eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzemu przebiło triaka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 51. Data: 2018-04-07 19:10:14
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: Marvin <n...@s...com>

    W dniu 2018-04-06 o 12:51, Adam Wysocki pisze:
    > Marvin <n...@s...com> wrote:
    >
    >> Wiele układów amatorskich włącza obciążenie indukcyjne w zerze i takie
    >> coś może zabić triak tym razem na skutek b. dużego prądu udarowego
    >> wynikającego z nasyconego przez moment rdzenia. Prąd udarowy jest
    >> wówczas ograniczany tylko przez rezystancję uzwojenia (bo nasycony rdzeń
    >> nie ma reaktancji indukcyjnej).
    >
    > Są jakieś sprawdzone patenty do włączania triaka w szczycie, bez użycia
    > MCU? Odpowiednio dobrane RC + diak, jak przy sterowaniu fazowym?
    >
    > http://www.powerguru.org/want-to-dim-your-leds-with-
    a-triac-dimmer/
    >


    Ja zwykle wykrywam zero i dodaję 10 ms.
    Marvin


  • 52. Data: 2018-04-07 22:19:24
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 07.04.2018 o 19:10, Marvin pisze:
    > W dniu 2018-04-06 o 12:51, Adam Wysocki pisze:
    >> Marvin <n...@s...com> wrote:
    >>
    >>> Wiele układów amatorskich włącza obciążenie indukcyjne w zerze i takie
    >>> coś może zabić triak tym razem na skutek b. dużego prądu udarowego
    >>> wynikającego z nasyconego przez moment rdzenia. Prąd udarowy jest
    >>> wówczas ograniczany tylko przez rezystancję uzwojenia (bo nasycony rdzeń
    >>> nie ma reaktancji indukcyjnej).
    >>
    >> Są jakieś sprawdzone patenty do włączania triaka w szczycie, bez użycia
    >> MCU? Odpowiednio dobrane RC + diak, jak przy sterowaniu fazowym?
    >>
    >> http://www.powerguru.org/want-to-dim-your-leds-with-
    a-triac-dimmer/
    >>
    >
    >
    > Ja zwykle wykrywam zero i dodaję 10 ms.
    I mam następne zero do którego dodaję 10 milisekund...

    P.P.


  • 53. Data: 2018-04-08 12:58:01
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    >>>> Wiele układów amatorskich włącza obciążenie indukcyjne w zerze i takie
    >>>> coś może zabić triak tym razem na skutek b. dużego prądu udarowego
    >>>> wynikającego z nasyconego przez moment rdzenia. Prąd udarowy jest
    >>>> wówczas ograniczany tylko przez rezystancję uzwojenia (bo nasycony
    >>>> rdzeń
    >>>> nie ma reaktancji indukcyjnej).

    Zalatuje mi tutaj urban legend.
    Jeżeli włączamy indukcyjność w zerze napięcia, to płynie duży prąd?
    Czyli przez uzwojenie wyłączonego transformatora płynie duży prąd?
    No to mamy perpetuum mobile i to od razu pierwszego rodzaju.


    >>> Są jakieś sprawdzone patenty do włączania triaka w szczycie, bez użycia
    >>> MCU? Odpowiednio dobrane RC + diak, jak przy sterowaniu fazowym?

    Przy załączaniu dużych obciążeń indukcyjnych potrzebne jest rozbudowane
    sterowanie.
    Załączamy w zerze napięcia, wtedy prąd jest najmniejszy. Ważne jest też aby
    włączyć w odpowiedniej fazie. To znaczy jeżeli ostatnią płynącą przez
    indukcyjność była dodatnia połówka sinusoidy, to włączenie powinno nastąpić
    przy rozpoczynaniu się ujemnej połówki.

    --
    Desoft



  • 54. Data: 2018-04-08 18:50:34
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: Marvin <n...@s...com>

    W dniu 2018-04-08 o 12:58, Desoft pisze:
    >>>>> Wiele układów amatorskich włącza obciążenie indukcyjne w zerze i takie
    >>>>> coś może zabić triak tym razem na skutek b. dużego prądu udarowego
    >>>>> wynikającego z nasyconego przez moment rdzenia. Prąd udarowy jest
    >>>>> wówczas ograniczany tylko przez rezystancję uzwojenia (bo nasycony
    >>>>> rdzeń
    >>>>> nie ma reaktancji indukcyjnej).
    >
    > Zalatuje mi tutaj urban legend.
    > Jeżeli włączamy indukcyjność w zerze napięcia, to płynie duży prąd?
    > Czyli przez uzwojenie wyłączonego transformatora płynie duży prąd?
    > No to mamy perpetuum mobile i to od razu pierwszego rodzaju.

    To herezja co piszesz

    Przeklejam dłuższy kawałek tekstu z wyjaśnieniem który napisałem dawniej
    dla EP przy okazji załączania transformatora zgrzewarki:

    Załączać w zerze czy w maksimum?
    Dyskusje na temat tego, czy załączać zasilanie transformatora zgrzewarki
    w zerze napięcia sieciowego, czy też w maksimum, pojawiają się na
    internetowych forach dosyć często. Nieraz spory ciągną się przez kilka
    podstron. Warto zatem poświęcić chwilę na wyjaśnienie, która metoda jest
    prawidłowa po to, aby pomóc je zakończyć i wykazać błędy w rozumowaniu.
    Po przeczytaniu kilku takich dyskusji najlepiej odnieść się do
    prezentowanych w nich najczęstszych pomysłów i poglądów....


    i dalej w linku
    https://ep.com.pl/artykuly/11273-Sterownik_zgrzewark
    i_oporowej.html

    Marvin


  • 55. Data: 2018-04-08 21:20:00
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: EdiM <e...@p...onet.pl>

    W dniu 07.04.2018 o 11:48, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 06.04.2018 o 23:01, Janusz pisze:
    >> W dniu 2018-04-06 o 21:26, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>> W dniu 06.04.2018 o 19:40, EdiM pisze:
    >>>> W dniu 06.04.2018 o 12:48, Adam Wysocki pisze:
    >>>>  > Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
    >>>>  >
    >>>>  >> Koniecznie zaprojektuj wejście tak, aby taki impuls był dla niego
    >>>>  >> niegroźny (w każdym stanie urządzenia), a potem dopiero szukaj
    >>>> dalej.
    >>>>  >
    >>>>  > Warystor? Snubber?
    >>>
    >>>> Warystor 14mm 430V będzie OK. Dobrze by było przed nim jakiś dławik
    >>>> na odpowiedni prąd. Trzeba uważać z bezpiecznikami, tzn. niezbyt
    >>>> duży bezpiecznik przed warystorem może skutkować niepożądanymi
    >>>> przepaleniami.
    >>>
    >>> Warystory są opisywane napięciem RMS, 430V to za dużo. Dałbym 275V.
    >>
    >> Nie do końca się zgodzę, taki dałem kiedyś na sieć do triaka i mi wybuchł
    >> zanim zdążyłem go włączyć.
    >
    > Może nie na wszystkich, ale na moich jest RMS. Używam 275V i jest OK.
    >
    No dobra, zdarzają się różne oznaczenia. Ja prawie zawsze miałem do
    czynienia z oznaczeniem DC

    https://www.tme.eu/pl/katalog/warystory-tht/e2c0ce66
    5e47422a1de639f2e84b8fda.html
    --
    Pozdrawiam
    EdiM


  • 56. Data: 2018-04-08 21:41:07
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 8 Apr 2018 12:58:01 +0200, Desoft napisał(a):
    >>>>> Wiele układów amatorskich włącza obciążenie indukcyjne w zerze i takie
    >>>>> coś może zabić triak tym razem na skutek b. dużego prądu udarowego
    >>>>> wynikającego z nasyconego przez moment rdzenia. Prąd udarowy jest
    >>>>> wówczas ograniczany tylko przez rezystancję uzwojenia (bo nasycony
    >>>>> rdzeń nie ma reaktancji indukcyjnej).
    >
    > Zalatuje mi tutaj urban legend.
    > Jeżeli włączamy indukcyjność w zerze napięcia, to płynie duży prąd?
    > Czyli przez uzwojenie wyłączonego transformatora płynie duży prąd?
    > No to mamy perpetuum mobile i to od razu pierwszego rodzaju.

    Nie o to chodzi. Transformatory sa tak projektowane, ze w czasie
    polokresu sieci pole w rdzeniu zmienia sie od -max do +max.

