eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzy LED w reflektorze wytrzyma z H7
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 11. Data: 2014-07-16 16:43:21
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2014-07-15 23:45, Mirek pisze:
    > On 15.07.2014 17:52, PiteR wrote:
    >
    >> Mogę zdjąć kapturki z tyłu reflektora dla
    >> lepszego wietrzenia.
    >
    > To bez sensu bo ci się zasyfi kurzem albo owadami.
    >
    To jeszcze najmniejszy problem, gorzej że wtedy dużo bardziej reflektory
    są narażone na zaparowywanie przy zmianach temperatury, a zaparowane od
    wewnątrz - to już całkiem nie świecą...

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 12. Data: 2014-07-16 22:32:07
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Mirek pisze tak:

    > Wracając do tematu, to pomijając oczywiście głupotę jazdy na
    > światłach w dzień - skoro już musimy

    To jest mega głupota. 100W w kosmos rozpylać. Zasilanie laptopa. Nie
    mogę tego znieść. Jak byłem za granicą to aż odetchnąłem.

    --
    Piter


  • 13. Data: 2014-07-16 23:31:33
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    On 16.07.2014 22:32, PiteR wrote:

    > 100W w kosmos rozpylać.

    To już nie chodzi o te 100W - z resztą na szczęście można (trzeba) dać
    LED-y.
    Jeździłeś kiedyś na rowerze? Myślę, że jeżdżąc rowerem najszybciej można
    się przekonać do czego prowadzi jazda na światłach w dzień.

    --
    Mirek.


  • 14. Data: 2014-07-16 23:37:46
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Mirek pisze tak:

    >> 100W w kosmos rozpylać.
    >
    > To już nie chodzi o te 100W

    Mnie chodzi jak mam laptopa non stop podłaczonego.


    > Jeździłeś kiedyś na rowerze? Myślę, że jeżdżąc rowerem najszybciej
    > można się przekonać do czego prowadzi jazda na światłach w dzień.

    Nom jeżdziłem 20 lat temu :)

    Rower znika? Bo samochód bez świateł znika.

    --
    Piter


  • 15. Data: 2014-07-17 00:10:56
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    On 16.07.2014 23:37, PiteR wrote:

    >
    > Rower znika? Bo samochód bez świateł znika.
    >

    Rower znika, pieszy znika, motocykl z jednym światłem znika...
    Ale najbardziej znika właśnie rower zwłaszcza z ubranym na szaro
    rowerzystą. Sam staram się ubierać w jaskrawe kolory, ale też za
    przymusową kamizelką dla pieszych czy rowerzystów nie jestem.

    --
    Mirek.


  • 16. Data: 2014-07-17 02:14:03
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-07-17 00:10, Mirek pisze:
    > On 16.07.2014 23:37, PiteR wrote:
    >
    >>
    >> Rower znika? Bo samochód bez świateł znika.
    >>
    >
    > Rower znika, pieszy znika, motocykl z jednym światłem znika...

    Nic nie znika. Zarówno pieszy, jak rowerzysta czy leżąca na jezdni kłoda
    są przeszkodami, które kierowca jest w stanie obserwować podczas jazdy i
    uniknąć zderzenia. Oczywiście gdy zachowuje prawidłową prędkość. Bo nie
    poruszają się z dużą prędkością. Natomiast tenże kierowca jest bezradny
    gdy pojawi się nagle obiekt który poruszał się z dużą prędkością i nie
    był zbyt widoczny.

    > Ale najbardziej znika właśnie rower zwłaszcza z ubranym na szaro
    > rowerzystą. Sam staram się ubierać w jaskrawe kolory, ale też za
    > przymusową kamizelką dla pieszych czy rowerzystów nie jestem.
    >

    Bo słabo widoczny rowerzysta czy pieszy nie jest zagrożeniem dla innych
    tylko dla siebie. Jak mu zależy na podniesieniu bezpieczeństwa to niech
    założy coś odblaskowego. Słabo widoczny pojazd ważący tonę pędzący z
    prędkością 60 - 80 km/h jest zagrożeniem dla innych. I dlatego _musi_
    być widoczny. Gdy światła w dzień nie były obowiązkowe grałem co dzień
    rano w ruletkę starając się uniknąć wypadku przy wjeździe z
    podporządkowanej. Często z rana było mglisto i rozpędzone auto na
    głównej (porośniętej po bokach drzewami) było widać w ostatnim momencie.
    Tak samo gdy oślepiało wschodzące słońce. Niestety znaczna część
    kierowców to debile i nie rozumieją co to znaczy niewystarczająca
    widoczność. Wydaje im się, że jak widzą przed sobą drogę, a po bokach
    budynki to jest widoczność. Nie można polegać na inteligencji kierowców
    więc odebrano im prawo decyzji czy już należy włączyć światła czy jest
    może wystarczająca widoczność. Cieszmy się, że przed samochodem nie musi
    biec człowiek z chorągiewką :)
    Pewnie mnie teraz niektórzy rozszarpią.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 17. Data: 2014-07-17 08:34:31
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Mario pisze tak:

    > pędzący z prędkością

    proszę Was nie odpowiadajcie. To NTG :)

    --
    Piotr


  • 18. Data: 2014-07-17 09:48:31
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik Mirek napisał:
    > Nie wiem, ale analizując wypadki, które pamiętam w mojej okolicy to
    > zawsze winę wskazali na tego biedniejszego, mniej wpływowego albo...
    > martwego. Zwykle "wyszukali" jakąś bardziej wiarygodną przyczynę niż
    > przerobione światełka.

    Jeżeli nie znajdzie bardziej wiarygodnej przyczyny, to wybierze to co
    jest. Otylia J. nie poszła do więzienia, tylko dostała wyrok w
    zawiasach, ponieważ biegły stwierdził, że rozpoczynajac manewr
    wyprzedzania nie mogła mieć świadomości że z naprzeciwka jedzie inny
    samochód. Co z tego że bez upewnienia się, czy z naprzeciwka nic nie
    jedzie nie powinna rozpoczynać manewru. Jak się chce kogoś udupić albo
    uwolnić, to się szuka różnych dziwnych kruczków.
    Lepiej samemu nie dawać powodu.
    Maciek


  • 19. Data: 2014-07-17 12:27:11
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 17 Jul 2014 09:48:31 +0200, Maciek napisał(a):
    > Użytkownik Mirek napisał:
    >> Nie wiem, ale analizując wypadki, które pamiętam w mojej okolicy to
    >> zawsze winę wskazali na tego biedniejszego, mniej wpływowego albo...
    >> martwego. Zwykle "wyszukali" jakąś bardziej wiarygodną przyczynę niż
    >> przerobione światełka.
    >
    > Jeżeli nie znajdzie bardziej wiarygodnej przyczyny, to wybierze to co
    > jest. Otylia J. nie poszła do więzienia, tylko dostała wyrok w
    > zawiasach, ponieważ biegły stwierdził, że rozpoczynajac manewr
    > wyprzedzania nie mogła mieć świadomości że z naprzeciwka jedzie inny
    > samochód.

    Nie, skoro tak, to by ja nalezalo uniewinnic.

    Po prostu - wyrok w zawiasach byl typowy dla takich wypadkow, gdy
    sprawca jest trzezwy. Jeszcze tu, gdy ofiara byla z rodziny.
    Za to dla pijanych sady nie maja litosci.

    J.


  • 20. Data: 2014-07-18 05:13:42
    Temat: Re: Czy LED w reflektorze wytrzyma z H7
    Od: "Bambaryla" <b...@o...gof>


    "Mario" <m...@...pl> wrote in message
    news:lq75hk$sd3$1@mx1.internetia.pl...

    //...
    > Slabo widoczny pojazd wazacy tone pedzacy z predkoscia 60 - 80 km/h jest
    > zagrozeniem dla innych. I dlatego _musi_ byc widoczny. Gdy swiatla w dzien
    > nie byly obowiazkowe gralem co dzien rano w ruletke starajac sie uniknac
    > wypadku przy wjezdzie z podporzadkowanej. Czesto z rana bylo mglisto i
    > rozpedzone auto na glównej (porosnietej po bokach drzewami) bylo widac w
    > ostatnim momencie. Tak samo gdy oslepialo wschodzace slonce. Niestety
    > znaczna czesc kierowców to debile i nie rozumieja co to znaczy
    > niewystarczajaca widocznosc. Wydaje im sie, ze jak widza przed soba droge,
    > a po bokach budynki to jest widocznosc. Nie mozna polegac na inteligencji
    > kierowców wiec odebrano im prawo decyzji czy juz nalezy wlaczyc swiatla
    > czy jest moze wystarczajaca widocznosc. Cieszmy sie, ze przed samochodem
    > nie musi biec czlowiek z choragiewka :)
    > Pewnie mnie teraz niektórzy rozszarpia.
    >

    Alez nic podobnego... Ktos wreszcie musial to glosno powiedziec.

    W zegludze juz od ponad wieku, kazdy poruszajacy/stojacy lub wykonujacy
    rozmaite inne czynnosci obiekt, musi 'nosic' okreslony rodzaj swiatla/znaku
    i to zaleznie od wielu okolicznosci, np: pogodowych.
    http://www.zegluga.wroclaw.pl/articles.php?article_i
    d=245&rowstart=1

    Ponad to, swiatla/znaki musza posiadac okreslona wielkosc, umozliwiajaca
    dostrzezenie ich z okreslonej odleglosci przez innych uczestnikow zegludi
    Czekam z niecierpliwoscia czasow, gdy poznikaja te pojebane ledy do jazdy
    dziennej i gdy obowiazkowe bedzie uzywanie w samochodach swiatel, ktore
    posiadaja okreslona minimalna powierzchnie swiecaca - ( np: 2 [dm^2] ),
    widoczna w kierunku jazdy.

    ps: wzrok jak, dotad mam zajebisty...

    --



strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: