eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyFikcyjna zakladka, co to za znak?Re: Fikcyjna zakladka, co to za znak?
  • Data: 2011-06-08 23:21:04
    Temat: Re: Fikcyjna zakladka, co to za znak?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-08 09:07, niusy.pl pisze:
    >
    > Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com>
    >
    >> (...)
    >>> Jaki to odniosło skutek? Nie wiem, ale mam nadzieję, że choć parę osób
    >>> zajarzyło, o co chodzi. Teraz znaki te przypominają o tym, a
    >>> niepamiętającym akcji może coś zastanowi widok tych tablic.
    >>>
    >>> Moim zdaniem nie ma potrzeby wpisywania zakładki (ani tego znaku) do
    >>> przepisów. To tylko kwestia kultury i świadomości, że to na prawdę
    >>> pomaga.
    >>
    >> Jak najbardziej wpisanie "zakładki"/znaku do przepisów ma sens.
    >> Kultura to miła rzecz na drodze, ale niestety nie wszyscy "kulturą"
    >> jeżdżą, za to "prawem" muszą. Taki lajf.
    >
    > Kto tego będzie pilnował ?

    Ogólnie to od tego jest policja itd.

    > Musiałbym jednocześnie mieć prawo by gościa staranować.

    Nie masz takiego prawa nawet dzisiaj - w dowolnym momencie.

    > Dzisiaj jakiś stary piernik tak się przejął swoją rolą
    > ciecia, że chyba z 20cm za poprzedzającym go pojazdem jechał bylebym
    > tylko nie znalazł miejsca.

    Cieć i tyle, taranować prawa nie masz.

    > W sumie ja nie widzę problemu, bo większość wpuszcza.

    Zależy gdzie i kiedy. Przy okazji pozdrowię załogę policyjnej
    Kii na Płaskowickiej/Sójki, zaraz za rondem przy Realu (DC).
    Przy zjeździe z ronda jest wesoło:
    http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geoc
    ode=&q=Warszawa,+P%C5%82askowickiej&aq=&sll=37.79717
    ,-122.437134&sspn=0.097257,0.154324&gl=pl&ie=UTF8&hq
    =&hnear=Filipiny+P%C5%82askowickiej,+Warszawa,+Mazow
    ieckie&ll=52.142735,21.024211&spn=0.001221,0.002411&
    t=h&z=19

    Standardem jest zjazd z wewnętrznego pasa ronda (zaraz ktoś napisze, że
    tam nie ma podziału na pasy) od razu w prawo i ci z pasa zewnętrznego
    zazwyczaj jadą "prawym kawałkiem" wzdłuż przystanku. Składanie się
    w jeden pas wygląda różnie - raz jest 1/1, często mamy oczywiście
    cwaniaków, którzy zjechali z pasa wewnętrznego (niezgodne z przepisami)
    i oczywiście nikogo "zepchniętego" nie wpuszczą, innym razem ci
    z zewnętrznego będą się na siłę pakowali na ten niby "lewy".
    Efekt oczywiście znany. Czemu pozdrawiam ten patrol z godziny ~15:40?
    Otóż wszystko się ładnie składało, na tym zanikającym pasie
    "przystankowym" byłem ja (grzecznie i spokojnie do końca), a za mną
    rzeczony patrol. Oczywiście samochód przede mną został zgodnie z
    zasadami zamka wpuszczony 1/1, ale burak za tym wpuszczającym mnie
    oczywiście nie wpuścił. Ten trzeci jednak zrobił miejsce dla
    policjantów (może się bał? ;)), a ci zrobili mi miejsce, bym mógł
    wjechać przed nich. Wyrównało się. Jak widać można, choć gdyby
    przepisy były w tej materii sprecyzowane, to sytuacja by dużo
    szybciej znormalniała - teraz można tylko liczyć na czyjąś
    świadomość i kulturę. Tu uwaga - wpuszczanie wcześniej może
    i przez niektórych jest uważane za kulturę (no, parę dyskusji już
    było na ten temat), ale niestety ma średni związek ze świadomością
    i płynnością ruchu. Ile razy można tłumaczyć - "panie, pan cham
    jesteś itd.; jedź człowieku do końca, tam dostaniesz miejsce do
    spokojnego wjazdu na pas; panie, ja nie cham i nie będę wjeżdżał
    na końcu pasa; człowieku, wjeżdżając w środku blokujesz ruch
    i umożliwiasz właśnie cwaniakom wykorzystywanie takich sytuacji;
    ja nikomu niczego nie umożliwiam, a pan jesteś cham, bo włączyłem
    kierunkowskaz i pan mnie nie wpuścił; ja pana bardzo chętnie
    wpuszczę na końcu tej rozbiegówki, ale nie wcześniej, ponieważ
    przez pańskie zachowanie przed sobą nie mam samochodów o jeden
    więcej, tylko już o 4 więcej; ale pan jesteś cham i nie będę
    jechał do końca; trudno, to sobie stój człowieku, ale ja ciebie
    w połowie stojącej rozbiegówki nie wpuszczę...".

    Dyskusja z Kaziem ;)







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: