> Z tego co slyszalem dra sie o jakies pozwolenia z Min Ochrony Srodowiska
> czy cos w tym stylu. Bez tego budowa podobno nie ruszy a z wykonawca
> wtsepna umowa juz podpisana.. Czyli standard, jak ktos w Pl rusza z
> inicjatywa to zaraz pod ma gorke... Trzymac kciuki! ;)


no to trzeba zmówić kilku wściekłych motocrossowców i niech przeorają jakis
pseudo cenny teren dokładnie po drógiej stronie miasta, od planowanej
budowy. Może wtedy ktoś zauważy, że takie miejsce jest potrzebne.