-
111. Data: 2020-10-14 13:38:26
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-10-2020 o 13:29, J.F. pisze:
> Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:XnsAC566E9B3B7E1budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
>>> Sam się interesowałem (gdzieś w 2013 roku), Peugeotem 3008 w
>>> poprzedniej wersji - też kosztował ok 60 tys w podstawie z
>>> dieslem. Jak wyszedł nowy model, to już to było 90 tys i to z
>
> Naprawde ? Jak na diesla to dziwnie malo..
Kompakty z dieslem też właśnie tyle kosztowały wtedy, vany czy suvy były
tylko trochę droższe.
A to był schyłek tamtego modelu.
Teraz tyle kosztują kompakty z benzyniakiem, a i to tańsze marki.
Te dla jeleni, kosztują dużo więcej.
>
>>>> silnikiem benzynowy 3 cylindrowym, a po face liftingu, właśnie
>>>> podali, ze będzie startował od 114 tys.
>>
>>> Tak nas łupią.
>
>> inflacja 4% jegokurwamac... ;-DDD
>
> 4% razy 7 lat ... 30% zgrubnie liczac, no ale tu mamy prawie 100.
> A przeciez w 2013 byla nizsza.
Ale potem banda debili zagłosowała na pis.
>
> Gdzies tam jeszcze jest kurs $ i euro ... ale od 2013 to w miare stabilny.
> Czyzby ... inflacja w strefie euro ?
Raczej pazerność producentów.
Chcą zarabiać krocie na sprzedawaniu samochodów - teraz każdy to ich
zdaniem premium.
Zwłaszcza PSA w tym celuje.
Wtedy różnica między budżetowcami, a markami premium była zasadniczo
większa.
>
> Cos tam strasza, ze teraz producent musi osiagnac niskie spalanie, lub
> zaplacic podatek.
I prawidłowo.
Niech smrodowozy rosną cenowo w tym tempie, to ich nikt nie będzie
chciał kupować.
Albo elektryki wydadzą się okazyjnie tanie.
-
112. Data: 2020-10-14 15:18:30
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rm6nvj$jf7$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 14-10-2020 o 13:29, J.F. pisze:
> Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup Użytkownik Cavallino
> C...@k...pl ...
>>>> Sam się interesowałem (gdzieś w 2013 roku), Peugeotem 3008 w
>>>> poprzedniej wersji - też kosztował ok 60 tys w podstawie z
>>>> dieslem. Jak wyszedł nowy model, to już to było 90 tys i to z
>
>> Naprawde ? Jak na diesla to dziwnie malo..
>Kompakty z dieslem też właśnie tyle kosztowały wtedy, vany czy suvy
>były tylko trochę droższe.
>A to był schyłek tamtego modelu.
Moze dlatego.
>Teraz tyle kosztują kompakty z benzyniakiem, a i to tańsze marki.
>Te dla jeleni, kosztują dużo więcej.
>>>>> silnikiem benzynowy 3 cylindrowym, a po face liftingu, właśnie
>>>>> podali, ze będzie startował od 114 tys.
>>
>>>> Tak nas łupią.
>
>>> inflacja 4% jegokurwamac... ;-DDD
>
>> 4% razy 7 lat ... 30% zgrubnie liczac, no ale tu mamy prawie 100.
>> A przeciez w 2013 byla nizsza.
>Ale potem banda debili zagłosowała na pis.
Raczej bez znaczenia, ale ... jesli mieli kredyt i dzieci a nie
oszczednosci, to dobrze glosowali :-)
>> Gdzies tam jeszcze jest kurs $ i euro ... ale od 2013 to w miare
>> stabilny.
>> Czyzby ... inflacja w strefie euro ?
>Raczej pazerność producentów.
Na calym swiecie ?
>Chcą zarabiać krocie na sprzedawaniu samochodów - teraz każdy to ich
>zdaniem premium.
>Zwłaszcza PSA w tym celuje.
A reszta bankrutuje :-)
>Wtedy różnica między budżetowcami, a markami premium była zasadniczo
>większa.
Masz na mysli marki czy modele ?
Bo jak pamietam np Dacie Logan ... zle mi sie w tym siedzialo, ale
taki przyzwoicie wyposazony model (silnik, klima) drozal mocno i
zaczynal konkurowac z Renault.
