> Z tym przykrywaniem to nie wydaje mi się. O ile mowa o tym, że do
> systemu telefonicznego dodana zostanie taka sama usługa mapująca jak
> nazewniczy system DNS do adresów IP. Oni chcą to wszystko mieć w jednym.
> Natomiast tak, numery telefonów w końcu przestaną być używane. Myślę, że
> telefony zastąpią komercyjne komunikatory. I zamiast problemu utrzymania
> numeru będzie problem utrzymania nazwy. Ogólnie to nie ma potrzeby by
> ktoś to organizował bo komunikatory już są. Tzn to takie
> pseudokomunikatory bo nie nadają się do komunikacji powszechnej, że
> jeden ma taki a drugi inny komunikator i się komunikują bez problemu.
> Koncepcje powszechnej komunikacji w komunikatorach zostały już
> ustandaryzowane w postaci XMPP/Jabber, tylko rynek nie wymusił opierania
> się o to. Różne fejsy, gejsy i tralala lansują swoje pseudokomuikatory.
> Co jakiś czas wypływa jakiś nowy, który jest superbezbieczny albo ma coś
> innego i tak sobie czas płynie jak woda w ...

Jak już idziemy tak daleko, to dlaczego nie ma jednego języka
międzynarodowego? Niby jest angielski, ale ma on zbyt duże aberracje
lokalne i jest związany z jakąś tam nieobiektywną kulturą... I tak
ludziska się uczą po kilka języków, a tak wystarczyłyby w każdym miejscu
na świecie dwa - lokalny i ogólny. Rynek nie wymusił opierania się o to.
Różne gramatyki, słownictwo, składnie i tralala. . . .
--
Grzexs