-
81. Data: 2013-05-15 09:49:03
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Przemysław Gubernat <r...@W...r3pc10.pl.na.newsach>
W dniu 2013-05-14 12:43, t? pisze:
> Tyle się mówi o ochronie prywatności, a sami zobaczcie:
> http://www.youtube.com/watch?v=vgTiP8KBDPA
>
> Gość był pijany i zachowywał się głupio, to fakt, ale czy to wystarczy,
> żeby ośmieszyć go przed całą polską w TV? Jest logo TVN Turbo w PG, więc
> mniemam, że było to tam emitowane. I co z tego, że zamazali twarz,
> przecież koleś wygląda i mówi dość charakterystycznie, auto raczej
> rzadkie, pora też późna. Kto go zna, to poskłada w całość.
>
> Czy coś takiego jest w ogóle legalne? Czy TV może bezkarnie wyszydzać
> kogo chce?
>
Podobną sytuację miał znajomy tuż po zmianie przepisów odnośnie kontroli
drogowej. Zatrzymali i wysiadł z samochodu zanim policjant podszedł do
samochodu, policjanci wycelowali w niego kałachy, szybko zrozumiał swój błąd.
--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145
+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| Owner and Sys/Net Admin of _API Internet_ P. Gubernat |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
=-=-=-=-+
-
82. Data: 2013-05-15 10:01:16
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: K <...@...c>
W dniu 15-05-2013 01:01, m4rkiz pisze:
> "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> wrote in message
> news:5192bc80$0$26699$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Czy coś takiego jest w ogóle legalne? Czy TV może bezkarnie wyszydzać
>>> kogo chce?
>> policja: Dlaczego Pan wysiada? ( mieli jakoś milej zapytać?)
>> gostek ich olał totalnie
>
> nie olal tylko odpowiedzial 'bo moge'
> mylil sie
> policjant zaczyna go podpuszczac zeby zaszalal przed kamera zamiast
> poinformowac go ze nie powinien opuszczac pojazdu bez pozwolenia
>
w ktorym momencie policja go podpuszcza do takiego zachowania? czy
mowisz o tym, ze samo zatrzymanie do kontroli sprowokowalo tucznika do
takiego zachowania?
>
>
> i? wypil pare piw, nie prowadzil wiec nie musial byc w 'dobrym stanie',
> mial sie rzucic na maske w przelocie klekajac przed policjantem?
>
tucznik mogl wypic nawet tydzien wczesniej, wode z kaluzy. mial nie
wysiadac z samochodu, jak juz wysiadl i zaczal pajacowac mial wykonac
polecenie. tyle w temacie.
-
83. Data: 2013-05-15 10:10:05
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: "TujChusk" <C...@w...pl>
Użytkownik "m4rkiz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kmt9in$svn$...@d...me...
,
>czyli twoim zdaniem jezeli juz wysiadl to mogli go tez pocwiartowac i
>spalic mu auto?
Wtedy uniknąłby "wyszydzania" ;)
-
84. Data: 2013-05-15 10:49:05
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-05-15 09:12, Użytkownik Maciek napisał:
>> policja: Dlaczego Pan wysiada? ( mieli jakoś milej zapytać?)
>> gostek ich olał totalnie
>> policja: Prosze tu podejśc do samochodu i... ( znowu nie ten ton? czy
>> może prośby mają być jakoś bardziej rozbudowane)
>> Gostek co prawda podchodzi, ale jakby chciał z nimi w pokera grać, i nie
>> zdawał sobie sprawy z tego co robi
> Ładnie wyciąłeś. Szkoda, że akurat wypadło to płynne przejście Jaśnie
> Pana Policjanta z "pan" na "ty". Tuż po tym jak zamiast zamknąć gębę,
> albo ewentualnie sucho poinformować o łamanych przepisach i grożących
> konsekwencjach zaczęło się podpuszczanie. No ale to było show, więc
> można było mieć w dupie mundur (którego przecież żaden akurat nie nosił)
> i zachowywać się jak żul. Tu skończył się profesjonalizm.
