W dniu 2014-07-15 17:52, PiteR pisze:
> Czy mu dekiel natychmiast odskoczy? :)
>
> Odległość od żarówki z 5cm. Mogę zdjąć kapturki z tyłu reflektora dla
> lepszego wietrzenia.
>
> A może dać LED razem z H1? W sumie prawie nie włączam długich.
> Ledy byłyby na aluminiowym radiatorze.
Pod warunkiem, że świecić tych ledów nie będziesz, gdy zaświecisz to
H7/H1, to może wytrzymają.
Sprawdź sobie organoleptycznie jak grzeje podczerwienią takie 55W
halogen z odległości 5cm (ale wprost, nie przez szkło klosza) - nie jest
lekko...


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Czy mu dekiel natychmiast odskoczy? :)

Odległość od żarówki z 5cm. Mogę zdjąć kapturki z tyłu reflektora dla
lepszego wietrzenia.

A może dać LED razem z H1? W sumie prawie nie włączam długich.
Ledy byłyby na aluminiowym radiatorze.

--
Piter

do góry

Użytkownik PiteR napisał:
> Czy mu dekiel natychmiast odskoczy? :)
>
> Odległość od żarówki z 5cm. Mogę zdjąć kapturki z tyłu reflektora dla
> lepszego wietrzenia.
>
> A może dać LED razem z H1? W sumie prawie nie włączam długich.
> Ledy byłyby na aluminiowym radiatorze.
>

Nie poprawiaj istniejących reflektorów pojazdu. W razie wypadku biegły
to wykryje i będziesz miał kłopoty. Po modyfikacjach Twoje reflektory
utracą homologację. No chyba że zlecisz ich ponowne homologowanie i
będziesz miał na to papiery, bo napisy wytłoczone na kloszu będą już
nieważne.
Jak chcesz wstawiać dzienne, to obok a nie w istniejący reflektor.
Maciek

do góry

BartekK pisze tak:

> Pod warunkiem, że świecić tych ledów nie będziesz, gdy zaświecisz to
> H7/H1, to może wytrzymają.

No nie, nie zamierzam ich świecić razem. Dam zabezpieczenie.


> Sprawdź sobie organoleptycznie jak grzeje podczerwienią takie 55W
> halogen z odległości 5cm (ale wprost, nie przez szkło klosza) -
> nie jest lekko...


Sprawdzałem kiedyś H4 przy 14v na stole. Nie napawało mnie optymizmem
:/

--
Piter

do góry

Maciek pisze tak:

> Nie poprawiaj istniejących reflektorów pojazdu. W razie wypadku
> biegły to wykryje i będziesz miał kłopoty. Po modyfikacjach Twoje
> reflektory utracą homologację.

U niedobrze. To nawet przekaźników nie mogę schować w reflektory? :/
Chciało mi się pociągnąć tylko jeden gruby przewod + odwiedzający
reflektory.

Ale wywalić złącza i wymienić przewody na grubsze mogę prawda? :)

--
Piter

do góry

On 15.07.2014 17:58, Maciek wrote:

> W razie wypadku biegły to wykryje

Podłączy wrak pod USB swojego "komputerka biegłego" i na ekranie ukaże się:
"Trwa wyszukiwanie problemów..." ;)

Sorry NMSP.

--
Mirek.

do góry

On 15.07.2014 17:52, PiteR wrote:

> Mogę zdjąć kapturki z tyłu reflektora dla
> lepszego wietrzenia.

To bez sensu bo ci się zasyfi kurzem albo owadami.

--
Mirek.

do góry

Użytkownik Mirek napisał:
> On 15.07.2014 17:58, Maciek wrote:
>
>> W razie wypadku biegły to wykryje
>
>
> Podłączy wrak pod USB swojego "komputerka biegłego" i na ekranie ukaże się:
> "Trwa wyszukiwanie problemów..." ;)
>
> Sorry NMSP.
>

Zapewne nie wiesz jak się to odbywa ale zapewniam Cię, że w razie
wypadku, wątpliwości co do winy kierowcy, stanu technicznego pojazdu,
trzepanie jest bardzo dokładne. Wystarczy że biegły powie w sądzie
"przeróbka mogła mieć wpływ na widoczność pojazdu/ odległość widzenia
kierowcy" i jest przechlapane. Czasami trzepanie wraku przypomina
badanie katastrofy lotniczej.
Do tego są jeszcze ubezpieczyciele ze swoimi ludźmi, szukajacy dziury w
całym, żeby tylko nie wypłacić odszkodowania.
Maciek

do góry

Użytkownik PiteR napisał:

> Maciek pisze tak:
>
>
>>Nie poprawiaj istniejących reflektorów pojazdu. W razie wypadku
>>biegły to wykryje i będziesz miał kłopoty. Po modyfikacjach Twoje
>>reflektory utracą homologację.
>
>
> U niedobrze. To nawet przekaźników nie mogę schować w reflektory? :/
> Chciało mi się pociągnąć tylko jeden gruby przewod + odwiedzający
> reflektory.
>
> Ale wywalić złącza i wymienić przewody na grubsze mogę prawda? :)
>

Co znaczy schować przekaźniki w reflektorze? Kompletnego zespołu nie
naruszaj. Jakoś do tej pory nikt nie miał problemów, żeby zamocować
przekaźnik obok reflektora i dać krótki przewód do reflektora. Przewody
możesz zmienić na grubsze. Do braku złącz nikt się nie przyczepi. Pod
jednym warunkiem - że to będzie naprawdę dobrze zrobione, dobra
izolacja, nic się nie będzie ocierało o inne elementy pojazdu, solidne
mocowanie itp. Inaczej ryzykujesz pożar, bo sam wiesz, że prądy są tam
całkiem spore. No i jak zwykle - jak spaprzesz robotę, to ubezpieczyciel
nie wypłaci odszkodowania za spalony samochód, jeżeli Twoja robota mogła
mieć z tym choćby mgliste powiązanie.
Maciek

do góry

On 16.07.2014 11:40, Maciek wrote:

> Zapewne nie wiesz jak się to odbywa

Nie wiem, ale analizując wypadki, które pamiętam w mojej okolicy to
zawsze winę wskazali na tego biedniejszego, mniej wpływowego albo...
martwego. Zwykle "wyszukali" jakąś bardziej wiarygodną przyczynę niż
przerobione światełka.

Wracając do tematu, to pomijając oczywiście głupotę jazdy na światłach w
dzień - skoro już musimy - też bym nie pchał LED-ów w reflektory. Sam
mam w miejscu na przeciwmgielne, ale jak ktoś się uprze i zrobi to
sensownie to czemu nie.

--
Mirek.

do góry