Dnia 20.02.2012 kamil <k...@s...com> napisał/a:

>>>>> @-3km to jest jak najbardziej OK. Jakbyś dłużej czekał w benzynie na
>>>>> rozgrzanie auta to bym się martwił, a tak to masz prawidłowo
>>>>
>>>> Jeśli wcześniej przy tej samej temperaturze było krócej to na 95%
>>>> termostat do wymiany.
>>>
>>> Tego niestety nie wiem, jest tak odkąd kupiłem, porównuję po prostu z
>>> innymi samochodami jakie miałem (diesli unikam).
>>
>> Przejedź się półtora kilometra, odkręć ogrzewanie na chwilę na maksa -
>> jak poleci ciepłe (cieplejsze) to znaczy, że temperatura w małym obiegu
>> już się podniosła. I w tym momencie (już leci ciepłe, wskazówka jeszcze
>> nie poszła do góry) pomacaj wlot do chłodnicy. Jak zimny - to dobrze,
>> jak ciepły - termostat do wymiany.
>
> Nawiew zaczyna dmuchać cieplejszym znacznie wcześniej, niż wskaźnik
> temperatury się poruszy, więc pewnie tak ma być.

Temperaturę roboczą masz w przedziale 95-115 stopni, nagrzewnica całkiem
nieźle nagrzewa powietrze jak jest jeszcze sporo zimniejsza - bez sensu
czekać w zimnym samochodzie, skoro można wcześniej grzać :)

> Obmacam chłodnicę jak radzisz.

Nie chłodnicę, wąż który prowadzi do chłodnicy.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski