W dniu 2020-09-17 o 12:35, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2020-09-16 o 22:38, LordBluzg(R) pisze:
>
>> Bo taniej. Ja czasem patrzę na oferty, gdzie kilka czy kilkanaście
>> kondensatorów w takim nawet krajowym TME kosztuje kilka zł/szt to wolę
>> elektroniczny 5km dalej po 50gr/szt (w sumie mowa o Poznaniu).
>> Podobnie z innymi dyskretnymi.
>>
>> Dodatkowo sklep ma tą zaletę, że czasem ciekawość wyciąga inne
>> produkty, na które w necie musisz "wpaść" niezupełnie przypadkiem.
>> Optycznie/ciekawość odkrywa znacznie większe obszary. Dodatkowo
>> polecenie tego czy owego, zamiennika (jeśli sprzedawca jest biegły) to
>> spora zaleta. Możliwość szybkiej decyzji i wybrania odpowiednich
>> podzespołów organoleptycznie, nie raz mi pomaga, gdzie widzę że coś
>> jest za małe lub za duże a w necie często brak skali (przede
>> wszystkim) czy wymiarów.
>
> To zdanie mnie zdziwiło.
> Podaj jakiś przykład elementu elektronicznego dla którego w necie nie ma
> wymiarów.

Nie zrozumiałeś szczegółu. W sklepach czy na allegro, często nie ma
podanych wymiarów. Jak zaczniesz kopać po necie i dochodzić, kto jest
producentem jakiegoś elementu i urządzenia to często okupujesz to długim
szukaniem, gdzie nie raz bywało, że sprzedawca nazwał jakieś urządzenie
po swojemu i dokopanie się do manuala było ekwilibrystyką. W końcu może
dotrzesz do wymiarów.

W sklepie dostajesz coś do ręki i szacunkowo widzisz lub możesz sobie
sam zmierzyć.

Inną sprawą jest, oszukiwanie przez sprzedawców co do skali przedmiotu,
który jest oferowany. Powinna być jakaś zasada (przedmiot) np pudełko
zapałek jako wzór i umieszczone obok przedmiotu który widnieje na zdjęciu.

Tutaj masz przykład manipulacji skalą:

https://ae01.alicdn.com/kf/H474bc574ac304cde9b2407cb
f59e4882I/INBIKE-bezprzewodowy-komputer-rowerowy-pr-
dko-ciomierz-przebieg-przewodowy-odporny-na-deszcz-r
owerowy-komputer-rowerowy-MTB.jpg


--
LordBluzg(R)