Tomasz Nidecki (Nidas) wrote:
> Witam!
> Nie wiem jak to moze wygladac z punktu widzenia polskiego prawa. Ja na
> poczatek odeslalbym im odpowiedz w ktorej napisalbym ze kompletnie nie
> rozumiem ich maila i prosze o wyslanie go w jezyku polskim (oczywiscie
> napisalbym to wszystko po polsku). Mysle ze to moglby byc wystarczajacy
> czynnik zniechecajacy ich do dalszego dzialania. Trzeba tez brac pod uwage
> mozliwosc ze ktos poprostu robi sobie kpiny z ludzi a "Dwie wieze" z uwagi
> na popularnosc sa najlepszym materialem na taki kawal.

Popieram. Jesli ten mail jest prawdziwy (prawdopodobnie jest), to jest
to amerykanska prawnicza masowka i strzal na oslep, bez sprawdzania do
kogo faktycznie jest kierowany. Nalezy gosciom napisac po polsku zeby
laskawie spierdalali do czasu az znajda polski paragraf na opisywane
przestepstwa i w ladnej polszczyznie sformulowali zarzuty.

A nie jestem pewien czy w POLSKIM prawie istenieje odpowiedzialnosc ISPa
za przesylane w jego sieci dane. Bo jesli istnieje to TPSA mialaby spore
klopoty :-)