eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Elektryka w UK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 51. Data: 2013-12-02 23:01:06
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Mirek napisał:
    > On 02.12.2013 22:04, ACMM-033 wrote:
    >
    >> i jakby ktoś dźwięknął tym o jakiś kant, to nie wiem, co by w szpitalu
    >> powiedzieli, czy ogóle mieli by coś do powiedzenia.
    >
    > Znów bez przesady - szkłem w twarz można by oberwać, ale jeśli by ktoś
    > miał akurat okulary albo nawet nie miał, a miał więcej szczęścia to
    > pewnie wyszedł by z tego bez szwanku. Zasięg rażenia jest dosyć
    > ograniczony - metr, najwyżej dwa.
    > Swoją drogą masz niezłą pamięć, bo ja transportu swojego kineskopu nie
    > pamiętam. Pamiętam za to tańce z cewką rozmagnesowującą aż w ręce parzyła.

    W nieopakowanym kineskopie najłatwiej utrącić szyjkę. Za mały przekrój
    żeby stożkowi, a tym bardziej klejonemu (nieklejone to juz wręcz
    prehistoria) ekranowi zagrozić mechanicznie - odpada szyjka, kineskop
    robi "blup!" i po zawodach. Parę starych kineskopów impolodowałem - więc
    wiem jak to się zachowuje.

    --
    Darek


  • 52. Data: 2013-12-03 00:32:03
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Grzegorz Brzęczyszczykiewicz napisał:

    >> 4. Zmiana SECAM->PAL też nie była przez nikogo narzucona. Zrobił to sam
    >> nadawca (Telewizja Polska), najpierw na jednym programie, za jakiś czas
    >> na drugim. Prywatni nadawcy od razu zaczęli od PAL. Po prostu w SECAM
    >> robienie innego montażu niż odpowiednik cięcia taśmy filmowej nożyczkami
    >> jest awykonalne. Zaś ciągłe transkodowanie PAL<->SECAM przy produkcji
    >> programu, to strata pieniędzy i wyraźna utrata jakości. Może trzeba było
    >> ciągnąć dalej to dziadostwo, bo ktoś jeszcze ogląda program na Rubinie,
    >> który nie zdążył spłonąć żywym ogniem
    >
    > Ale to też nie był specjalny problem. Sam kilka Rubinów 714 wyposażyłem
    > w dekodery PAL. Koszt nie był wbrew pozorom zwalający z nóg, a gotowe
    > zestawy były do kupienia bez problemu.

    Nawet nie spojrzałem na problem od tej strony. Ale dobrze, że tak łatwo
    było. Ludzie dość szybko stracili chęć do patrzenia w jakiegokolwiek
    rubina. Podejrzewam, że te przerobione też nie uchowały się zbyt długo.

    Jarek

    --
    O take telewizje walczyliśmy.


  • 53. Data: 2013-12-03 01:01:14
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>

    (odpowiem od razu na dwa...)
    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
    wiadomości news:529d0325$0$2136$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik Mirek napisał:
    >> On 02.12.2013 22:04, ACMM-033 wrote:
    >>
    >>> i jakby ktoś dźwięknął tym o jakiś kant, to nie wiem, co by w szpitalu
    >>> powiedzieli, czy ogóle mieli by coś do powiedzenia.
    >>
    >> Znów bez przesady - szkłem w twarz można by oberwać, ale jeśli by ktoś

    Np. w oko, nie osłoniete okularami, jak ktoś nie ma wady wzroku...

    >> miał akurat okulary albo nawet nie miał, a miał więcej szczęścia to
    >> pewnie wyszedł by z tego bez szwanku. Zasięg rażenia jest dosyć

    To np. w jakieś wrażliwe miejsce inne niz oczy. Przyjemne na pewno nie
    będzie.

    >> ograniczony - metr, najwyżej dwa.
    >> Swoją drogą masz niezłą pamięć, bo ja transportu swojego kineskopu nie
    >> pamiętam. Pamiętam za to tańce z cewką rozmagnesowującą aż w ręce
    >> parzyła.

    Chciałem kupić, ale jakoś nie trafiłem, nabyłem i do dziś mam, mały
    demagnetyzator np. do głowic w magnetofonach.

    >
    > W nieopakowanym kineskopie najłatwiej utrącić szyjkę. Za mały przekrój

    Wiadomo, zwykle to słabsze miejsce.

    > żeby stożkowi, a tym bardziej klejonemu (nieklejone to juz wręcz
    > prehistoria) ekranowi zagrozić mechanicznie - odpada szyjka, kineskop

    I tego się specjalnie nie obawiam (choc czuję się trochę nieswojo, ale może
    dlatego, że niespecjalnie lubię cokolwiek niszczyć?)

    > robi "blup!" i po zawodach. Parę starych kineskopów impolodowałem - więc

    Albo psssyk. Czasem, jak jeden strzela z tyłu z procy, a drugi na ekran
    patrzy, to zobaczy niewielki błysk światła na ekranie.

    > wiem jak to się zachowuje.

    Ale ja byłem świadkiem, jak gówniarzeria przydupiła czymś w ekran, łomot,
    jakby komuś przepompowywana opona strzeliła. Ekran, to ciężkie, mocne szkło,
    tłukłem w ekran ze zdekomponowanego wcześniej kinola, motek 5 kilo i nie
    chciało się dać, mimo, że waliłem dość mocno (potrzebowałem kawałek do
    czegoś). Uderzając w ekran już bym raczej nie liczył na to, że psyknie, czy
    pufnie. Jak różne moga być losy uderzonego szkła, to mam empiryczne
    porównanie - szklanka-reklamówka od coli, podobna kształtem do starej
    butelki, którą niektórzy sprzed lat pamiętają, leci na terakotę (a to niemal
    kamień - twarde jest), robi hałaśliwego pingponga po posadzce i nic jej nie
    jest, nawer zarysowania nie ma, inna spadła na dywan, rozpieprzyła się w
    drobny mak, nie miała ukrytego pęknięcia. Być może, nawet, jakbym miał
    pecha, utrącił szyjkę i by mnie pokaleczyło, to pogotowie, szycie i żyję.
    Jakby się rozsypał ekran, to wolę nie sprawdzać. Może i jestem ostrożny,
    może nadmiernie, ale nie pchałbym palców do kontaktu 230V nawet, gdyby były
    całkiem suche. Może by mnie tylko połaskotało. Wolę nie sprawdzać.
    Poza tym, jakbym to wypuścił gdzieś w otwartym miejscu, to miałbym szansę
    uskoczyć choć trochę, zanim do ziemi doleci i się rozdrobni. W samochodzie
    jadącym nie bardzo jest jak i gdzie uciec, gdyby mi się ręce "jąknęły".

    Czy taka zabawa jest madra? Bo bezpieczna z pewnością nie:
    http://www.youtube.com/watch?v=Z_YSxdAfzg4
    A taka?
    http://www.youtube.com/watch?v=TsS1cjRDxkc
    Tu chociaż ostrzegają o ryzyku:
    http://www.youtube.com/watch?v=_kAxSaETJRI
    To też nie było "psyknięcie":
    http://www.youtube.com/watch?v=p3G8XYO1gmM
    Ciekłym azotem (a właściwie silnie schłodzonym alkoholem, jak piszą):
    http://www.youtube.com/watch?v=anpL_Iwue14
    Oby rzeczywiście tylko tak się kończyło:
    http://www.youtube.com/watch?v=ZUNzG-sUtAI
    Miał opaskę antyimplozyjną... i podobnież 8 minut go męczyli...
    http://www.youtube.com/watch?v=3ZyJyP8unHs

    Może to skrajne przykłady, ale pokazują, że jebutnięcie baniaka może
    obrodzić w skutki, większe, niż niewinne pssyk (jak poniżej). Może nie
    zabije bezpośrednio, ale, ja naprawdę, nie sprawdzałbym. Już rzeczywiście,
    lepiej szyjkę odbić:
    http://www.youtube.com/watch?v=-jbnFuVWTdk
    4 razy go najpierw odiskrzał :P A i tak pokazał, żeby sie zabezpieczyć
    czymś...

