-
1. Data: 2010-02-13 13:13:40
Temat: Re: Czym odtwarzać Video CD?
Od: Aru <c...@g...pl>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Witam,
>
> kupiłem odtwarzacz DVD, który ma w opisie, że odtwarza DVD i CD.
> Niestety odtwarzacz nie łyka CD z filmami. Sprzedawca mówi, że CD i
> Video CD to nie to samo i że żadne nowe odtwarzacze DVD już nie łykają
> Video CD. Czy to prawda? Co ja mam teraz zrobić? Jak znaleźć model
> odtwarzacza, który poradzi sobie z płytami Video CD? Płyty są w
> sprzedaży, a nie da się ich niczym odtwarzać? Dziwne to.
A wiesz co to jest ? To standard, który ma już blisko 20 lat i jest
poprzednikiem DVD. Jakość zazwyczaj tragiczna i ze względu na
ograniczenia standardu jak i podejście przygotowujących materiał.
Imo płyty dla osób, którym zupełnie lata co i jak ogladają a w Polsce
standard do nabijania w butelkę nieświadomych niczego ludzi, którzy w
większości nie odróżniają DVD od VCD.
Odpuśc sobie VCD
-
2. Data: 2010-02-13 14:06:30
Temat: Re: Czym odtwarzać Video CD?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-02-13 14:13, Aru pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Witam,
>>
>> kupiłem odtwarzacz DVD, który ma w opisie, że odtwarza DVD i CD.
>> Niestety odtwarzacz nie łyka CD z filmami. Sprzedawca mówi, że CD i
>> Video CD to nie to samo i że żadne nowe odtwarzacze DVD już nie łykają
>> Video CD. Czy to prawda? Co ja mam teraz zrobić? Jak znaleźć model
>> odtwarzacza, który poradzi sobie z płytami Video CD? Płyty są w
>> sprzedaży, a nie da się ich niczym odtwarzać? Dziwne to.
>
> A wiesz co to jest ? To standard, który ma już blisko 20 lat i jest
> poprzednikiem DVD.
No i co z tego, skoro jest na bieżąco i aktualnie non stop używany masowo?
> Jakość zazwyczaj tragiczna i ze względu na
> ograniczenia standardu jak i podejście przygotowujących materiał.
Niekoniecznie. Wyczytałem, że jest nawet wersja SVCD o jakości prawie
DVD. Poza tym, w tym standardzie są bajki, a kreskówki nie wymagają
takiej jakości. A można kupić po 3zł nawet takie płyty.
> Imo płyty dla osób, którym zupełnie lata co i jak ogladają a w Polsce
> standard do nabijania w butelkę nieświadomych niczego ludzi, którzy w
> większości nie odróżniają DVD od VCD.
No więc właśnie. Skoro nie odróżniają, to co się będą przejmować?
> Odpuśc sobie VCD
Ale przecież nie ja jestem wydawcą. Ja jestem klientem. Mam takich płyt
od groma i jak mam dziecku powiedzieć, że nie dostanie bajki, bo bajka
jest passe i niezgodna z Duchem HadeSzmade?
Albo babci, co nazbierała stos bajek z różnych gazet i przyniosła z
radością dla wnuczki powiem, że jest gupia ma fszy, bo teraz BluRay rządzi?
To jest działanie na szkodę konsumenta. W sklepach w sprzedaży masa VCD,
a nie ma tego jak oglądać. Bez sensu.
--
Przemysław Adam Śmiejek