eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzym najtaniej .....Re: Czym najtaniej .....
  • Data: 2011-02-24 19:01:27
    Temat: Re: Czym najtaniej .....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Jak nie nie sprzedaje. Wszędzie tego pełno. W kiosku ruchu się kupi a w
    > żabce
    > to pewno ze trzy modele. Zegarek na baterię to się nazywa. Ceny od 10
    > zlotych
    > wzwyż. Zasila się go z badanego ogniwa. Jak się wyczerpie to staje.
    > Obciążenia
    > wedlug uznania można sobie zrobić.

    Właściwie to nie interesuje mnie proces rozładowania baterii, a raczej
    ładowania. Przedmiotem "badania" byłyby akulumatorki różnego typu wkrętarek
    (różne napięcie od 12 do 20 V prądu stałego). Jeżeli chodzi o rozładowanie
    to nie ma problemu - wpinam akulumator we wkrętarkę, blokuje "start" i cheja
    aż do wyczerpania. (bez liczenia czasu pracy).

    Natomiast bardziej interesujacy jest proces ładowania. Otóz tutaj rodzą się
    pytania (które są głównie wynikiem używania ładowarki BC-900 - polecanej
    zresztą na tej grupie):

    Jak mniej może wyglądać wykres ładowania akumulatorków wkrętarkowych
    (napięcie, prąd). Interesuje mnie ostatnia faza ładowania....

    Weźmy taką sytuację: uprzednio całkiem rozładowany akumulatorek wsadzam na
    całą noc do ładowania. Pytanie - czy np. gdy (np po dwóch godzinach)
    akumulatorek już się naładuje do 100 % pojemności, to czy dalsze trzymanie
    go w ładowarce go nie niszczy (BC-900 liczy dV i dA po do dt, i gdy
    stwierdza, że jest już naładowany zmienia prąd ładowania na minimalny z np.
    500 mA, do 20 mA).

    Słyszałem na tej grupie, że łądując ciągle prądem np. 500 mA naładowany już
    w 100%akumulatorków (mowa o tych 1,2 V) może doprowadzać do jego
    zniszczenia - czy to prawda ?).

    Jak wygląda proces ładowania akumulatorków w praktyce ?. Przecież poczatkowy
    prąd ładowania akumulatorów samochodowych jest znacznie większy od
    końcowego, i w końcowej fazie ładowania prąd jest minimalny i czy nie jest
    tak że akumalulatorek sam "dotosowuje" aktualny prąd poboru minmalizując go
    przy końcu procesu ładowania ?.

    Reasumując - na jakiej podstawie konstruktorzy BC-900 doszli do wniosku, że
    ładowanie w 100% naładowanego akumulatorka go niszczy. Czy to zjawisko jest
    gdzies opisane ?.

    Bo w sumie nie wiem czy gra jest warta świeczki, i czy warto "wyszukiwać"
    (przy pomocy urządzeń które ewentualnie mam zamiar nabyć - tytułowy post)
    moment w którym akulumatorki sa już w 100% naładowane, czy po prostu to olać
    i wrzucić te akumulatorki na całą noc do ładowarki po ówczesnym
    rozładowaniu .....

    Intuicja (idoświadczenie z BC-900) podpowiada mi aby jednak tego "momentu"
    nie "olewać"....

    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: