>Czy w przypadku gier może aż tak dużo zależeć od procka? Zawsze wydawało mi
>się, że tutaj 80% sukcesu to dobra karta graficzna, a potem dopiero procek
>i ramy. Czy Q9550 ma jakąś rewizję, która kręci się najlepiej?

Ja zdecydowanie poczułem różnice tym bardziej ze miedzy DualCore a Quadem
jest przepaść, jak by było pełne Core2Duo 3.4 to pewnie różnica nie byłaby
tak odczuwalna. Nie pamiętam dla jakiej gry zmieniałem proca Battlefield 3 a
może to był Crysis 2 w każdym razie mogłem włączyć wyższe detale bes straty
na plynnosci ewentualnie wzrosła plynnosc w aktualnej konfiguracji.
Do dziś ciężko mi się zdecydować na wymianę platformy na I5 gdyż nie widzę
potrzeby a sporo kasy trzeba wydac - szybciej wymiennie grafikę aby podgonić
wydajność w grach.

Buniek