>
> Pierwsza korzyść jak najbardziej, ale druga jest mocno wątpliwa.


zawsze kupowałem dyski 1 talerzowe (obecnie mam 500MB) każdy z nich był
o ~30% szybszy od poprzednika

to chyba logiczne że szybkość dysku można zwiększyć albo przez prędkość
obrotową albo przez gęstość zapisu

ponieważ akurat kończy mi się miejsce a na SSD jeszcze za wcześnie
dlatego pytam o dyski 1TB 1 TALERZ, wyczytałem że seagate ma model
ST1000DM003

dostępność do bani

do góry

W dniu 10.09.2011 17:17, Twat pisze:
> to chyba logiczne że szybkość dysku można zwiększyć albo przez prędkość
> obrotową albo przez gęstość zapisu
albo przez jednoczesny odczyt wieloma głowicami z wielu talerzy - tak
jakby wewnętrzny raid0. Tyle ze od lat w komputerach logika nie idzie w
parze z pewnymi ograniczeniami, o których "cicho sza" gdy model jest
wprowadzany na rynek.

ToMasz

do góry

W dniu 2011-09-09 23:29, LP pisze:

>> Ale z drugiej strony większa gęstość zapisu
>
> Czyli należy wyrzucić wszystkie dvd a dane lepiej przechowywać na
> płytach cd?

Więc uważasz, że dysk wielo-talerzowy i jedno-talerzowy przy tej samej
pojemności to taka sama analogia jak płyta DVD - CD?


> > większe zasoby zużywane na
>> korekcję danych, większa wymagalność co do użytej technologi i
>> wymagana dużo większa precyzja mechaniki :)
>
> A jeszcze lepiej na dyskietkach (5,25;)

nie wiem czy zauważyleś, że mówimy o dwóch podobnych urządzeniach tylko
inne wew. budowie. Ale chyba ta inf. Cię ominęła...

>> Reasumując: ryzyko awarii chyba podobne, przynajmniej majtek przez
>> głowę nie ma co ściągać.
>
> To się okaże w praniu, najlepiej za lat kilka.
Dokładnie, bez względu na zastosowane technologie



--

do góry

Użytkownik "Jawi" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:4e6bb370$0$3499$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-09-09 23:29, LP pisze:
>
>>> Ale z drugiej strony większa gęstość zapisu
>>
>> Czyli należy wyrzucić wszystkie dvd a dane lepiej przechowywać na
>> płytach cd?
>
> Więc uważasz, że dysk wielo-talerzowy i jedno-talerzowy przy tej samej
> pojemności to taka sama analogia jak płyta DVD - CD?

Jeśli chodzi o gęstość zapisu bardzo podobna.

>> > większe zasoby zużywane na
>>> korekcję danych, większa wymagalność co do użytej technologi i
>>> wymagana dużo większa precyzja mechaniki :)
>>
>> A jeszcze lepiej na dyskietkach (5,25;)
>
> nie wiem czy zauważyleś, że mówimy o dwóch podobnych urządzeniach tylko
> inne wew. budowie. Ale chyba ta inf. Cię ominęła...

Nic nie ominęło. Przesiadka z dyskietki 5.25 na 3,5 też wyzwalała onegdaj
podobne emocje i obawy.

>>> Reasumując: ryzyko awarii chyba podobne, przynajmniej majtek przez
>>> głowę nie ma co ściągać.
>>
>> To się okaże w praniu, najlepiej za lat kilka.

> Dokładnie, bez względu na zastosowane technologie

Tak, bo to nie lepsza technologia zwykle zwycięża ( tak jak było w
przypadku vhs-u), a na 1 talerzu bedzie miał przynajmniej ciszej - a to
często najtrudniejszy (i najkosztowniejszy) element do wytłumienia.


--
LP

do góry

Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 10 Sep 2011 20:51:17 +0200
doszła do mnie wiadomość <j4gbj5$83m$2@inews.gazeta.pl>
od ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> :
>W dniu 10.09.2011 17:17, Twat pisze:
>> to chyba logiczne że szybkość dysku można zwiększyć albo przez prędkość
>> obrotową albo przez gęstość zapisu
>albo przez jednoczesny odczyt wieloma głowicami z wielu talerzy - tak
>jakby wewnętrzny raid0. Tyle ze od lat w komputerach logika nie idzie w
>parze z pewnymi ograniczeniami, o których "cicho sza" gdy model jest
>wprowadzany na rynek.
>
Moim zdaniem jest to awykonalne ze względu na sposób pozycjonowania
głowic, poza tym talerze musiały by być specjalnie dobierane(a może
nawet fabrycznie preformatowane) do konkretnego egzemplarza dysku.

>ToMasz
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

do góry