-
21. Data: 2011-04-17 18:48:10
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: p...@p...onet.pl
> On Sun, 17 Apr 2011 16:29:24 +0200, "fir"
> <p...@p...onet.pl> wrote:
> > slowem, nie uwazasz ze naleza mi sie przeprosiny
> > i re kom pen sata?
>
> To było do mnie? Bo odpowiadasz na swój własny posting. Na wypadek,
> gdyby jednak do mnie, to po pierwsze powinieneś mi być wdzięczny,
> tylko jak zwykle Jesteś zbyt głupi, żeby to zrozumieć. Po drugie
> robię tutaj wyjątek, jako kolejną przysługę wobec ciebie, żebyś miał
> jasność sytuacji; jakbyś się znowu zastanawiał kiedyś, dlaczego nie
> odpowiadam na jakieś twoje zaczepki, to może zrozumiesz przynajmniej
> tyle: nie rozmawiam z tobą.
bogowie widac mnie wysluchali, (aczkolwiek niestety nie oszczedzasz
innych bo nawiasem w watku obok dajac popis wyjatkowej slabosci rozumu
pierniczysz o dziedziczeniu wladzy i kimirsenie nie zauwazywszy, ze o ile
'private' i 'oo' mozna bez problemu oddzielic to to czy kimirsena mozna
odzielic od dziedziczenia wladzy czy nie to i tak nie ma z tym zadnego
zwiazku!)
moj post bynajmniej nie byl zacheta do rozmowy bo wyraznie napisalem
ze rozmowy z zanizajacymi poziom 'mentalnymi zombie' to jest cos czego
NAPRAWDE nie cierpie - zanizasz poziom tak ze osly w stajni wydaja sie
przy tym profesorami - chcialem cie tylko poinformowac jak postrzegam
twoja zombiczną dzialalnosc, ciesze sie ze mamy jasnosc
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2011-04-17 20:04:41
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 17/04/2011 19:18, A.L. wrote:
> On Sun, 17 Apr 2011 18:49:33 +0100, Andrzej Jarzabek
> <a...@g...com> wrote:
>
>> On 17/04/2011 15:05, A.L. wrote:
>>> On Sun, 17 Apr 2011 00:39:29 -0700 (PDT), Maciej Sobczak
>>> <s...@g...com> wrote:
>>>>
>>>> Prywatność/publiczność nie jest cechą OO. Taki przykładowy Python nie
>>>> ma sensownego wsparcia dla prywatności czegokolwiek a jednak jego
>>>> wyznawcy twardo twierdzą, że jest obiektowy.
>>>>
>>>
>>> Koncepcje "information hiding" po raz pierwszy wprowadzil Panas w
>>> roku 1972 (z tego samego Carnegie Mellon) i nic nie ma owa koncepcja
>>> wspolnego z OO
>>
>> To, że koncepcję dziedziczenia władzy wymyślono tysiące lat przed Kim Ir
>> Senem, nie znaczy, że ustrój KRLD nie ma nic wspólnego z dziedziczeniem
>> władzy.
>
> A co ma piernik d owiatraka?...
Taki ogólny sylogizm: Z tego, że X występuje również poza Y nie wynika,
że Y nie ma nic wspólnego z X.
Więc ja spytam tak samo: co ma piernik do wiatraka, czyli to, że
"information hiding" jest opisane w publikacji Panasa z tym, czy
public/private ma czy nie ma czegoś wspólnego z OO?
Jeśli się nie mylę, Simula-67 miała możliwość ukrywania atrybutów klas.
Co pisze na ten temat Ole-Johan Dahl:
http://www-sst.informatik.tu-cottbus.de/~db/doc/Peop
le/Broy/Software-Pioneers/Dahl_new.pdf
"The class concept as it was formulated originally was too permissive
for the purpose of developing large systems. There was no means of
enforcing a programming discipline protecting local class invariants
(such as those expressed verbally for the Simulation class example).
This was pointed out by Jacob Palme of the Swedish defence research
institute. He proposed hiding mechanisms for protecting variable
attributes from unauthorised updating. The proposal was approved by the
SSG as the last addition ever to the language."
[...]
"It was Tony Hoare who [...] expressed requirements for the concrete
operations to correctly represent the corresponding abstract ones.
Clearly, in order to enforce the use of abstract object views, read
access to variable attributes would also have to be prevented."
-
23. Data: 2011-04-17 20:40:48
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: Daniel Janus <n...@d...pl>
Dnia 16.04.2011 <k...@W...gazeta.pl> napisał/a:
> Andrzej Jarzabek <a...@g...com> napisał(a):
>
>> On Sat, 16 Apr 2011 19:00:49 +0000 (UTC), " "
>> <k...@W...gazeta.pl> wrote:
>> > "Rule 2: An exception to rule 1 is accepted for stuff like
>> > the OS(Linux, MacOS, etc.), Database (PostgreSQL,
>> > MySQL), Webservers (Apache), etc. "
>>
>> A nie chodzi po prostu o to, şe moşna korzysta� z baz danych itd.?
>
> Przeciez Lisp is so powerful, nie da sie w nim napisac serwera HTTP?
http://weitz.de/hunchentoot/
http://john.freml.in/teepeedee2-release
http://www.cliki.net/araneida
... i parę innych.
Bazy danych:
http://marijnhaverbeke.nl/postmodern/
http://clsql.b9.com/
http://common-lisp.net/project/elephant/
http://www.franz.com/products/allegrocache/
pozdrawiam,
Daniel
-
24. Data: 2011-04-17 21:26:29
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: A.L. <l...@a...com>
On Sun, 17 Apr 2011 21:04:41 +0100, Andrzej Jarzabek
<a...@g...com> wrote:
>Więc ja spytam tak samo: co ma piernik do wiatraka, czyli to, że
>"information hiding" jest opisane w publikacji Panasa z tym, czy
>public/private ma czy nie ma czegoś wspólnego z OO?
>
>Jeśli się nie mylę, Simula-67 miała możliwość ukrywania atrybutów klas.
>Co pisze na ten temat Ole-Johan Dahl:
>http://www-sst.informatik.tu-cottbus.de/~db/doc/Peo
ple/Broy/Software-Pioneers/Dahl_new.pdf
>"The class concept as it was formulated originally was too permissive
>for the purpose of developing large systems. There was no means of
>enforcing a programming discipline protecting local class invariants
>(such as those expressed verbally for the Simulation class example).
>This was pointed out by Jacob Palme of the Swedish defence research
>institute. He proposed hiding mechanisms for protecting variable
>attributes from unauthorised updating. The proposal was approved by the
>SSG as the last addition ever to the language."
>[...]
>"It was Tony Hoare who [...] expressed requirements for the concrete
>operations to correctly represent the corresponding abstract ones.
>Clearly, in order to enforce the use of abstract object views, read
>access to variable attributes would also have to be prevented."
No i co z tego?... Ukrywanie czegokolwiek nie jest do OO neizbedne,
ani nei jest wyznacznikiem tego czy cos jest OO czy nie. Rownie nie
jest niezbedne posiadanie klas czy dziedziczenia.
A.L.
P.S. By the way, "information hiding" zostalo dodane w ostatniej
wersji standardu Simuli
-
25. Data: 2011-04-17 22:06:25
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On Sun, 17 Apr 2011 16:26:29 -0500, A.L. <l...@a...com> wrote:
> No i co z tego?... Ukrywanie czegokolwiek nie jest do OO
> neizbedne, ani nei jest wyznacznikiem tego czy cos jest
> OO czy nie. Rownie nie jest niezbedne posiadanie
> klas czy dziedziczenia.
To z tego, ze ma coś wspólnego. O definicję OO kłócić się nie
zamierzam.
-
26. Data: 2011-04-17 23:41:52
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: A.L. <l...@a...com>
On Sun, 17 Apr 2011 23:06:25 +0100, Andrzej Jarzabek
<a...@g...com> wrote:
>On Sun, 17 Apr 2011 16:26:29 -0500, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> No i co z tego?... Ukrywanie czegokolwiek nie jest do OO
>> neizbedne, ani nei jest wyznacznikiem tego czy cos jest
>> OO czy nie. Rownie nie jest niezbedne posiadanie
>> klas czy dziedziczenia.
