eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingCzego nie lubicie jako programiści?Re: Czego nie lubicie jako programiści?
  • Data: 2017-04-01 20:31:23
    Temat: Re: Czego nie lubicie jako programiści?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 4/1/2017 7:48 PM, AK wrote:
    >> Jesli zmuszasz biblitekę aby pracowala w warunkach w której jej nie
    >> testowano/projektowano i w tym celu musisz poznać internalne działanie
    >> kompilatora i linkera, a bywa że i nieudokumentowane i/lub niestabilne
    >> jego elementy - to jest *czyste* hackerstwo.
    > Doucz Cie C. Mangling w C jest _scisle zdefiniowany_ w standardzie
    > i niczego nie musze "internalnie" poznawac.

    I co z tego skoro mangling w C++ jest ścisle niezdefiniowany?

    Nie mów "doucz się". Nie masz pojęcia o wiedzy kogokolwiek na podstawie
    paru linijek.

    > Zarowno w samym C jak i w laczeniu go (czystego C) z C++
    > (czy innymi jezykami programowania).

    Serio? To skad te kłopoty kilka postów wyżej o podkresleniach? Czyżby
    dlatego że ktoś probował hackować bibliotekę nie przeznaczoną do C++?

    > PS: Zreszta to jest technika ktora zecydownie preferuje niz mixowanie
    > kodu w C z kodem C++ w jednym przebiegu kompilacji/w jednym lib-ie
    > (nawet jesli mam pelny dostep do zrodel).

    Jak się ma pelny dostęp do źródeł to nie da się wytlumaczyć tych
    kłopotów inaczej jak psychiatrycznie.

    >>> Wsio dokaldnie opisane zarowno w raporcie C jak i C++.
    >>> Problemem jest co innego.
    >>> Proiblemem jest nieustandaryzowane (w przeciwienstwie do C)
    >>> manglowanie nazw w "nowoiczesnym" C++.
    >> Czyli jednak wsio nie jest dokładnie opisane? Czyli hackerstwo?
    > Jakie hackerstwo?
    > Po prostu "tak sie nie robi" poniewaz mangling w C++ zwyczajnie
    > nieustandaryzowany (czytaj C++ jest spieprzony).

    To po co się tak robi skoro się tak nie robi?

    > Dlatego takie mixowanie interkompilatorowe C++ robi sie
    > np.wlasnie za posrednictwem C a w C++ robi sie lekkie owijki
    > obiektowe (same *.h) (to niestety pracochlonne, ale to nie moja wina
    > ze C++ "tak ma"), albo za posrednictwem dll/so.

    A, czyli hackerstwo.

    > PS: Natomiast "niezdefiniowany" to _jest_ dokladny opis.

    Tak, oczywiście. "Nie wiadomo jak wygląda krowa" jest niezwykle
    precyzyjnym opisem krowy. Moving on.

    >> No wreszcie.
    > Co "no wreszcie"?

    Dostrzegasz hackerstwo.

    > Jakie jest niebezpieczenstwo w tym ze chcemy sie dobrac
    > do np. symbolu w DLLce (a wiec ustandarysowanej systemowo
    > biblioteki) ktorego mangling jest "nieznany" (czylli nazwa w DLLce jest
    > niewiadoma) ?

    A ABI jest wiadome skoro takiego detalu jak mangling nie znamy? A
    unwinding stosu jest kompatybilny? A sposob instancjacji templates jest
    znany? Wiadomo jak się robia funkcjie inline? Wiadomo co się stanie jak
    trafimy ponownie na ten sam symbol przy linkowaniu? Etc.

    > Jelsi znalibysmy ta nazwe to spokojnie mozlinbysmy takigo
    > symbolu/funkcji uzyc
    > (gdyz wolanie z dll-ki jest systempowo usystematyzowane - czylio ponad
    > kompilatorowe/jezykowe)?

    Serio jest ustandaryzowane? No no. To się developerzy Delphi zdziwią po
    co im te wszystkie _fastcall i _stdcall. Wychodzi że po nic. Biedacy.

    A .so jest ustandaryzowane? Sugeruje dla sportu zerknąć co to za dziwne
    SYSV pokazuje mc kiedy sie zrobi F3 na pliku .so. I dlaczego czasem tam
    pisza Linux. Moża też zerknąc co to jest arm-[e]abi i na przykład jakieś
    ciekawostki jak thumb mieszany z arm w jednym .so.

    > Problemm polega tylko na tymze my tej nazwy nie znamy.
    > Trzeba ja wiec poznac i w tym celu nalezy zmanglowac nazwa C++wa
    > i uzyc tej zmanglowanej np w dynamicznym pobraniu adresu z dll-ki
    > (GetProcAddress()/dlsym()).

    Aha. Dziękujemy kapitanie Obvious.

    > Jedyny problem jest tym ze mangling jest per-compiler-specyfic

    No przeciez o tym mowa od poczatku. Ja nawet niegrzecznie zauważę że
    jest równiez version-specyfic co było swego czasu bardzo bolesne w
    egozytycznych kompiltorach uC bo niedzielni hackerzy w embedded nie raz
    sobie zęby wybili po upgrade.

    > i dlatego

    Hack on my mark in 1 ...

    > 1.trzeba wiedziec jakim kompilatorem dll-ka jest uskuteczniona

    2...

    > 2. uzyc mangkera z tego wlasnie kompilatora.

    3...

    > Gdy DLL-a jest w czystym ten nazwa (bez wzledu na kompilator C
    > ktorym jest tworzona) jest _zawsze_ zgodny z nazwa w zrodle
    > (a w przypadku obj/lib-ow: _ + nazwa_w_zrodle_C)
    > wiec problemow 1. i 2. w C zwyczjnie nie ma.

    Fail.

    > Tymczasem to nie zaden hacker ale zwykly niedouczony palant :(.
    > Tymczasem mozna prosto i latwo i zgodnie ze standardami.
    > Trzeba "tylko" wiedziec co to jest *.obj, *.lib, *.dll/*.so i co tak
    > naprawde

    C++ nic nie mówi co to jest .so i .dll a ludzie piszacy kod jednoczesnie
    na 5 róznych platform mają w nosie hackowanie każdej z nich osobno.

    > PS: Nie moge "wyjsc z podziwu" jak Wy mlodzi dzis piszecie w C/C++
    > nie znajac tak podstawowych systemowych rzeczy :(

    Ponieważ jak każdy bardzo stary programista jestes już sterowany lokalną
    ideologią i widzisz tylko swoje urojenia. Na przykład takie urojenie że
    ktoś nie ma pojęcia jak to działa mimo że wie wystarczająco dokładnie
    jak to działa. Sugeruje więc pozbyć się tych "Wy" i jeszcze raz
    dokładnie się zastanowić po co z taki uporem tlumaczysz rzeczy oczywiste
    ktore i tak sprowadzają się do tego że generujesz kiepskiej jakości kod
    i mechanizmy rodem z podrecznika dla hackerow.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: