On 2016-07-19 09:50, Robert Wańkowski wrote:
(ciap)
> Podzwoniłem, wszyscy cytowali instrukcję, że to in i out. Dodzwoniłem
> się do technologa :-) i ten chyba jednak rozkręcił to coś i oddzwonił.
> Będą wycofywać ten produkt, bo faktycznie te gniazda są laboratoryjne.
> Tak na szybko wymyślił (chyba w żartach) podłączenie zasilacza.
> A ja (też w żartach) prostownik do ładowania akumulatora. Prostownik pod
> biurkiem, przychodzimy do pracy i aku na biurko, klik, otwieramy panel,
> dwa bananki i ładujemy.
>
No masz!
A ja już typowałem PA (czyli "kołchoźnik").

> Gniazdo USB też jest gołe, to zwykłe gniazdo wklejone na klej
> termotopliwy. mamy 4 nózki, aby coś sobie przylutować.
>
> A RJ jest tak zrobiony (cat5 napisano), aby przewody podłaczyć do dwóch
> gniazdek trzeba rozpruć kabel na 3 cm.
>

Ech!


Włodek

do góry

W dniu wtorek, 19 lipca 2016 09:50:48 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> W dniu 2016-07-19 o 08:12, s...@g...com pisze:
> > W dniu poniedziałek, 18 lipca 2016 11:28:50 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski
napisał:
> >> W dniu 2016-07-18 o 10:00, s...@g...com pisze:
> >>> Można zapytać u producenta
> >> To jest chińskie.
> >>
> > Ale przedstawiciel handlowy wyjasni czy to tak miało być czy jednak partia
produktu wyszła chinczykom śmieszna a jesli tak miało być to co tam się daje podpiąć
i dla kogo taka specjalna wtyczka, bo zrozumiałem że to nie jest zwykły jack.
> >
> Podzwoniłem, wszyscy cytowali instrukcję, że to in i out. Dodzwoniłem
> się do technologa :-) i ten chyba jednak rozkręcił to coś i oddzwonił.
> Będą wycofywać ten produkt, bo faktycznie te gniazda są laboratoryjne.
> Tak na szybko wymyślił (chyba w żartach) podłączenie zasilacza.
> A ja (też w żartach) prostownik do ładowania akumulatora. Prostownik pod
> biurkiem, przychodzimy do pracy i aku na biurko, klik, otwieramy panel,
> dwa bananki i ładujemy.
>
> Gniazdo USB też jest gołe, to zwykłe gniazdo wklejone na klej
> termotopliwy. mamy 4 nózki, aby coś sobie przylutować.
>
> A RJ jest tak zrobiony (cat5 napisano), aby przewody podłaczyć do dwóch
> gniazdek trzeba rozpruć kabel na 3 cm.
>
Hehehe. Makabra. Nie sadzilem ze firma aż tak nie przygląda się temu co sprzedaje :)
Przecież to jest w katalogach wszelkiej masci lerojów i innych agd marketów :)
No bareja by sie nie powstydził takiego bajzlu :)

do góry

W dniu 2016-07-19 o 10:21, J.F. pisze:
> A to dzego podlaczone ?
> do 230 V ? :-)
Do niczego, blaszki do przylutowania przewodu. :-)

Robert

do góry

W dniu 2016-07-19 o 10:47, s...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 19 lipca 2016 09:50:48 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
>> W dniu 2016-07-19 o 08:12, s...@g...com pisze:
>>> W dniu poniedziałek, 18 lipca 2016 11:28:50 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski
napisał:
>>>> W dniu 2016-07-18 o 10:00, s...@g...com pisze:
>>>>> Można zapytać u producenta
>>>> To jest chińskie.
>>>>
>>> Ale przedstawiciel handlowy wyjasni czy to tak miało być czy jednak partia
produktu wyszła chinczykom śmieszna a jesli tak miało być to co tam się daje podpiąć
i dla kogo taka specjalna wtyczka, bo zrozumiałem że to nie jest zwykły jack.
>>>
>> Podzwoniłem, wszyscy cytowali instrukcję, że to in i out. Dodzwoniłem
>> się do technologa :-) i ten chyba jednak rozkręcił to coś i oddzwonił.
>> Będą wycofywać ten produkt, bo faktycznie te gniazda są laboratoryjne.
>> Tak na szybko wymyślił (chyba w żartach) podłączenie zasilacza.
>> A ja (też w żartach) prostownik do ładowania akumulatora. Prostownik pod
>> biurkiem, przychodzimy do pracy i aku na biurko, klik, otwieramy panel,
>> dwa bananki i ładujemy.
>>
>> Gniazdo USB też jest gołe, to zwykłe gniazdo wklejone na klej
>> termotopliwy. mamy 4 nózki, aby coś sobie przylutować.
>>
>> A RJ jest tak zrobiony (cat5 napisano), aby przewody podłaczyć do dwóch
>> gniazdek trzeba rozpruć kabel na 3 cm.
>>
> Hehehe. Makabra. Nie sadzilem ze firma aż tak nie przygląda się temu co sprzedaje
:)
> Przecież to jest w katalogach wszelkiej masci lerojów i innych agd marketów :)
> No bareja by sie nie powstydził takiego bajzlu :)
>
No i byłem pierwszym (za waszą mobilizacją), który się w firmie
(importer) dopytywał. Inni zadowoleni?

Robert

do góry