-
Data: 2013-05-15 13:25:33
Temat: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
Od: Michoo <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 14.05.2013 20:37, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 14.05.2013 18:26, Michoo pisze:
>> więc postanowili go zrewidować
>
> Nic na ten temat nie ma w dialogach.
Kazali oprzeć się o radiowóz? Kazali nogi szerzej?
Są za to wredne odzywki, kopanie po
> nogach, popychanie i obsceniczne gesty w okolicach jego odbytu.
Gdzie ty widzisz "obsceniczne gesty w okolicach jego odbytu"?
> Na co on
> się oburza i prosi, żeby go nie popychać.
Ja tam widziałem popchnięcie mające wytrącić go z równowagi tak żeby się
oparł o maskę a nie tylko trzymał na niej ręce.
>
>>> (dyskusyjne, ale jego zachowanie prawdopodobnie 'daje podstawy' bo a to
>> naćpany a to z bronią i z nerwów świruje). Facet nie wykonuje poleceń,
>> grozi funkcjonariuszowi ("żebyś problemów nie miał"),
>
> No straszna groźba. To nawet ja z moją nerwicą nie czułbym się
> zagrożony, a co dopiero funkcjonariusz na służbie.
Ja widząc takiego faceta czuł bym się zagrożony - jest pijany,
przekonany o własnej ważności, robi się agresywny i ma dość masy, żeby
zrobić krzywdę jeżeli postanowi coś "pokazać".
>
> Gdyby mu jeszcze groził, że mu wpierdoli, albo dopadnie go gdzieś ciemną
> nocą... A on mu grozi ,,problemami'' jak można rozumieć, uważa się za
> Ważniaka...
Pierwsze "nie wiesz kim ja jestem" - tak. Aczkolwiek powiązanie tego z
"moją dzielnicą" ma imo sugerować, że facet "jest ważny" ale nie w
sensie stanowiska czy prawa a wręcz przeciwnie. Drugie "uważaj sobie
dobrze" po odepchnięciu policjanta brzmi _dla mnie_ jak groźba użycia siły.
>
>
>> ewidentnie
>> prowokuje, nadal nie wykonuje poleceń, a gdy funkcjonariusz próbuje go
>> ustawić atakuje po czym wygląda na to, że zbiera się, żeby mu pierdolnąć.
>
> Jasne, tak się zbierał, że policmajster spokojnym ruchem z pół minuty
> usiłował wyplątać gaz z kieszeni dresiarskiej bluzy, a potem z
> satysfakcją popsikał stojącego i usiłującego oswoić skaczącego mu między
> uszami kangura misiaczka.
Facet nie wykonywał poleceń więc zastosowano środki przymusu
bezpośredniego. Mieli czekać aż się bardziej nakręci, czy co?
>
>> Ponieważ nie wykonywał poleceń i był agresywny
>
> Jasne, bardzo agresywny... Tak też komentowała Telewizja Wykształciuchów
> potem...
Nie oglądam telewizji.
Natomiast na podstawie tego nagrania w moim odczuciu facet był
"ryzykowny" - nie wygląda na takiego, który jest jakoś szczególnie
"groźny" czy "niebezpieczny", ale na takiego, który może w każdej chwili
"jebnąć" a dopiero potem zreflektować co on właściwie robi.
> Ciekawe jak byście skomentowali zachowanie kiboli, skoro ten
> potulny misiaczek nakręcony tylko trochę na Jestem Ważny jest ,,bardzo
> agresywny''.
Nie jest "bardzo agresywny" ale skoro odpycha policjanta to jest
_dostatecznie_ agresywny. Dostał tylko krótkie psiknięcie gazem, żeby
zaczął wykonywać polecenia(i jak widzimy nagle przestał być "ważny" i
zaczął współpracować). Nawet się z nim nie szarpali (a przynajmniej tego
nie widać). Na kiboli wystawia się policję z tarczami, pałkami, leje się
z armatek wodnych _prewencyjnie_ jak się zbliżają. Imo dwie zupełnie
inne sytuacje.
>
>> został "uspokojony" gazem
>> (krótkim psiknięciem zauważ)
>
> jasne, gazem, który zaczął działać dopiero później-później. On był
> spokojny cały czas.
Jeżeli odepchnięcie (a tak naprawdę próba uderzenia, tylko mu coś nie
wyszła - zobacz jak trzyma przez chwilę ręce zanim się zorientuje co
właściwie robi) policjanta to dla ciebie "spokojnie cały czas" to ok.
Był spokojny.
>
>> i potraktowany tak jak cały czas zgrywał
>
> Jasne, bo nogi mają być pod kątem takim, w jaki wkopie je z wściekłością
> Pan Policjant.
Kopie je z wściekłością dopiero PO użyciu gazu.
>
>> Siedziałby w samochodzie i nie kozaczył to by się nim specjalnie nie
>> zajęli.
>
> No i co z tego? Był podpity, może niezbyt rozgarnięty... Złamał zasadę
> porządkową, której świadomość zresztą w społeczeństwie jest skrajnie
> niska, bo nie dość, że porządkowa, to przed zmianami w PoRD było całkiem
> odwrotnie i był wręcz nakaz wysiadania ZTCW.
Ignorujesz kompletnie, że on "po prostu nie wysiadł" a zrobił to żeby
pokazać policjantom "ile to on może". Jestem przekonany, że wysiadł bo
myślał, że taką demonstrację może zrobić bez konsekwencji. (A było to
pierwsze złamanie przepisów.)
>
>>> też nie miał prawa trącać i kopać pijaczka.
>> Pijaczek nie chciał się ustawić do przeszukania. Facet miał mieć nogi
>> SZEROKO i się OPIERAĆ o maskę
>
> Kolejny przepis porządkowy,
Wydane polecenia do których się nie zastosował.
> który poszkodowany pewnie miał znać, bo
> nieznajomość prawa nie jest wytłumaczeniem,
Nieznajomość prawa w takim zakresie jest też lekką głupotą, niezależnie
od tego, czy prawo jest sensowne. Jeżeli przepisy mówią, że masz czekać
z rękoma na kierownicy to jak się rzucisz wyciągać dokumenty ze schowka
to nie zdziw się gdy policjant się cokolwiek zdenerwuje i wyjmie broń.
> ale rany boskie, można
> wytłumaczyć a nie kopać po kostkach bezbronnego.
Policjant najpierw przesuwa jego nogę butem, kopie go PO tym jak facet
się stawiał, PO użyciu gazu. Czy to zachowanie profesjonalne - nie wiem.
Ale miał go grzecznie prosić aż "misiek" zdecyduje czy rozsuwać nogi,
czy kopnąć gliniarza w jaja?
A tak w ogóle - opisz jak powinno to zdarzenie wyglądać prawidłowo wg
ciebie.
--
Pozdrawiam
Michoo
Następne wpisy z tego wątku
- 15.05.13 13:33 Liwiusz
- 15.05.13 13:48 Michoo
- 15.05.13 15:24 witek
- 15.05.13 15:31 RoMan Mandziejewicz
- 15.05.13 15:34 AZ
- 15.05.13 15:49 witek
- 15.05.13 15:57 Michoo
- 15.05.13 16:58 RoMan Mandziejewicz
- 15.05.13 17:06 the_foe
- 15.05.13 17:08 the_foe
- 15.05.13 20:40 K
- 15.05.13 21:41 witek
- 15.05.13 23:01 ToMasz
- 15.05.13 23:37 John Kołalsky
- 15.05.13 23:39 John Kołalsky
Najnowsze wątki z tej grupy
- Spalinki trujom
- Prątkowcowcy, morda w kubeł :]
- Baterie litowe takie bezpieczne
- nie leci płyn hamulcowy ze stalowego przewodu
- SAMOCHODY BĘDĄ CORAZ DROŻSZE. PRZEMYSŁ MA PROBLEM. POTRZEBUJEMY ZMIANY I GOSPODARCZE ZERO #40
- piszę list do św Mikołaja
- czyste powietrze
- Planeta płonie
- zginął podczas zmiany kól
- Diesel spłonął :-)
- Re: Diesel spłonął :-)
- Dlaczego pratkowcy szukają hoteli na trasie?
- Dzień jak codzień
- Holowanie
- Kopidół
Najnowsze wątki
- 2024-11-04 Spalinki trujom
- 2024-11-03 Dlaczego nie pasuję do świata APLE?
- 2024-11-03 Prątkowcowcy, morda w kubeł :]
- 2024-11-03 Baterie litowe takie bezpieczne
- 2024-11-03 nie leci płyn hamulcowy ze stalowego przewodu
- 2024-11-03 SAMOCHODY BĘDĄ CORAZ DROŻSZE. PRZEMYSŁ MA PROBLEM. POTRZEBUJEMY ZMIANY I GOSPODARCZE ZERO #40
- 2024-11-03 Płytki Milkv-Duo
- 2024-11-02 Warszawa => Business Development Representative <=
- 2024-11-02 Poznań => Senior SAP HANA Developer <=
- 2024-11-02 Błonie => Sales Specialist <=
- 2024-11-03 Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- 2024-11-02 piszę list do św Mikołaja
- 2024-11-01 karta SIM nie działa w konkretnym smartfonie.
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=