    Jesli wlaczysz w zerze, to po cwierc okresu pole osiagnie max ... i
    nadal mamy cwierc okresu o tym samym znaku napiecia.
    A zapas w rdzeniu niewielki.


    >>>> Są jakieś sprawdzone patenty do włączania triaka w szczycie, bez użycia
    >>>> MCU? Odpowiednio dobrane RC + diak, jak przy sterowaniu fazowym?
    >
    > Przy załączaniu dużych obciążeń indukcyjnych potrzebne jest rozbudowane
    > sterowanie.
    > Załączamy w zerze napięcia, wtedy prąd jest najmniejszy.

    Jak duza indukcyjnosc, to prad narasta powoli, nawet przy duzym
    napieciu.

    > Ważne jest też aby
    > włączyć w odpowiedniej fazie. To znaczy jeżeli ostatnią płynącą przez
    > indukcyjność była dodatnia połówka sinusoidy, to włączenie powinno nastąpić
    > przy rozpoczynaniu się ujemnej połówki.

    Spodziewasz sie, ze po dodatniej polowce przyjdzie druga dodatnia ?

    J.


  • 57. Data: 2018-04-09 12:33:59
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Bombardier Dąs vel Karbonylek <f...@g...com> wrote:

    >> Ano... fakt. Może zamiast tego użyć BT16-600 + radiator...
    >
    > Przy 300W bez radiatora będzie gorący, przy 900W szybko padnie.
    >
    > https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2888597.html#
    13914037

    Założę mu radiator.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 58. Data: 2018-04-09 12:36:05
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmaildotcom> wrote:

    >> Warto wiedzieć. Do tej pory sprawdzałem organoleptycznie. Jak nie dało
    >> się dotknąć, to radiator za mały.
    >
    > Radiator z triakiem potrafi brzydko potraktować obłapiacza...

    Zakładam, że nikt nie będzie dotykał bez odłączenia...

    >> Ok, warystor będzie. Ciężko policzyć ten snubber, chyba trzeba oszacować.
    >> 39R i 10nF będzie OK?
    >
    > Dałbym większy kondensator, powiedzmy 33nF, ale nie będę się upierać.
    > Ważny jest rodzaj opornika, najlepiej drutowy krzyżowy, żadnych
    > metalizowanych!

    Na jakąś większą moc?

    >> Dławik szeregowo z siecią też można, tylko czy on nie wygeneruje przepięć
    >> przy rozłączaniu? Czy wygeneruje i ma wygenerować, ale z na tyle powolnym
    >> dI/dt, że warystor zdąży zareagować?
    >
    > Prawdę mówiąc, nie dawałbym dławika. A waristory są cholernie szybkie :-)

    Ok :)

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 59. Data: 2018-04-09 12:37:22
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Marvin <n...@s...com> wrote:

    >> Są jakieś sprawdzone patenty do włączania triaka w szczycie, bez użycia
    >> MCU? Odpowiednio dobrane RC + diak, jak przy sterowaniu fazowym?
    >>
    >> http://www.powerguru.org/want-to-dim-your-leds-with-
    a-triac-dimmer/
    >
    >
    > Ja zwykle wykrywam zero i dodaję 10 ms.

    Chyba 5? :)

    Robisz to na MCU albo innych układach cyfrowych, czy RC + diak?

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 60. Data: 2018-04-09 15:50:03
    Temat: Re: Czemu przebiło triaka?
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 09.04.2018 o 12:36, Adam Wysocki pisze:
    > Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmaildotcom> wrote:
    >
    >>> Warto wiedzieć. Do tej pory sprawdzałem organoleptycznie. Jak nie dało
    >>> się dotknąć, to radiator za mały.
    >>
    >> Radiator z triakiem potrafi brzydko potraktować obłapiacza...
    >
    > Zakładam, że nikt nie będzie dotykał bez odłączenia...
    >
    >>> Ok, warystor będzie. Ciężko policzyć ten snubber, chyba trzeba oszacować.
    >>> 39R i 10nF będzie OK?
    >>
    >> Dałbym większy kondensator, powiedzmy 33nF, ale nie będę się upierać.
    >> Ważny jest rodzaj opornika, najlepiej drutowy krzyżowy, żadnych
    >> metalizowanych!
    >
    > Na jakąś większą moc?

    Daję pięciowatowe, bezindukcyjne. Ale mniejszy te z powinien się wyrobić.

    P.P.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: