-
31. Data: 2017-07-07 23:50:51
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:168f11f0-8651-48a2-9615-92d5f9f981e2@googlegrou
ps.com...
>> >Też kiedyś dowiedziałem się na Disco Very, że na Księżycu temperatura w
>> >cieniu
>> > spada do -400 st. Celsjusza :)) Innym razem przetłumaczyli
>> > "ultraviolet"
>> > jako podczerwień.
>>
>> UV..IR.. Oni to chyba notorycznie robią. A te minus 400 "gradusow
>> Cel'sja"?
>> Aż spróbuję poszperać, pomyśleć,
==============
> Nie ma co szperać ani nawet myśleć :)) Disco Very zlazło na ... No nie..,
> bo Psiaki bym obraził. Zero absolutne (0K), to jakieś -273 z "groszami"
> Celsjus.
To umówmy się, że na łeb, na dupę upadli, rzyć potłukli jak łysy grzywą o
kant kuli. Bo ja bym chętnie te -400 Andrzeja (oryg. Andersa) Celsjusza
zobaczył w praktyce... Znając życie, trawi ich symbol niedobrej cioci. Jak
Jasiu pierdnie przy stole, to ciocia długo i głośno krzyczy na Jasia. Jak
ciocia się spierdzi, to równie długo opowiada o swoich wizytach u lekarza i
przebytych badaniach, z proktologicznymi włącznie. Taka odmiana moralności
Kalego.
Założę się, że jakby im to jawnie wypomnieć, to odezwali by się w stylu
"czego się czepiasz, przecież się nic nie stało".
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
32. Data: 2017-07-08 01:58:46
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 7 lipca 2017 11:28:09 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2017-07-07 o 09:59, s...@g...com pisze:
>
> > Też kiedyś dowiedziałem się na Disco Very, że na Księżycu temperatura w cieniu
spada do -400 st. Celsjusza :))
>
> Ciekawe co się dzieje z nadprzewodnikami w takiej temperaturze :)
>
> A swoją drogą przyszło mi do głowy czy jakaś sonda kosmiczna mogłaby się
> osłonić od słońca parasolem i mieć jakiś pożytek z wykorzystania
> nadprzewodników.
> P.G.
Dzieciom należy ZABRONIĆ oglądania Disco-Very. Sonda-2 , też lipa. Młodym polecam
ORYGINALNĄ Sondę (Kurek/Kamiński) i Adama Słodowego. Wszystko w/w jest do znalezienia
w sieci na YT. Bardzo fajny aktualny program popularno-naukowy "Jak to Działa".
Szacun dla autora !!
-
33. Data: 2017-07-08 10:32:24
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-07-07 o 21:45, Adam pisze:
>
> Poza tym, aby fortepian dobrze brzmiał w różnych akordach, to musi być
> *odstrojony* - czysto strojony nie będzie dobrze grał.
Tak się złożyło, że jakieś 15 lat temu tłumaczyłem instrukcję do
programu do strojenia fortepianów. Stroiciel (jeździ na wszystkie
koncerty z Możdżerem) kupił ten program za coś koło $2000 (według niego
jako pierwszy w Polsce), a nie znał angielskiego. Program zabezpieczony
kluczem USB.
Strojenie to dwa etapy.
Pierwszy w absolutnej ciszy:
- trzeba określić (od 0 do 9) jak bardzo chce się mieć rozstrojony.
- 2..4 - pianina
- 4..6 - małe fortepiany
- 6..7 - duże fortepiany
- 8..9 - w zasadzie poza zakresem
to ustawienie to i tak tylko pierwsza sugestia dla programu
- program każe po ileś tam razy uderzać kolejne A
- na podstawie brzemienia tych A (bo harmoniczne tak na prawdę nie są
dokładnie wielokrotnościami) program ustala (jakieś dwa patenty USA) i
dwa etapy ustalania (najpierw na podstawie sąsiednich par A - jak
najszerzej, a potem na podstawie co drugich par A ewentualna korekta w
dół) na ile ma być rozstrojony ten fortepian. Przypuszczam, że jak
użytkownik ustawi np 6, a programowi wyjdzie, że może być 5,3 do 5,7 to
będzie 5,7, a jak mu wyjdzie, że 5,9 do 6,7 to może wybierze środek
między środkiem tego co mu wyszło a sugestią stroiciela - to nie było
opisane.
Dane konkretnego fortepianu (nie typu, a sztuki) zapisuje się do bazy.
Drugi etap (przed koncertem, gdy naokoło krząta się masa ludzi) już nie
wymaga ciszy, bo program musi usłyszeć tylko podstawową częstotliwość
każdej struny.
Ten stroiciel mi mówił, że dla wielu stroicieli (dla niego też)
najgorsza jest góra. Pianiści często mają zastrzeżenia.
Jak użył tego programu (te 15 lat temu) to jakiś zagraniczny pianista,
który zawsze się czepiał, usiadł i ze zdziwieniem stwierdził, że
wszystko jest OK (nie wiedział, że było strojone komputerem).
P.G.
-
34. Data: 2017-07-08 10:43:02
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 7 Jul 2017 11:28:14 +0200, Piotr
Gałka<p...@c...pl> wrote:
> Ciekawe co się dzieje z nadprzewodnikami w takiej temperaturze :)
Temperatury poniżej 0 kelwinów są łatwo osiągalne.
-
35. Data: 2017-07-08 10:48:13
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 7 Jul 2017 21:56:44 +0200, "HF5BS" <h...@...pl> wrote:
> No to ja się idę opalać w temperaturze 6 tysięcy, bo tyle wynosi
> powierzchnia słońca.
True. Fotony robiące opaleniznę tyle, mniej więcej, mają.
Częsty błąd: myślenie że światło jest w równowadze termodynamicznej z
powietrzem. Nie jest.
-
36. Data: 2017-07-08 11:25:00
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2017-07-07 o 22:39, Andrzej P. Wozniak pisze:
> Google wiedzą. Na początek masz choćby Wikipedię:
> https://pl.wikipedia.org/wiki/A1_(muzyka)
> https://en.wikipedia.org/wiki/A440_(pitch_standard)
> Jak widać, przynajmniej w części do standardyzacji przyczynił się rozwój
> nauki i techniki.
Dziękuję za podpowiedzi, przez nie trafiłem na dziwne strony i zdumiony
dowiedziałem się, że to zmiana spowodowana przez szatana. :D
A dalej z tych stron: jesteśmy okłamywani, że ziemia jest kulą.
I są ludzie, którzy chyba naprawdę w takie rzeczy wierzą!
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
37. Data: 2017-07-08 12:28:53
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-07 o 15:42, Pawel "O'Pajak" pisze:
> Powitanko,
>
>> Dla przykładu, koliber czarnogłowy
>
> No widzisz, bo chcieli naukowo. Gdyby zrobili to w swoim stylu, to by
> powiedzieli, że kamerton drga ileś tam razy szybciej, niż skrzydła
> kolibra. I potem weź człowieku szukaj, jak szybko drgają skrzydła
> kolibra, tak jak trzeba znać mase słonia, żeby zrozumieć jednostki wagi
> by Discovery, pojemność basenu olimpijskiego, bo to u nich standardowa
> jednostka objętości, czy powierzchnia boiska piłkarskiego.
>
Pamiętam stare książki o motoryzacji w szerokim aspekcie: i o sporcie, i
o pojazdach/samolotach, i o fabrykach, i o ludziach.
Niestety, czasami mnie jasna qrw.... szarpała, jak czytałem przykładowo,
że gdzieś do obsługi linii produkcyjnej opony potrzeba dwóch pułków
ludzi, a do czegoś innego tylko jeden pluton :(
A ja nie odróżniałem wycioru od karabinu.
Dla mnie te książki, pomimo wielkiej wiedzy w nich zawartej, były
bezwartościowe.
Zresztą do tej pory nie wiem i nie potrzebuję tej wiedzy, ile liczy
oddział, pułk czy inny batalion.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
38. Data: 2017-07-08 15:46:43
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.6696661888953687731@news.v.pl...
> On Fri, 7 Jul 2017 11:28:14 +0200, Piotr
> Gałka<p...@c...pl> wrote:
>> Ciekawe co się dzieje z nadprzewodnikami w takiej temperaturze :)
>
> Temperatury poniżej 0 kelwinów są łatwo osiągalne.
Jakiś odnośnik do przykładu? Ale nie rangi wiki (choć nie wykluczam, jeśli
wskaże odpowiednią pozycję), ani szkolnej gazetki ściennej...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
39. Data: 2017-07-08 15:47:25
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.3970218458209503490@news.v.pl...
> On Fri, 7 Jul 2017 21:56:44 +0200, "HF5BS" <h...@...pl> wrote:
>> No to ja się idę opalać w temperaturze 6 tysięcy, bo tyle wynosi
>> powierzchnia słońca.
>
> True. Fotony robiące opaleniznę tyle, mniej więcej, mają.
I owe fotony nie zagrzewają się w koronie słonecznej?
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
40. Data: 2017-07-08 16:09:23
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5960a4ee$0$5149$65785112@news.neostrada.pl...
> A dalej z tych stron: jesteśmy okłamywani, że ziemia jest kulą.
Bo Ziemia jest płaska i jest oparta na 4 żółwiach, które stoją na 4
słoniach.... q... znów coś pochrzaniłem, ale mniej-więcej tak...
Oczywiście, tak kiedyś uważano, dziś wiemy inaczej.
> I są ludzie, którzy chyba naprawdę w takie rzeczy wierzą!
Ano, chociaż, wiara, że ziemia jest kulą, nie jest znowu tak strasznym
błędem, w końcu aby uprościć pewne rozważania, przyjmuje się kulistość
Ziemi, z promieniem 6371 km około. My zaś wiemy, że choćby z powodu
podstawowych praw fizyki, mechaniki, Ziemia, w przekroju biegunowym, jest +-
elipsą.
Tak samo, przyjmuje się jednakową wartość g=9.81 m/s^2, dla uproszczenia
zapodawaną niekiedy jako 10 m/s^2.
Także obliczając prędkości pociagów, samochodów, samolotów, zaniedbujemy
wpływ prędkości na masę, bo jest tak mały, że pomijalny. Dzięki temu nie
musimy podstawiać do wzoru pierdyliona parametrów i liczymy szybciej. I
takie mi się nasunęły pytania z tym związane... Czy światło ma jakąś masę?
Oraz, czy światło osiąga prędkość światła? Uzasadniam: Skoro światło niesie
energię, to zgodnie ze wzorem Einsteina, powinno nieść również masę. A jak
poświecę latarką, czy nawet bardzo silnym reflektorem lotniczym, nie
zauważam dodatkowego ciążenia (1). Do tego, jeśli niesie masę, to światło,
osiągając prędkość światła, powinno dostać nieskończonej masy, a jakoś nie
czuję, żeby mnie coś miażdżyło, jak sobie na słonko wyjdę... A skoro nie
miażdży, to nie ma masy. Skoro nie ma masy, to także energii. Ale ta fiza
jest tajemnicza, szkoda, że w szkołach jest tak zohydzana, bo to przecież
coś bardzo fajnego, co warto badać i odkrywać!
(1) Na fizyce mnie też uczono, że ciepło, praca i energia, są sobie
równoważne i tak samo się je liczy. Jak poświecę takim w ch.j
przeciwlotniczym, to pewnie poczuję ciepło. A zatem otrzymam energię. Cóż mi
więc pozostaje - podstawić do wzoru E=mc^2, przeliczyć i zobaczyć, ile mi z
tego masy wyjdzie, a jeszcze do wzoru na przyrost masy względem prędkości -
robi się ciekawie :) (A najciekawiej, jeśli opinie 2 uznanych fizyków są
sobie nawzajem sprzeczne) :) Oczywiście ja wiem, że jeszcze wiele powinienem
zgłębić stosownej literatury, co oczywiście, zrobię, obiecuję.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.