Dobrze wyposazona skoda chyba sie robi drozsza niz VW itp.
A z drugiej strony ... czy stal i blacha jest taka droga, ze uzasadnia
roznice kosztow miedzy np golfem i passatem ?
Moze to dawniej nas pazerni producenci naciagali na "lepszych"
samochodach, mocniejszych silnikach itp.
A z trzeciej - taki ostatni polo jest wiekszy niz pierwszy golf.
Tylko ze ... tak pamietam, ze Daewoo wycenial samochody w miare
uczciwie.
Ale Daewoo juz nie ma ... bledy w zarzadzaniu kryzysowym, czy tak sie
samochodow nie sprzedaje, bo sie zbankrutuje ? :-P
>> Cos tam strasza, ze teraz producent musi osiagnac niskie spalanie,
>> lub zaplacic podatek.
>I prawidłowo.
>Niech smrodowozy rosną cenowo w tym tempie, to ich nikt nie będzie
>chciał kupować.
>Albo elektryki wydadzą się okazyjnie tanie.
Tak ci sie spodobal elektryk (na wegiel), ze mowisz "spalinowe won" ?
Czy naprawde liczysz na to, ze innych nie bedzie stac ... a ciebie tak
:-)
Ale wiesz - przybedzie elektrykow, to ladowarki przestana byc darmowe
:-P
J.
-
113. Data: 2020-10-14 15:22:40
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rm6ndr$j41$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 14-10-2020 o 13:15, J.F. pisze:
>>> Bzdura numer jeden: nie musisz spłacać całego leasingu jeśli się
>>> rozmyślisz.
>
>> Tzn bzdura ze nie musisz, czy bzdura, ze musisz ?
>> Poszukaj jakies przykladowej umowy.
>
>> Ale ... jak klient wplacil pierwsza rate w wysokosci 50%, to moze i
>> leasingodawca chetnie rozwiaze umowe przed terminem.
>I ile zwróci klientowi po miesiącu?
A ile ma zwrocic ?
Przeciez umowa wyraznie mowila - pierwsza rata 40tys, nastepne 1 tys
...
>> Tak pamietam przed laty - osoba w banku drobnego kredytu to tak
>> latwo nie dostanie.
>Mi sami proponują co miesiąc.
>Wystarczy kliknąć.
Bo sie czasy zmienily. Co nie znaczy, ze we wszystkim.
J.
-
114. Data: 2020-10-14 16:39:03
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-10-2020 o 15:18, J.F. pisze:
>>> 4% razy 7 lat ... 30% zgrubnie liczac, no ale tu mamy prawie 100.
>>> A przeciez w 2013 byla nizsza.
>
>> Ale potem banda debili zagłosowała na pis.
>
> Raczej bez znaczenia, ale ... jesli mieli kredyt i dzieci a nie
> oszczednosci, to dobrze glosowali :-)
Zależy czy chcieli żyć z tych dzieci, czy byli w stanie na nie zarobić.
Z tym drugim jest teraz trudniej.
>
>>> Gdzies tam jeszcze jest kurs $ i euro ... ale od 2013 to w miare
>>> stabilny.
>>> Czyzby ... inflacja w strefie euro ?
>
>> Raczej pazerność producentów.
>
> Na calym swiecie ?
Na to wygląda.
Chociaż rozbieżności między markami są nadal rzędu 50% i więcej, więc
może tylko niektórych.
>
>> Chcą zarabiać krocie na sprzedawaniu samochodów - teraz każdy to ich
>> zdaniem premium.
>> Zwłaszcza PSA w tym celuje.
>
> A reszta bankrutuje :-)
To dlaczego PSA nie zbankrutowało już te 7 lat temu?
>
>> Wtedy różnica między budżetowcami, a markami premium była zasadniczo
>> większa.
>
> Masz na mysli marki czy modele ?
Marki.
> Dobrze wyposazona skoda chyba sie robi drozsza niz VW itp.
I zbliża się do 100 tys za kompakt.
A syn kupił Tipo z trubobenzyną (4 cylidrową) za 60 z kawałkiem.
