-
11. Data: 2013-12-04 09:33:01
Temat: Re: Dowód rejestracyjny
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> napisał w wiadomości
news:529ecaff$0$2378$65785112@news.neostrada.pl...
>> Porządne stacje diagnostyczne powiadamiają o zbliżających się
>> przeglądach.
>> Co roku jak tylko zbliża się termin to dostaję SMS-y z systemu
>> komputerowego stacji diagnostycznej, gdzie robię przeglądy
>> samochodów.
>
> Lubisz być spamowany?
> Ja ustawiam sobie przypomnienie w kalendarzu gugla, a jeżdżę na
> najbliższą, czy "po drodze".
Hahaha.... dobre sobie. Równie dobrze możesz napisać:
"Ustawiam sobie w kalendarzu największego inwigilatora i spamera na
świecie i myślę, że te raklamy, które mi się pojawiają na stronach
internetowych dotyczące stacji diagnostycznych i nowych samochodów to
czysty przypadek" :)
Kolego. Spam to niezamawiania informacja/reklama. SMS-y, które otrzymuję
przed terminem kolejnych badań nie są spamem i poza tymi SMS-ami nic
więcej nie dostaję, a są przeze mnie zamówione. Na tą właśnie stację
jeżdżę, bo mam pełne zaufanie. Przeglądów nie robię tylko po to, żeby
odfajkować w dowodzie rejestracyjnym, ale także po to, żeby wiedzieć co
muszę zrobić przy samochodzie w najbliższym czasie. Przy czym nie ma
takiego debilizmu z jakim się spotkałem na jednej ze stacji, gdzie nie
wbito mi przeglądu do dowodu rejestracyjnego i wydano tylko
zaświadczenie na tydzień tylko dlatego, że kilka dni wcześniej inny
samochód przytarł mi błotnik i czekałem do zaprzyjaźnionego
blacharza-lakiernika w kolejce. Ponieważ czekałem 3 czy 4 tygodnie to
musiałem kilka razy jechać na stację diagnostyczną, aby mi przedłużyli
zaświadczenie, a następnie podbili przegląd. Obtarcie w żadnym przypadku
poza efektem wizualnym nie zagrażało bezpieczeństwu na drodze. Poza
lekko wgniecioną blachą błotnika i zdartym lakierem nie było nic innego
uszkodzone. Ot typowa kosmetyka, ale diagnosta "świętszy od samego
Papieża" :)
Na tej stacji skasowano mnie za przegląd zanim wjechałem na halę
przeglądów i później zgodnie z zasadą "mamy cię" naciskano, abym zrobił
ten błotnik, najlepiej w ich warsztacie. Nie chciałem skorzystać z ich
warsztatu, bo to był warsztat przy szkole zawodowej, w którym uczniowie
na cudzych samochodach dopiero uczyli się zawodu :)
-
12. Data: 2013-12-04 09:51:43
Temat: Re: Dowód rejestracyjny
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-12-04 09:33, uzytkownik pisze:
> Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> napisał w wiadomości
> news:529ecaff$0$2378$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> Porządne stacje diagnostyczne powiadamiają o zbliżających się
>>> przeglądach.
>>> Co roku jak tylko zbliża się termin to dostaję SMS-y z systemu
>>> komputerowego stacji diagnostycznej, gdzie robię przeglądy samochodów.
>>
>> Lubisz być spamowany?
>> Ja ustawiam sobie przypomnienie w kalendarzu gugla, a jeżdżę na
>> najbliższą, czy "po drodze".
>
> Hahaha.... dobre sobie. Równie dobrze możesz napisać:
> "Ustawiam sobie w kalendarzu największego inwigilatora i spamera na
> świecie i myślę, że te raklamy, które mi się pojawiają na stronach
> internetowych dotyczące stacji diagnostycznych i nowych samochodów to
> czysty przypadek" :)
Że inwigilatora - zgoda :)
Spam w google jakoś mi nie przeszkadza. Nie widzę go. Widocznie mój
mózgowy filtr dobrze się sprawuje.
To pewno kwestia indywidualnych upodobań, ale SMS wymaga ode mnie akcji.
Trzeba sięgnąć po telefon, naciskać jakieś guziki, czasem wziąć
okulary... Email przychodzi "mimochodem" i nie angażuje tak bardzo.
Przynajmniej ja tak to odbieram.
> takiego debilizmu z jakim się spotkałem na jednej ze stacji, gdzie nie
> wbito mi przeglądu do dowodu rejestracyjnego i wydano tylko
> zaświadczenie na tydzień tylko dlatego, że kilka dni wcześniej inny
> samochód przytarł mi błotnik i czekałem do zaprzyjaźnionego
> blacharza-lakiernika w kolejce. Ponieważ czekałem 3 czy 4 tygodnie to
Cóż - miałeś pecha do tej stacji. Zapodaj namiary, to inni też będą omijać.
Na ogół spotykam się z sympatią i wdzięcznością diagnostów, że "wybrałem
akurat tę stację". Dostaję gratis porady, dupereli się nie czepiają.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
13. Data: 2013-12-04 10:14:36
Temat: Re: Dowód rejestracyjny
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l7knlf$ts6$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2013-12-03 14:24, Mari@ pisze:
>> W dniu 2013-12-03 13:45, R pisze:
>>> Czy są jakieś pogłoski o planach wprowadzenia dowodów rejestracyjnych o
>>> rozmiarach standardowej karty płatniczej?
>>> R.
>> *** Mało Ci problemów? Wiesz jak długo będzie na nim schnąć pieczątka
>> stacji kontroli pojazdów?
>>
>> ;)
>>
>>
>
> RFID :) Nawet nie będziesz wiedział kiedy Ci się badania skończyły :)
Wydawało mi się, że stempelek jest tańszy niż infrastruktura
do kodowania kart RFID ale skoro już mają skanery i komputery...
Rozumiem, że policja też będzie musiała mieć takie czytniki. Czyli warto lobbować -
biznes marzenie.
J. -
14. Data: 2013-12-04 10:52:27
Temat: Re: Dowód rejestracyjny
Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>
W dniu 2013-12-03 13:45, R pisze:
> Czy s? jakie? pog?oski o planach wprowadzenia dowodów rejestracyjnych o
> rozmiarach standardowej karty p?atniczej?
> R.
Na ktorym przy okazji nie bedzie ADRESU ZAMELDOWANIA wlasciciela tylko
jego PESEL...
To jakies kretynstwo miec na wszystkich dokumentach adres zameldowania -
po jakiego grzyba jest taki na dowodzie rejestracyjnym, skoro jest na
osobistym i na prawie jazdy.
Niech sobie sprawdza w CEPIKU po peselu i juz beda mieli adres.
A teraz totalny szit bo sie czlowiek przeprowadzil i musi nowy dowod
robic tak jakby sie parametry pojazdu zmienily...
--
jarek
-
15. Data: 2013-12-04 10:58:54
Temat: Re: Dowód rejestracyjny
Od: k...@g...com
W dniu środa, 4 grudnia 2013 10:14:36 UTC+1 użytkownik Jan Koval napisał:
> Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l7knlf$ts6$1@node1.news.atman.pl...
>
> >W dniu 2013-12-03 14:24, Mari@ pisze:
>
> >> W dniu 2013-12-03 13:45, R pisze:
>
> >>> Czy są jakieś pogłoski o planach wprowadzenia dowodów rejestracyjnych o
>
> >>> rozmiarach standardowej karty płatniczej?
>
> >>> R.
>
> >> *** Mało Ci problemów? Wiesz jak długo będzie na nim schnąć pieczątka
>
> >> stacji kontroli pojazdów?
>
> >>
>
> >> ;)
>
> >>
>
> >>
>
> >
>
> > RFID :) Nawet nie będziesz wiedział kiedy Ci się badania skończyły :)
>
>
>
> Wydawało mi się, że stempelek jest tańszy niż infrastruktura
>
> do kodowania kart RFID ale skoro już mają skanery i komputery...
>
>
>
> Rozumiem, że policja też będzie musiała mieć takie czytniki. Czyli warto lobbować -
biznes marzenie.
>
>
>
> J.
Policja będzie miała w samochodach kamerki. Będą one rozpoznawały numery i samo się
będzie sprawdzało czy samochód ma przegląd, czy samochód nie jest z wędki, czy ma
ubezpieczenie, czy ten na kogo jest zarejestrowany nie ma zabranego PJ, czy nie jest
poszukiwany itp. W tej chwili jeśli były by bazy danych to bramki do zbierania opłat
mogą to robić. System byłby bardzo pożyteczny jak by z niego sprawdzanie przeglądów
wyeliminować. Obowiązkowy przegląd to typowy kwiatek do kożucha. Co by się nie stało
to odpowiada i tak właściciel samochodu a nie ten co sprawdzał. Opłata za przegląd i
sam przegląd to wyjebane w błoto pieniądze i zmarnowany czas. Jaki jest sens żebym w
regularnie użytkowanym samochodzie co robi rocznie mniej niż 2 tysiące kilometrów co
roku robił przegląd. A ktoś kto przez dwa i pół roku zrobił 300 tysięcy, i w
samochodzie zjebane jest wszystko, mial jeszcze pól roku ważnego przeglądu. Tylko
dlatego że to był nowy samochód.
-
16. Data: 2013-12-04 21:44:59
Temat: Re: Dowód rejestracyjny
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com>
>
>> Porządne stacje diagnostyczne powiadamiają o zbliżających się
>> przeglądach.
>> Co roku jak tylko zbliża się termin to dostaję SMS-y z systemu
>> komputerowego stacji diagnostycznej, gdzie robię przeglądy samochodów.
>
> Lubisz być spamowany?
> Ja ustawiam sobie przypomnienie w kalendarzu gugla, a jeżdżę na
> najbliższą, czy "po drodze".
Aha, gugiel to największy spamer internetu :-)