Chcesz się powołać na jakieś przepisy nakazujące policjantowi
poinformować pijaczka o łamanych przepisach i konsekwencjach ?
> Jak według mnie powinna wyglądać taka interwencja?
> - koleś wysiada
> - policjanci informują go, że zgodnie z przepisami powinien pozostać w
> samochodzie
> - koleś nie słucha
> - ponawiają _prośbę_ o zajęcie miejsca w samochodzie, informując, co
> może go czekać
> - koleś nie słucha
> - grzecznie go obezwładniają i skuwają
Nie mają obowiązku informowania co go czeka.
Nie chcieli go nawet zakuwać tylko sprawdzić czy jakiejś
lewizny nie ma przy sobie. Niestety jaśnie pan zapijaczony
idiota nie miał na to kaprysu więc potraktowali go jak widać
na filmie.
Pozdrawiam
-
85. Data: 2013-05-15 11:07:50
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Andrzej Zbierzchowski <n...@t...pl>
W dniu 2013-05-14 12:43, t? pisze:
> Tyle się mówi o ochronie prywatności, a sami zobaczcie:
> http://www.youtube.com/watch?v=vgTiP8KBDPA
>
> Gość był pijany i zachowywał się głupio, to fakt, ale czy to wystarczy,
> żeby ośmieszyć go przed całą polską w TV?
Wiele rzeczy słusznych jest nielegalnych a będzie jeszcze więcej.
-
86. Data: 2013-05-15 11:19:23
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Yakhub <y...@g...pl>
W liście datowanym 14 maja 2013 (18:26:16) napisano:
>>> i nauczką na następny raz że jak podjeżdżają staje Pan na baczność,
>>
>> A niby jakie prawo to nakazuje? Facet wysiadł z samochodu - to nie
>> powód do linczu. Nie każdy zna na pamięć całe obowiązujące prawo.
> Widzieliśmy ten sam film? Facet kozaczy więc postanowili go zrewidować
> (dyskusyjne, ale jego zachowanie prawdopodobnie 'daje podstawy' bo a to
> naćpany a to z bronią i z nerwów świruje). Facet nie wykonuje poleceń,
Wykonuje.
Zwróć uwagę, że w ŻADNYM momencie nie padło ze strony Policji
polecenie "Proszę wrócić do samochodu", albo cokolwiek w tym rodzaju.
--
Pozdrowienia,
Yakhub
-
87. Data: 2013-05-15 11:25:11
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Yakhub <y...@g...pl>
W liście datowanym 15 maja 2013 (10:01:16) napisano:
>> nie olal tylko odpowiedzial 'bo moge'
>> mylil sie
>> policjant zaczyna go podpuszczac zeby zaszalal przed kamera zamiast
>> poinformowac go ze nie powinien opuszczac pojazdu bez pozwolenia
>>
> w ktorym momencie policja go podpuszcza do takiego zachowania? czy
> mowisz o tym, ze samo zatrzymanie do kontroli sprowokowalo tucznika do
> takiego zachowania?
Cytuję:
"To może do kamery pan podejdzie i pokaże, jak pan dużo może?"
Na co facet podchodzi do kamery, i mówi, że on dużo może.
--
Pozdrowienia,
Yakhub
-
88. Data: 2013-05-15 11:35:52
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.05.2013 23:39, m4rkiz pisze:
> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
> news:kmtfj9$jtm$1@node1.news.atman.pl...
>> Jaki wizerunek? Głos zmieniony, twarz zasłonięta. Ochrony wizerunku
>> samochodu nie ma.
>
> http://forum.e-sochaczew.pl/forum,kolejny-wybryk-nas
zego-mieszkanca,53792,0.html
>
> juz zostal rozpoznany, cos kiepskie te zmienianie i zaslanianie, prawda?
Wystarczające. Jak kogoś dobrze znasz, to może się okazać że po bucie go
rozpoznasz. Ochrona wizerunku buta?
Zresztą i tak pewnie głównie poznali po samochodzie A SAMOCHÓD OCHRONIE
WIZERUNKU NIE PODLEGA!
Dotrze wreszcie?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
89. Data: 2013-05-15 11:39:08
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.05.2013 01:36, witek pisze:
> roznica pomiedzy Polską i innymi krajami polega na tym, ze tam nie
> przyjmują do policji ludzi, którzy muszą sie dowartościować kosztem innych.
I tylko zabijają niewinnych ludzi na lotniskach...
> Oczywiscie nikt nie jest święty i w Polsce znajdzie sie normalnych
> policjantów i za granicą znajdzie się debili.
Aleś Amerykę odkrył...
> Tylko proporcje są dokładnie odwrotne.
Och, masz zatem jakieś wiarygodne dane statystyczne?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
90. Data: 2013-05-15 13:25:33
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 14.05.2013 20:37, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 14.05.2013 18:26, Michoo pisze:
>> więc postanowili go zrewidować
>
> Nic na ten temat nie ma w dialogach.
Kazali oprzeć się o radiowóz? Kazali nogi szerzej?
Są za to wredne odzywki, kopanie po
> nogach, popychanie i obsceniczne gesty w okolicach jego odbytu.
Gdzie ty widzisz "obsceniczne gesty w okolicach jego odbytu"?
> Na co on
> się oburza i prosi, żeby go nie popychać.
Ja tam widziałem popchnięcie mające wytrącić go z równowagi tak żeby się
oparł o maskę a nie tylko trzymał na niej ręce.
>
>>> (dyskusyjne, ale jego zachowanie prawdopodobnie 'daje podstawy' bo a to
>> naćpany a to z bronią i z nerwów świruje). Facet nie wykonuje poleceń,
>> grozi funkcjonariuszowi ("żebyś problemów nie miał"),
>
> No straszna groźba. To nawet ja z moją nerwicą nie czułbym się
> zagrożony, a co dopiero funkcjonariusz na służbie.
Ja widząc takiego faceta czuł bym się zagrożony - jest pijany,
przekonany o własnej ważności, robi się agresywny i ma dość masy, żeby
zrobić krzywdę jeżeli postanowi coś "pokazać".
>
> Gdyby mu jeszcze groził, że mu wpierdoli, albo dopadnie go gdzieś ciemną
> nocą... A on mu grozi ,,problemami'' jak można rozumieć, uważa się za
> Ważniaka...
Pierwsze "nie wiesz kim ja jestem" - tak. Aczkolwiek powiązanie tego z
"moją dzielnicą" ma imo sugerować, że facet "jest ważny" ale nie w
sensie stanowiska czy prawa a wręcz przeciwnie. Drugie "uważaj sobie
dobrze" po odepchnięciu policjanta brzmi _dla mnie_ jak groźba użycia siły.
>
>
>> ewidentnie
>> prowokuje, nadal nie wykonuje poleceń, a gdy funkcjonariusz próbuje go
>> ustawić atakuje po czym wygląda na to, że zbiera się, żeby mu pierdolnąć.
>
> Jasne, tak się zbierał, że policmajster spokojnym ruchem z pół minuty
> usiłował wyplątać gaz z kieszeni dresiarskiej bluzy, a potem z
> satysfakcją popsikał stojącego i usiłującego oswoić skaczącego mu między
> uszami kangura misiaczka.
Facet nie wykonywał poleceń więc zastosowano środki przymusu
bezpośredniego. Mieli czekać aż się bardziej nakręci, czy co?
>
>> Ponieważ nie wykonywał poleceń i był agresywny
>
> Jasne, bardzo agresywny... Tak też komentowała Telewizja Wykształciuchów
> potem...
Nie oglądam telewizji.
Natomiast na podstawie tego nagrania w moim odczuciu facet był
"ryzykowny" - nie wygląda na takiego, który jest jakoś szczególnie
"groźny" czy "niebezpieczny", ale na takiego, który może w każdej chwili
"jebnąć" a dopiero potem zreflektować co on właściwie robi.
> Ciekawe jak byście skomentowali zachowanie kiboli, skoro ten
> potulny misiaczek nakręcony tylko trochę na Jestem Ważny jest ,,bardzo
> agresywny''.
Nie jest "bardzo agresywny" ale skoro odpycha policjanta to jest
_dostatecznie_ agresywny. Dostał tylko krótkie psiknięcie gazem, żeby
zaczął wykonywać polecenia(i jak widzimy nagle przestał być "ważny" i
zaczął współpracować). Nawet się z nim nie szarpali (a przynajmniej tego
nie widać). Na kiboli wystawia się policję z tarczami, pałkami, leje się
z armatek wodnych _prewencyjnie_ jak się zbliżają. Imo dwie zupełnie
inne sytuacje.
>
>> został "uspokojony" gazem
>> (krótkim psiknięciem zauważ)
>
> jasne, gazem, który zaczął działać dopiero później-później. On był
> spokojny cały czas.
Jeżeli odepchnięcie (a tak naprawdę próba uderzenia, tylko mu coś nie
wyszła - zobacz jak trzyma przez chwilę ręce zanim się zorientuje co
właściwie robi) policjanta to dla ciebie "spokojnie cały czas" to ok.
Był spokojny.
>
>> i potraktowany tak jak cały czas zgrywał
>
> Jasne, bo nogi mają być pod kątem takim, w jaki wkopie je z wściekłością
> Pan Policjant.
Kopie je z wściekłością dopiero PO użyciu gazu.
>
>> Siedziałby w samochodzie i nie kozaczył to by się nim specjalnie nie
>> zajęli.
>
> No i co z tego? Był podpity, może niezbyt rozgarnięty... Złamał zasadę
> porządkową, której świadomość zresztą w społeczeństwie jest skrajnie
> niska, bo nie dość, że porządkowa, to przed zmianami w PoRD było całkiem
> odwrotnie i był wręcz nakaz wysiadania ZTCW.
Ignorujesz kompletnie, że on "po prostu nie wysiadł" a zrobił to żeby
pokazać policjantom "ile to on może". Jestem przekonany, że wysiadł bo
myślał, że taką demonstrację może zrobić bez konsekwencji. (A było to
pierwsze złamanie przepisów.)
>
>>> też nie miał prawa trącać i kopać pijaczka.
>> Pijaczek nie chciał się ustawić do przeszukania. Facet miał mieć nogi
>> SZEROKO i się OPIERAĆ o maskę
>
> Kolejny przepis porządkowy,
Wydane polecenia do których się nie zastosował.
> który poszkodowany pewnie miał znać, bo
> nieznajomość prawa nie jest wytłumaczeniem,
Nieznajomość prawa w takim zakresie jest też lekką głupotą, niezależnie
od tego, czy prawo jest sensowne. Jeżeli przepisy mówią, że masz czekać
z rękoma na kierownicy to jak się rzucisz wyciągać dokumenty ze schowka
to nie zdziw się gdy policjant się cokolwiek zdenerwuje i wyjmie broń.
> ale rany boskie, można
> wytłumaczyć a nie kopać po kostkach bezbronnego.
Policjant najpierw przesuwa jego nogę butem, kopie go PO tym jak facet
się stawiał, PO użyciu gazu. Czy to zachowanie profesjonalne - nie wiem.
Ale miał go grzecznie prosić aż "misiek" zdecyduje czy rozsuwać nogi,
czy kopnąć gliniarza w jaja?
A tak w ogóle - opisz jak powinno to zdarzenie wyglądać prawidłowo wg
ciebie.
--
Pozdrawiam
Michoo