>
>To z tego, ze ma coś wspólnego. O definicję OO kłócić się nie
>zamierzam.
To szkoda. Dla Kolegi informacji: dosyc dawno zapanowala zgoda co do
tego ze OO to "identity, state, behavior". Powszechnie uzywana
definicja ("encapsulation, polymorphism, inheritance") to tylko jeden
model, ten Simuli. Juz na pierwszek konferencji OOPSLA byl artykul o
roznowaznosci delegacji i dziedziczenia, na przyklad. Inne modele
bazuja na delegacji, prototypach czy rozszerzalnych typach
Nawet glupia wikipedia pisze:
"Object-oriented programming (OOP) is a programming paradigm using
"objects" - data structures consisting of data fields and methods
together with their interactions "
i dalej
"Programming techniques MAY include features such as data abstraction,
encapsulation, messaging, modularity, polymorphism, and inheritance"
Podkreslenie "MAY" jest moje.
Znakomicie mozna programowac obiektowo w C, asemblerze i GWBASIC
A.L.
-
27. Data: 2011-04-18 07:28:22
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: " " <k...@W...gazeta.pl>
Maciej Sobczak <s...@g...com> napisał(a):
> On Apr 16, 11:03=A0pm, " " <k...@W...gazeta.pl> wrote:
>
> > Bardzo mnie ciekawi, jak ten procesor bedzie wymuszal reguly dostepu do
> > prywatnych/publicznych danych, bez bycia kompilatorem C.
>
> Prywatno=B6=E6/publiczno=B6=E6 nie jest cech=B1 OO.
What? nawet jesli masz racje, to OO bez enkapsulacji nie nadaje sie do
powaznych zastosowan.
KK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2011-04-18 07:52:16
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: Daniel Janus <n...@d...pl>
Dnia 18.04.2011 <k...@W...gazeta.pl> napisał/a:
>> Prywatno=B6=E6/publiczno=B6=E6 nie jest cech=B1 OO.
>
> What? nawet jesli masz racje, to OO bez enkapsulacji nie nadaje sie do
> powaznych zastosowan.
OO nie jest pojęciem o ścisłej definicji, co do której wszyscy by
się zgadzali. Różni ludzie rozumieją pod tym hasłem różne rzeczy.
http://www.paulgraham.com/reesoo.html
pozdrawiam,
Daniel
-
29. Data: 2011-04-18 13:37:47
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: " " <f...@W...gazeta.pl>
> OO nie jest pojÄciem o ĹcisĹej definicji, co do ktĂłrej wszyscy by
> siÄ zgadzali. Róşni ludzie rozumiejÄ pod tym hasĹ
> OO nie jest pojęciem o ścisłej definicji, co do której wszyscy by
> się zgadzali. Różni ludzie rozumieją pod tym hasłem różne rzeczy.
ta ktora ja podalem jest scisla i dobra -
jest to widac ta owa dziwnie zaginiona
definicja ktorej wszyscy poszukuja
wil you belive, folks? dwa tygodnie temu
zalilem sie ze okradli mnie kieszonkowcy
- dzisiaj dokladnie to samo - niespodziewany
brak papieru w kieszeni - okradli mnie 2gi
raz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
30. Data: 2011-04-18 13:51:59
Temat: Re: Dalej o OO, jezykach itede
Od: " " <f...@W...gazeta.pl>
> wil you belive, folks? dwa tygodnie temu
> zalilem sie ze okradli mnie kieszonkowcy
> - dzisiaj dokladnie to samo - niespodziewany
> brak papieru w kieszeni - okradli mnie 2gi
> raz
>
jest to poniekad pocieszajace bo jedno
ukradli mi mniej a dwa ciekawie jest
obserwowac jak zwykle zjawisko poniekad
przeradza sie w profesjonalne - a jak widze
na
gruncie bycia okradanym profesjonalnie
czlowiek czuje sie lepiej niz na gruncie
bycia okradanym sporadycznie
aczkolwiek i tak moje pytanie czemu
ja musze zyc na takim zyciowym smietniku?
(kieszonkowcy to nic - np lekarze albo urzednicy
z ich inteligencja tu jazda robi sie grubsza)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/