-
31. Data: 2018-12-13 15:44:16
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Wednesday, December 12, 2018, 9:25:08 PM, you wrote:
>> Tak jak to opisali to nie. Ale moze miala tam gdzies przedluzacz z wpietym
zasilaczem i jak jej fon wpadl do wody to w panice zaczepila o kable i wpadl do wody.
>> Ale i tu nawet mam watpliwosci bo jakim cudem przez organizm ma sie zamknac obwod?
Nawet zakladajac ze nie bylo tam roznicowki i cale 25A poszly w wode w wannie to ile
czasu to moglo trwac i czy w tym czasie czlowiek w wannie bylby poddany jakiemu
kolwiek dzialaniu?
> Może odpływ wanny nie połączony do plastikowych rur tylko żeliwnych.
> Mieszkałem kiedyś w mieszkaniu gdzie tak było i trzeci kabel do gniazdka
> w łazience podciągnięty od obejmy na rurze. Do mieszkania przychodziły
> tylko dwa przewody i na każdym był bezpiecznik, a o różnicówce to wtedy
> nie słyszałem.
Mnożysz byty nad potrzebę. Rosja. Wystarczy jedna ręka na kranie a
druga usiłująca złapać telefon. I masz przejście ręka-ręka.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
32. Data: 2018-12-13 15:51:06
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Thursday, December 13, 2018, 9:25:56 AM, you wrote:
>> Nastoletnia mistrzyni sztuk walki nie żyje. Przyczyną śmierci ładujący
>> się telefon
> Każde urządzenie sieciowe może mieć przebicie. Statystyka.
> Jedyna znana mi bezpieczna konstrukcja transformatora to
> uzwojenia na osobnych rdzeniach połączone wspólnym uzwojeniem
> pośrednim, punktowo uziemionym. Każde przebicie idzie przez
> ziemię. Żadne przekładki z poliimidu albo kaptonu, ani inne
> TIWy nie dadzą podobnego poziomu bezpieczeństwa. A ładowarka
> ma być mała, lekka, tania i izolowana od PE, bo to ekstra koszt.
> No to jest -- a że czasem kogoś zabije...
Problemem nie jest przebicie na TIWach czy izolacji
międzyuzwojeniowej. U nas transformatory do zasilaczy sieciowych są
testowane napięciem minimum 3 kV AC (norma 60950). Jeśli transformator
przechodzi taki test, to 230V z sieci go nie przebije. Problemem jest
chińska produkcja transformatorów, które:
- nie są w ogóle testowane
- są nawijane na karkasach bez odstępów izolacyjnych - karkasy
bezpieczne są większe
- są nawijane niedbale
Do tego dochodzą PCB bez właściwych odstępów i ciasny montaż bez
zachowania clearence i byle jak robioną izolacją.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
33. Data: 2018-12-13 15:53:34
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Thursday, December 13, 2018, 9:33:00 AM, you wrote:
>> Na schemacie. A potem trzeba tylko chińczyka który nawijając trafo
>> zahaczy o obudwę i troche izloacji mu się zetrze ...
> Jestem pewien, że takie defekty zdarzają się nawet renomowanym
> producentom. Prosty efekt skali. Statystycznie 150 tys. ludzi
> dziennie umrzeć musi, m.in. w ten sposób.
Od tego są testy napięciem co najmniej 10-krotnie wyższym od
roboczego, żeby to wyłapać. U nas WSZYSTKIE transformatory muszą
przejść test. I jeszcze jakoś się nie zdarzyło, żeby ktoś umarł z
powodu naszego transformatora. A to są już miliony sztuk elementów
rocznie.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
34. Data: 2018-12-13 15:54:30
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Thursday, December 13, 2018, 10:09:24 AM, you wrote:
>>> Na schemacie. A potem trzeba tylko chińczyka który nawijając trafo
>>> zahaczy o obudwę i troche izloacji mu się zetrze ...
>> Jestem pewien, że takie defekty zdarzają się nawet renomowanym
>> producentom. Prosty efekt skali. Statystycznie 150 tys. ludzi
>> dziennie umrzeć musi, m.in. w ten sposób.
> Renomowany producent byc moze testuje.
> Co to za problem przylozyc 1kV miedzy wejscie i wyjscie.
A powinno być 3 kV AC dla normy 60950...
> Choc podejrzewam, ze obecnie to zamawia w Chinach.
> A tam juz roznie moze byc :-)
Dokładnie :(
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
35. Data: 2018-12-13 17:01:11
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-12-13 o 09:33, Piotr Wyderski pisze:
> Sebastian Biały wrote:
>
>> Na schemacie. A potem trzeba tylko chińczyka który nawijając trafo
>> zahaczy o obudwę i troche izloacji mu się zetrze ...
>
> Jestem pewien, że takie defekty zdarzają się nawet renomowanym
> producentom.
Nie zgodzę się, nie słyszałem żeby ładowarka Noki, sony czypodobna
kogoś poraziła, płacisz 2-3 razy więcej ale są testowane,
chińczyk robi taniej ale wtedy już nie ma kasy na testy. Dlatego tanie
ładowarki kopią czy palą się.
--
Pozdr
Janusz
-
36. Data: 2018-12-13 17:07:07
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 12 Dec 2018 23:24:13 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> ale kiedys Pogromcy Mitow testowali suszarke i nie tak
> latwo uzyskac zabojczy prad, a jeszcze przez czlowieka.
Mityczna suszarka wpadająca do wanny? Tak zginela (podobno)
Magdalena. Jaworska.
--
Marek
-
37. Data: 2018-12-13 19:28:41
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1112276503$2...@s...com.
..
>Problemem nie jest przebicie na TIWach czy izolacji
>międzyuzwojeniowej.
Nawiasem mowiac - kupilem sobie taki chinski rozdzielacz USB na kilka
roznych wtyczek ("osmiornica"),
a w srodku ... druty z kabelkow wszystkie skrecone razem i potem
rozdzielone na + i -.
Widac ten TIW wytrzymuje, choc to tylko 5V.
J.
-
38. Data: 2018-12-13 19:43:41
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
J.F. wrote:
> A w zasadzie ... trafo z dwoma karkasami, dwoma uzwojeniami i uziemionym
> rdzeniem gorsze ?
Jak zapewnisz, że rdzeń rzeczywiście jest uziemiony (może mieć
szczelinę), to nie powinno być różnicy. Tylko takie trafo będzie miało
dużą indukcyjność rozproszenia,
a to nie wszystkie topologie lubią.
> Dwie, ale druga indukowana pierwsza.
No ale jak chcesz upalić uziemienie impulsowym prądem, który szybko
odetnie Ci bezpiecznik? Nawet przewód 1mm^2 wytrzyma spokojnie kiloamper
w impulsie.
> Cieplo lubi bezposredni kontakt, chyba ze myslales o promienniku
> podczerwieni.
Myślałem o oporniku ceramicznym przyklejonym do Peltiera.
Tam jest z milimetr cermiki, bez problemu sobie zrobisz
odstępy izolacyjne.
> No i jeszcze mi wpadl do glowy elektrolizer i ogniwo paliwowe :-)
Pewnie, źródło wodoru to to, czego brakowało w urządzeniach domowych. :-)
Pozdrawiam, Piotr
-
39. Data: 2018-12-13 19:52:40
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Od tego są testy napięciem co najmniej 10-krotnie wyższym od
> roboczego, żeby to wyłapać.
Nie wyłapiesz w ten sposób wszystkich usterek. W szczególności
nie wyłapiesz takich, których nie było w momencie testowania,
a pojawiły się później. Nietrwałe materiały, eksploatacja
w niewłaściwych warunkach i Ci się usterki pojawią.
> I jeszcze jakoś się nie zdarzyło, żeby ktoś umarł z
> powodu naszego transformatora.
Być może rzeczywiście jeszcze nikt nie umarł z powodu Waszego
transformatora, ale to nie znaczy, że nigdy nie umrze. Awarie
się zdarzają. Kupicie kiedyś gorszą partię drutu i się to zmieni.
> A to są już miliony sztuk elementów rocznie.
Roman, poczytaj sobie własne publiczne sprawozdanie finansowe.
Jesteście małym producentem, statystyka jeszcze Was omija. Moja
firma ma 20x obrotu Twojej, a i nas statystyka *jeszcze* omija.
Pozdrawiam, Piotr
-
40. Data: 2018-12-13 20:16:04
Temat: Re: Czy to może być prawda? Przyczyną śmierci ładujący się telefon
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Thursday, December 13, 2018, 7:28:41 PM, you wrote:
>>Problemem nie jest przebicie na TIWach czy izolacji
>>międzyuzwojeniowej.
> Nawiasem mowiac - kupilem sobie taki chinski rozdzielacz USB na kilka
> roznych wtyczek ("osmiornica"),
> a w srodku ... druty z kabelkow wszystkie skrecone razem i potem
> rozdzielone na + i -.
> Widac ten TIW wytrzymuje, choc to tylko 5V.
Mam wrażenie, że mylisz TIW z DNE. TIW to drut w potrójnej izolacji,
spełniający wymagania norm dla izolacji wzmocnionej i nie wymagający
dodatkowych odstępów izolacyjnych. W USA wręcz można uzwojenie TIW
nawijać wprost na uzwojeniu nawijanym drutem emaliowanym. W Europie
jest wymagna taśma izolacyjna. TIW bez problemu przechodzą test
minimum 3 kV AC a te, które są zgodne z normą medyczną - 4 kV AC. W
praktyce przechodzą jeszcze więcej.
Jeśli chodzi o kabelki, to tam może być użyty drut FIW - fully
insulated wire - którego izolacja składa się z więcej niż 2 warstw
emalii odpornej na odpryskiwanie. Są to zazwyczaj druty w klasie H (do
180°C) ale lutowalne. Bardzo fajna sprawa. Nowe potrafią wytrzymać
grube kilowolty.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)