>
> A z drugiej strony ... czy stal i blacha jest taka droga, ze uzasadnia
> roznice kosztow miedzy np golfem i passatem ?
No właśnie.
>>> Cos tam strasza, ze teraz producent musi osiagnac niskie spalanie,
>>> lub zaplacic podatek.
>> I prawidłowo.
>> Niech smrodowozy rosną cenowo w tym tempie, to ich nikt nie będzie
>> chciał kupować.
>> Albo elektryki wydadzą się okazyjnie tanie.
>
> Tak ci sie spodobal elektryk
Tak.
>(na wegiel)
A to już decyzja pis.
Ja ich i ich decyzji zmienić nie mogę, choć próbowałem.
> Czy naprawde liczysz na to, ze innych nie bedzie stac ... a ciebie tak :-)
>
> Ale wiesz - przybedzie elektrykow, to ladowarki przestana byc darmowe :-P
Za to elektryki stanieją i będę mógł pojechać elektrykiem nad ciepłe
morze, nie wydając na niego fortuny.
-
115. Data: 2020-10-14 16:40:35
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-10-2020 o 15:22, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rm6ndr$j41$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 14-10-2020 o 13:15, J.F. pisze:
>>>> Bzdura numer jeden: nie musisz spłacać całego leasingu jeśli się
>>>> rozmyślisz.
>>
>>> Tzn bzdura ze nie musisz, czy bzdura, ze musisz ?
>>> Poszukaj jakies przykladowej umowy.
>>
>>> Ale ... jak klient wplacil pierwsza rate w wysokosci 50%, to moze i
>>> leasingodawca chetnie rozwiaze umowe przed terminem.
>
>> I ile zwróci klientowi po miesiącu?
>
> A ile ma zwrocic ?
> Przeciez umowa wyraznie mowila - pierwsza rata 40tys, nastepne 1 tys ....
Ale na pewno nie mówiła że w ten sposób rozlicza się ew. rozwiązanie umowy.
>
>
>>> Tak pamietam przed laty - osoba w banku drobnego kredytu to tak latwo
>>> nie dostanie.
>> Mi sami proponują co miesiąc.
>> Wystarczy kliknąć.
>
> Bo sie czasy zmienily.
Raczej to jest tak, że oferują jak nie potrzebujesz, swoim klientom.
-
116. Data: 2020-10-14 20:59:53
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
>>>> Sam się interesowałem (gdzieś w 2013 roku), Peugeotem 3008 w
>>>> poprzedniej wersji - też kosztował ok 60 tys w podstawie z
>>>> dieslem. Jak wyszedł nowy model, to już to było 90 tys i to z
>>
>> Naprawde ? Jak na diesla to dziwnie malo..
>
> Kompakty z dieslem też właśnie tyle kosztowały wtedy, vany czy
> suvy były tylko trochę droższe.
> A to był schyłek tamtego modelu.
>
> Teraz tyle kosztują kompakty z benzyniakiem, a i to tańsze marki.
> Te dla jeleni, kosztują dużo więcej.
Az musze to sprawdzic.
Pamietam jak kilka lat temu forore zrobił fiat tipo który reklamował
sie jako auto za 41.500 z klima.
To kto to kupował jak odrobine drozej mozna było miec porzadnego
diesla? ;-D
2013 forcus z silnikiem 1.0 tez kumpel kupował za ponad 60kpln (ztcp)
Spojrzałem sobie w cennik nowe mondeo w 2013 roku - najtanszy,
najubozszy kosztował 80 tysiecy.
A ty piszesz ze octavia w dieslu z automatem i wyzsza mocą kosztowała
60?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton
-
117. Data: 2020-10-14 21:50:10
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Pete <n...@n...com>
Hello, Cavallino.
On 14.10.2020 12:22 you wrote:
> W dniu 14-10-2020 o 12:07, Pete pisze:
>> >> Same bzdury niestety
>> > Jasne, bo leasing obniża cenę samochodu, a wartość używanego
>> > rośnie....
>> Bzdura numer jeden: nie musisz spłacać całego leasingu jeśli się
>> rozmyślisz.
> Generalnie musisz.
Nie musisz. Co najmniej kwoty wykupu.
> W różnych umowach bywa możliwość rozwiązania wcześniejszego, z
> dyskontem kwoty do spłaty (z tajnym algorytmem), ale chyba nie
> liczysz, że to będzie korzystniejsze, niż odsprzedanie komuś umowy?
Umowę odsprzedają za tyle za ile znajdzie się kupiec. A nie za tyle za
ile chcą.
A w większości przypadków oczekiwania sprzedających są niespójne.
Często cesja jest niesprzedawalna za cenę sprzedawcy.
Do porównania trzeba by wziąć ceny transakcyjne.
> Gdyby tak było, nie miałbyś tylu ogłoszeń w stylu "odstąpię
> leasing".
A "odstąpię" rozumiem za darmo i spłata tylko przyszłych rat?
>> Bzdura numer dwa: leasing jest zazwyczaj korzystniejszy od kredytu.
> Korzystniejszy, nie oznacza tańszy.
Czyli jaki?
>> Gdyby było inaczej nie byłby tak popularny.
> Jest korzystny ze względów podatkowych, a nie dlatego, że suma opłat
> jest niższa od kredytu z odsetkami - a o tym pisałem.
O czym ty pieprzysz?
Kosztuje mniej i tyle w temacie.
>> Co dowodzi że nie znasz tematu
> Znam na tyle, że podziękowałem już wiele razy po wycenie. Mnie
> akurat podatkowo się nie opłaca, więc ma tylko minusy w porównaniu
> do kredytu i do tego jest droższy.
Tylko dla nievatowców kredyt może być tańszy.
Może.
--
Pete
-
118. Data: 2020-10-14 21:57:19
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Pete <n...@n...com>
Hello, J.F..
On 14.10.2020 13:15 you wrote:
> Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5f86ce2a$0$31099$6...@n...neostrad
a.pl... Hello,
> Cavallino.
>> W dniu 14-10-2020 o 09:41, Pete pisze: >> >> Ja zawsze byłem
>> przekonany, że jak klient nie płaci rat, to >> >> leasingodawca
>> zabiera swoją własność i koniec współpracy. >> > Każdy by tak
>> chciał. A leasing to taki kredyt, tylko droższy >> > (zazwyczaj).
>> I ma ten minus, że jak bierzesz go np. za 120 % >> > wartości
>> samochodu, to musisz oddać 120%, nawet jak się >> rozmyślisz >>
>> > następnego dnia. A wartość samochodu spada szybko, zwłaszcza >>
>> > drogiego, więc i z odsprzedażą komuś może być problem. >> Same
>> bzdury niestety
>>> Jasne, bo leasing obniża cenę samochodu, a wartość używanego
>>> rośnie....
>> Bzdura numer jeden: nie musisz spłacać całego leasingu jeśli się
>> rozmyślisz.
> Tzn bzdura ze nie musisz, czy bzdura, ze musisz ?
Przeczytaj więcej niż tylko mój tekst to będziesz wiedział
> Poszukaj jakies przykladowej umowy.
Nie musisz płacić co najmniej kwoty wykupu. A to może bęc do 25%
> Ale ... jak klient wplacil pierwsza rate w wysokosci 50%, to moze i
> leasingodawca chetnie rozwiaze umowe przed terminem. O ile
> oczywiscie auto jest sprawne :-)
Masz wszystko w umowie.
>> Bzdura numer dwa: leasing jest zazwyczaj korzystniejszy od kredytu.
>> Gdyby było inaczej nie byłby tak popularny.
> Sa pewne korzysci podatkowe, ale ... sprawdz, czy jako firma tak
> latwo dostaniesz kredyt na auto. Bo firma leasingowa dostanie :-)
JDG ma taką samą zdolność kredytową jak osoba fizyczna.
> Tak pamietam przed laty - osoba w banku drobnego kredytu to tak
> latwo nie dostanie. Ale limit debetowy w koncie to tak :-)
Na kredycie prowizja jest raz. Na limicie kasują co roku.
> Ta sama osoba bez problemu kupi cos w sklepie na raty, a posrednik
> sprzedazy ratalnej tak naprawde posredniczy w kredycie bankowym ...
Teraz to już nie ma za bardzo różnicy.
Kryteria są podobne do gotówki i rat. Tylko ceną się różnią.
> J.
--
Pete
-
119. Data: 2020-10-15 08:17:02
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-10-2020 o 21:50, Pete pisze:
> Hello, Cavallino.
> On 14.10.2020 12:22 you wrote:
>
> > W dniu 14-10-2020 o 12:07, Pete pisze:
> >> >> Same bzdury niestety
> >> > Jasne, bo leasing obniża cenę samochodu, a wartość używanego
> >> > rośnie....
> >> Bzdura numer jeden: nie musisz spłacać całego leasingu jeśli się
> >> rozmyślisz.
> > Generalnie musisz.
>
> Nie musisz. Co najmniej kwoty wykupu.
LOL !!!!
Tia - bo faktycznie to jest główny problem....
>
> > W różnych umowach bywa możliwość rozwiązania wcześniejszego, z
> > dyskontem kwoty do spłaty (z tajnym algorytmem), ale chyba nie
> > liczysz, że to będzie korzystniejsze, niż odsprzedanie komuś umowy?
>
> Umowę odsprzedają za tyle za ile znajdzie się kupiec. A nie za tyle za
> ile chcą.
No właśnie.
Czyli raczej taniej niż by chcieli.
A więc rozwiązanie umowy byłoby jeszcze mniej opłacalne, żeby nie
powiedzieć wcale.
I to jest dokładnie to o czym mówiłem.
> A w większości przypadków oczekiwania sprzedających są niespójne.
> Często cesja jest niesprzedawalna za cenę sprzedawcy.
> Do porównania trzeba by wziąć ceny transakcyjne.
A jak to się ma do możliwości rozwiązania umowy?
>
> > Gdyby tak było, nie miałbyś tylu ogłoszeń w stylu "odstąpię
> > leasing".
>
> A "odstąpię" rozumiem za darmo i spłata tylko przyszłych rat?
Również.
> >> Gdyby było inaczej nie byłby tak popularny.
> > Jest korzystny ze względów podatkowych, a nie dlatego, że suma opłat
> > jest niższa od kredytu z odsetkami - a o tym pisałem.
> O czym ty pieprzysz?
Widzę, ze nie rozumiesz co czytasz.
> Kosztuje mniej i tyle w temacie.
Niekoniecznie.
Wszystko zależy od statusu podatkowego.
Mnie kosztowałby więcej, bo jest droższy, a korzyści podatkowe żadne.
>
> >> Co dowodzi że nie znasz tematu
> > Znam na tyle, że podziękowałem już wiele razy po wycenie. Mnie
> > akurat podatkowo się nie opłaca, więc ma tylko minusy w porównaniu
> > do kredytu i do tego jest droższy.
>
> Tylko dla nievatowców kredyt może być tańszy.
Nie tylko.
Również dla tych, którzy nie mogą wykupić sobie auta za złotówkę, i po
kilku miesiącach odsprzedać za np. połowę ceny nowego, nie opodatkowując
tej różnicy.
Jakbyś nadal nie rozumiał - to tak mogą zrobić WYŁĄCZNIE osoby fizyczne,
prowadzące działalność gospodarczą.
Każdy inny już nie bardzo, więc vat i dochodowy trzeba zapłacić od kwoty
sprzedaży.
Czyli identycznie przy kredycie, jak i przy leasingu.
Suma sumarum wliczają do kosztów tylko utratę wartości samochodu, w obu
przypadkach taką samą.
-
120. Data: 2020-10-15 08:19:58
Temat: Re: Czy warto kupowac nowy samochod ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-10-2020 o 20:59, Budzik pisze:
>> Teraz tyle kosztują kompakty z benzyniakiem, a i to tańsze marki.
>> Te dla jeleni, kosztują dużo więcej.
>
> Az musze to sprawdzic.
Nie musisz - syn kupował ostatnio Tipo, było najlepszą cenowo ofertą (z
turbo i 4 cyulindrami).
Właśnie w tych okolicach cenowych - a i to ze sporym rabatem, cennikowo
było 80 tys.
> A ty piszesz ze octavia w dieslu z automatem i wyzsza mocą kosztowała
> 60?
Octavia to nie klasa średnia.
Mondeo to odpowiednik Superba bardziej.