    --
    ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
    Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
    To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
    wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!


  • 54. Data: 2013-12-03 01:10:49
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnl9q63j.ctv.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> Ale to też nie był specjalny problem. Sam kilka Rubinów 714 wyposażyłem
    >> w dekodery PAL. Koszt nie był wbrew pozorom zwalający z nóg, a gotowe
    >> zestawy były do kupienia bez problemu.
    >
    > Nawet nie spojrzałem na problem od tej strony. Ale dobrze, że tak łatwo
    > było. Ludzie dość szybko stracili chęć do patrzenia w jakiegokolwiek
    > rubina. Podejrzewam, że te przerobione też nie uchowały się zbyt długo.

    _R_ubina - nazwa własna. Wydaje mi się, że po prostu, technika po obu
    stronach poszła tyle do przodu, że relatywnie taniej było zainwestować w
    nowy telewizor, niż przerabiać stary...?

    --
    ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
    Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
    To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
    wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!


  • 55. Data: 2013-12-03 01:21:04
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> wiem jak to się zachowuje.
    >
    > Ale ja byłem świadkiem, jak gówniarzeria przydupiła czymś w ekran,
    > łomot, jakby komuś przepompowywana opona strzeliła. Ekran, to ciężkie,
    > mocne szkło, tłukłem w ekran ze zdekomponowanego wcześniej kinola,
    > motek 5 kilo i nie chciało się dać, mimo, że waliłem dość mocno

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostwa_%C5%9Awiata
    _w_Rzucie_M%C5%82otkiem_do_Telewizora_%28Ba%C5%82%C4
    %85g%29

    --
    Jarek


  • 56. Data: 2013-12-03 01:37:23
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> Ludzie dość szybko stracili chęć do patrzenia w jakiegokolwiek rubina.
    >> Podejrzewam, że te przerobione też nie uchowały się zbyt długo.
    >
    > _R_ubina - nazwa własna.

    Jakiegokolwiek. Nie musi być własny, może byż u sąsiadki.

    > Wydaje mi się, że po prostu, technika po obu stronach poszła tyle do
    > przodu, że relatywnie taniej było zainwestować w nowy telewizor, niż
    > przerabiać stary...?

    Znak zapytania jest zbędny, to oczywista oczywistość. Której kol. Paweł
    najwyraźniej nie dostrzega w swoim uproszczonym widzeniu świata. Gdybyśmy
    zostali przy SECAM i OIRT, to by z tym inwestowaniem mogło nie być łatwo.
    Telewizor SECAM, to jeszcze jak cię mogę. Ale gdzie kupić radio z zakresem
    66-74MHz?

    --
    Jarek


  • 57. Data: 2013-12-03 01:39:09
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> Ludzie dość szybko stracili chęć do patrzenia w jakiegokolwiek rubina.
    >> Podejrzewam, że te przerobione też nie uchowały się zbyt długo.
    >
    > _R_ubina - nazwa własna.

    Jakiegokolwiek. Nie musi być własny, może być u sąsiadki.

    > Wydaje mi się, że po prostu, technika po obu stronach poszła tyle do
    > przodu, że relatywnie taniej było zainwestować w nowy telewizor, niż
    > przerabiać stary...?

    Znak zapytania jest zbędny, to oczywista oczywistość. Której kol. Paweł
    najwyraźniej nie dostrzega w swoim uproszczonym widzeniu świata. Gdybyśmy
    zostali przy SECAM i OIRT, to by z tym inwestowaniem mogło nie być łatwo.
    Telewizor SECAM, to jeszcze jak cię mogę. Ale gdzie kupić radio z zakresem
    66-74MHz?

    --
    Jarek


  • 58. Data: 2013-12-03 02:35:46
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnl9qa1d.dum.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> Wydaje mi się, że po prostu, technika po obu stronach poszła tyle do
    >> przodu, że relatywnie taniej było zainwestować w nowy telewizor, niż
    >> przerabiać stary...?
    >
    > Znak zapytania jest zbędny, to oczywista oczywistość. Której kol. Paweł

    Tu delikatnie "podpytałem", czy mam rację...

    > najwyraźniej nie dostrzega w swoim uproszczonym widzeniu świata. Gdybyśmy
    > zostali przy SECAM i OIRT, to by z tym inwestowaniem mogło nie być łatwo.

    NRD mieli tegoż przy CCIR, nie bardzo wiem czemu, mogliśmy wzajemnie
    odbierać swoje kolory, a nie mogliśmy dźwięku.

    > Telewizor SECAM, to jeszcze jak cię mogę. Ale gdzie kupić radio z zakresem
    > 66-74MHz?

    Mój ręczniak ma 65-108, w 2 przylegających do siebie podzakresach 65-75(.9 -
    skok jest co 0.1 MHz),76-108, tak, że przy ręcznym popychaniu nawet się nie
    zauważy, że zmienił się podzakres. Ale to chińszczyzna pełną gębą. Choć
    mechanicznie jest wyjątkowo dobrze zrobiony, to elektronicznie wydaje mi
    się, powiedzmy, projektowany w garażu. Chińczykom żal było równowartości
    zapewne 5-10 PLN, aby można było to radio odbierać w stereo, bo chip
    odbiornika RDA5802 jest stereo, a wzmacniacz m.cz. TDA2822 także. A zrobili
    mono i odcieli jedną sekcję mocy audio.
    Badziewne to, ale odbiera.

    --
    ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
    Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
    To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
    wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!


  • 59. Data: 2013-12-03 12:01:44
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> Telewizor SECAM, to jeszcze jak cię mogę. Ale gdzie kupić radio z zakresem
    >> 66-74MHz?
    >
    > Mój ręczniak ma 65-108, w 2 przylegających do siebie podzakresach
    > 65-75(.9 - skok jest co 0.1 MHz),76-108, tak, że przy ręcznym popychaniu
    > nawet się nie zauważy, że zmienił się podzakres.

    Nadajniki UKF OIRT nie trzymały się nawet rastra 100 kHz.

    > Ale to chińszczyzna pełną gębą. Choć mechanicznie jest wyjątkowo dobrze
    > zrobiony, to elektronicznie wydaje mi się, powiedzmy, projektowany w
    > garażu. Chińczykom żal było równowartości zapewne 5-10 PLN, aby można
    > było to radio odbierać w stereo, bo chip odbiornika RDA5802 jest stereo,
    > a wzmacniacz m.cz. TDA2822 także. A zrobili mono i odcieli jedną sekcję
    > mocy audio. Badziewne to, ale odbiera.

    To nie jest kwestia ceny. Ja w okresie przejściowym kupiłem nawet walkmana
    z radiem obejmującym oba zakresy. Strojony potencjometrem, więc raster nie
    dokuczał, choć gęsto się robiło -- zamiast 20 MHz obrót obejmował 43 MHz.
    Specjalnie na polski rynek tak zrobiony. Ale komu by się chciało robić
    oddzielnie dla nas? Może pare modeli. O posłuchaniu radia w samochodzie
    przez wbudowany odbiornik czaczej by należało zapomnieć.

    --
    Jarek


  • 60. Data: 2013-12-03 21:51:58
    Temat: Re: Elektryka w UK
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik ACMM-033 napisał:
    > Albo psssyk. Czasem, jak jeden strzela z tyłu z procy, a drugi na ekran
    > patrzy, to zobaczy niewielki błysk światła na ekranie.

    Psssyk to robi kineskop planowo zapowietrzany. W starych, z bakelitowym
    trzonkiem, najpierw delikatnie odklejało się trzonek a potem
    kombinerkami miażdżyło kapilarę przez krórą kineskop odpompowano
    Kapilara bya cieniutka - więc powietrze do kineskopu dostawało się
    właśnie z takim "psssykt" - powoli i niegroźnie. W późniejszych,
    bezcokołowych kineskopach kapilary trzeba było się naszukac gdzieś na
    stożku (a i siedziała w takim zagłębieniu że nie zwykłymi kombinerkami a
    bocianem trzeba było zgniatać).

    --
    Darek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: