Pacjent to isostato-podobny przełącznik źródeł sygnałów w ok. 25 letnim
wzmacniaczu Technicsa (niedawna dyskusja skłoniła mnie do rozebrania).
Chciałbym jakimiś psikanymi środkami poprawić działanie tak, aby starczyło
na kilka lat, a nie kilka miesięcy.

Zakładam, że są tu ludzie mający praktyczne doświadczenie (ja nie mam) oraz
znający się na chemii (ja się nie znam).

Poczytałem opisy na TME i wychodzi mi, że:

Kontakt-60 czyści styki z korozji,
Kontakt-WL wypłukuje to co powstało w wyniki działania 60-ki,
Kontakt-61 czyści z brudów i pokrywa warstwą konserwującą.

Mam 61-kę i zastanawiam się, czy powinienem zaopatrzyć się też w 60 i WL.

Pytania:
1. Czy to co dolega stykom takiego przełącznika po tylu latach (cały czas w
mieszkaniu) podchodzi pod pojęcie korozja, czy tylko zabrudzenie?
Dla mnie korozja to rdza spod której prawie nie widać nakrętki, ale może
czarny nalot na srebrzonych stykach też się nazywa korozją.
Innymi słowy, czy 60-ka nie jest za agresywna do takich styków.

2. Czy użycie 61-ki nie pogorszy działania?
W jej opisie piszą, że jak napięcie na stykach małe (poniżej 1V) to może się
nie przebić przez robioną przez 61-kę warstwę ochronną a to jest przełącznik
źródeł sygnałów więc napięcia raczej niewielkie.

W sumie wychodzi mi, że są 3 warianty:
60+WL+61 (jeśli to co jest zasługuje na nazwę korozja)
60+WL (jeśli 61 może pogorszyć blokując warstwą ochronną połączenie)
61 (jeśli to nie korozja i to blokowanie połączenia to bajka)
i nie mam pojęcia który jest najrozsądniejszy.

A może należy użyć czegoś zupełnie innego?
Izopropanol do czegoś w tym temacie się może przydać (mam 1L)?
P.G.

do góry

W dniu 2016-01-25 o 10:22, Piotr Gałka pisze:
> Pacjent to isostato-podobny przełącznik źródeł sygnałów w ok. 25 letnim
> wzmacniaczu Technicsa (niedawna dyskusja skłoniła mnie do rozebrania).
> Chciałbym jakimiś psikanymi środkami poprawić działanie tak, aby
> starczyło na kilka lat, a nie kilka miesięcy.
>
> Zakładam, że są tu ludzie mający praktyczne doświadczenie (ja nie mam)
> oraz znający się na chemii (ja się nie znam).
>
> Poczytałem opisy na TME i wychodzi mi, że:
>
> Kontakt-60 czyści styki z korozji,
> Kontakt-WL wypłukuje to co powstało w wyniki działania 60-ki,
> Kontakt-61 czyści z brudów i pokrywa warstwą konserwującą.
>
> Mam 61-kę i zastanawiam się, czy powinienem zaopatrzyć się też w 60 i WL.
>
> Pytania:
> 1. Czy to co dolega stykom takiego przełącznika po tylu latach (cały
> czas w mieszkaniu) podchodzi pod pojęcie korozja, czy tylko zabrudzenie?
> Dla mnie korozja to rdza spod której prawie nie widać nakrętki, ale może
> czarny nalot na srebrzonych stykach też się nazywa korozją.
> Innymi słowy, czy 60-ka nie jest za agresywna do takich styków.

W sumie jak się to nazywa, to najmniej ważne. Na stykach srebrzonych
tworzy się siarczek srebra który trzeba usunąć, choćby dlatego że jest
półprzewodnikiem. Kontakt 60 powinien być OK, używałem go z dobrym
skutkiem. Nie wiem, co w nim jest, i czy to coś nie powoduje korozji,
więc lepiej wypłukać.

> 2. Czy użycie 61-ki nie pogorszy działania?
> W jej opisie piszą, że jak napięcie na stykach małe (poniżej 1V) to może
> się nie przebić przez robioną przez 61-kę warstwę ochronną a to jest
> przełącznik źródeł sygnałów więc napięcia raczej niewielkie.

Tego, niestety, nie wiem. Ale używałem go do potencjometrów i nie było
problemów.

> W sumie wychodzi mi, że są 3 warianty:
> 60+WL+61 (jeśli to co jest zasługuje na nazwę korozja)
> 60+WL (jeśli 61 może pogorszyć blokując warstwą ochronną połączenie)
> 61 (jeśli to nie korozja i to blokowanie połączenia to bajka)
> i nie mam pojęcia który jest najrozsądniejszy.
>
> A może należy użyć czegoś zupełnie innego?
> Izopropanol do czegoś w tym temacie się może przydać (mam 1L)?

Tak, do wypłukania Kontaktu 60.

Mogę jeszcze dorzucić, że do czyszczenia bardzo zabrudzonych srebrnych
styków używam 5% izopropanolowego roztworu tiomocznika zakwaszonego
kroplą kwasu siarkowego, z dodatkiem środka powierzchniowo czynnego.
Działa cudownie, ale trzeba dokładnie wypłukać, jeśli tego nie zrobić,
to będzie jeszcze gorzej.

P.P.

do góry

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:56a5f895$0$683$65785112@news.neostrada.pl...

>> Izopropanol do czegoś w tym temacie się może przydać (mam 1L)?
>
> Tak, do wypłukania Kontaktu 60.
>
Czyli zamiast WL mogę użyć jakiejś strzykawki.

> Mogę jeszcze dorzucić, że do czyszczenia bardzo zabrudzonych srebrnych
> styków używam 5% izopropanolowego roztworu tiomocznika zakwaszonego kroplą
> kwasu siarkowego, z dodatkiem środka powierzchniowo czynnego.

Nie powiem abym rozumiał :).
P.G.

do góry

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n84phc$3u3$1$P...@n...chmurka.ne
t...
>1. Czy to co dolega stykom takiego przełącznika po tylu latach (cały
>czas w mieszkaniu) podchodzi pod pojęcie korozja, czy tylko
>zabrudzenie?
>Dla mnie korozja to rdza spod której prawie nie widać nakrętki, ale
>może czarny nalot na srebrzonych stykach też się nazywa korozją.
>Innymi słowy, czy 60-ka nie jest za agresywna do takich styków.

Oryginalne Isostaty byly ponoc srebrzone.
A srebro lubi siarke i pokrywa sie czarnym nalotem siarczku srebra.

Ale tu moze byc inne wykonczenie.

J.

do góry

Piotr Gałka wrote:

> A może należy użyć czegoś zupełnie innego?

Maleńkiego magnesu neodymowego przyklejonego do tylnej
strony suwaka isostatu i hallotronu sterującego przekaźnikami
elektromechanicznymi lub SSR? Będzie działać jeszcze prawnukom Waszmości...

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2016-01-25 o 11:38, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
> wiadomości news:56a5f895$0$683$65785112@news.neostrada.pl...

>> Mogę jeszcze dorzucić, że do czyszczenia bardzo zabrudzonych srebrnych
>> styków używam 5% izopropanolowego roztworu tiomocznika zakwaszonego
>> kroplą kwasu siarkowego, z dodatkiem środka powierzchniowo czynnego.
>
> Nie powiem abym rozumiał :).
> P.G.

No to po ludzku: Goddard's silver dip :-)
P.P.

do góry

On Mon, 25 Jan 2016 10:22:59 +0100, Piotr Gałka
<p...@c...pl> wrote:

>Pacjent to isostato-podobny przełącznik źródeł sygnałów w ok. 25 letnim
>wzmacniaczu Technicsa (niedawna dyskusja skłoniła mnie do rozebrania).
>Chciałbym jakimiś psikanymi środkami poprawić działanie tak, aby starczyło
>na kilka lat, a nie kilka miesięcy.
>

Stabilant 22

A.L.

do góry

W dniu 2016-01-25 o 22:03, A.L. pisze:
> On Mon, 25 Jan 2016 10:22:59 +0100, Piotr Gałka
> <p...@c...pl> wrote:
>
>> Pacjent to isostato-podobny przełącznik źródeł sygnałów w ok. 25 letnim
>> wzmacniaczu Technicsa (niedawna dyskusja skłoniła mnie do rozebrania).
>> Chciałbym jakimiś psikanymi środkami poprawić działanie tak, aby starczyło
>> na kilka lat, a nie kilka miesięcy.
>>
>
> Stabilant 22

To jest preparat do zabezpieczania, ale nie do czyszczenia.

P.P.

do góry

On Mon, 25 Jan 2016 22:32:12 +0100, Pawe? Paw?owicz
<p...@w...up.wroc [kropka] pl> wrote:

>W dniu 2016-01-25 o 22:03, A.L. pisze:
>> On Mon, 25 Jan 2016 10:22:59 +0100, Piotr Gałka
>> <p...@c...pl> wrote:
>>
>>> Pacjent to isostato-podobny przełącznik źródeł sygnałów w ok. 25 letnim
>>> wzmacniaczu Technicsa (niedawna dyskusja skłoniła mnie do rozebrania).
>>> Chciałbym jakimiś psikanymi środkami poprawić działanie tak, aby starczyło
>>> na kilka lat, a nie kilka miesięcy.
>>>
>>
>> Stabilant 22
>
>To jest preparat do zabezpieczania, ale nie do czyszczenia.
>

CAIG DeOxIt Power 100

Nigdy nie czyscilem przed Stabilantem

A,L,

do góry

W dniu 25.01.2016 o 10:22, Piotr Gałka pisze:

>
> Kontakt-60 czyści styki z korozji,
> Kontakt-WL wypłukuje to co powstało w wyniki działania 60-ki,
> Kontakt-61 czyści z brudów i pokrywa warstwą konserwującą.
>


Z kontakt 60 i WL mam raczej dobre doświadczenia, powinny dać radę.
Ale uważaj, bo są jakieś polskie, co w nazwie mają kontakt,
zdecydowanie gorszej jakości.


--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry