na tym, że jeśli klasa od razu
nie miała makra Q_OBJECT to potem po dopisaniu moc ją ignorował. Trzeba
było klasę całkowicie usunąć z projektu, dodać od nowa, od razu przed
pierwszą kompilacją dopisać Q_OBJECT i dopiero działało.

Drobnych wad środowisko ma dużo, jednak można już powiedzieć że qtcrator
to dobre środowisko i zalety biorą zdecydowaną górę nad wadami.

Osobną sprawą są problemy gcc i gdb które są dostarczane wraz ze
środowiskiem qtcreator. Problemy obserwowałem zarówno
pod systemem windows jak i pod linux, na różnych konfiguracjach sprzętowych,
tylko na macu jeszcze nie miałem okazji. Jeszcze mam na dysku dwa screeny
z debugowania projektu, mam błąd typu a - b != 0 gdy a == b.

W jakiejś wcześniejsze wersji gcc generował błędny kod na platformę atom
N270 z instrukcji typu: int a[10]; int *b = a+2; b[-1] = cos. Może
QTCreator kiedyś sprawiał tyle problemów bo był skompilowany kompilatorem
z błędami... nie wiem. Na pewno kiedyś nie dało się w tym pracować, a teraz
jak już pisałem zalety biorą górę.

Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/