-
11. Data: 2020-07-13 10:16:47
Temat: Re: Covid Covid
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:94eb2898-4645-4f50-82f1-b5edca15d021o@g
ooglegroups.com...
>Końca epidemii nigdzie nie widać. Chociaż w takiej USA uważają że u
>nich żadnej tragedii nie ma i wszystko idzie w dobrym kierunku.
USA duze jest. Jak Europa. W NYC po epidemii, jak we Wloszech, a w
innych moze dopiero sie rozwija.
>Wczoraj rozmawiałem z USA. Poradziłem rozmówcy żeby przez miesiąc pił
>wodę w rzeki bo na bank im coś do wody z wodociągów dodają że są tacy
>głupi. Z moich obserwacji wynika że człowiek rozsądnie myślący jak
>tam wyjedzie to po dwóch latach głupieje na amerykański styl.
>Propaganda im wcisnęła że dobrze jak 90% miejsc z respiratorami jest
>zajętych bo to ze względu na zysk jest optymalny wskaźnik.
A zabraklo im ? Moze to faktycznie dobry wskaznik, nawet przy
Covid-19.
Opieka zdrowotna w USA to temat na osobna dyskusje, i to dlugą.
>A jak popatrzeć na liczbę zgonów to wyrobili już 1/3 tego co przez
>całą IIWS z ich strony zginęło i ponad dwa razy tyle co w Wietnamie.
Jak dodasz, ze to w wiekszosci starzy ludzie i wkrotce i tak by umarli
... moze nie jest tak zle.
No ale zwloki w lodowkach sie nie miescily ..
>My chwilowo mamy całkiem dobre wyniki.
ale spadku nie widac.
>Ale coś mi się wydaje że to się może zmienić. W Izraelu mieli super
>dobre i nas wczoraj wyprzedzili w wyścigu do pierwszego miejsca. Mam
>nadzieję że w najbliższym czasie nakaz noszenia w pewnych
>okolicznościach maseczek zacznie być skutecznie egzekwowany.
>Jestem pewny że maseczki są kluczem do zwalczenia epidemii. Przed
>wyborami nie chcieli wkurwiac głupich i odpuścili.
ale w lokalach wyborczych obowiazywaly. I w sklepach ciagle
obowiazuja.
Swoja droga - mieli w lokalach maseczki dla tych, co mieli wlasnych ?
>Zaryzykowali bo mieli rezerwy w szpitalach.
Likwiduja.
>Teraz wygląda na to że Duda wygrał i będą mogli bardziej zmotywować
>ludzi do noszenia maseczek.
"ja sie nigdy nie szczepilem na grype".
Ale moze i racja, podniesie sie mandaty, szpitali starczy.
Troche chyba tych lekarzy i pielegniarek sie zarazilo i przetrwalo ...
moga w takim szpitalu/oddziale bezpiecznie pracowac.
J.
-
12. Data: 2020-07-13 12:02:59
Temat: Re: Covid Covid
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-07-13 o 10:16, J.F. pisze:
> Jak dodasz, ze to w wiekszosci starzy ludzie i wkrotce i tak by umarli
> ... moze nie jest tak zle.
> No ale zwloki w lodowkach sie nie miescily ..
Co ciekawe u nas ogólnie w marcu i kwietniu mniej ludzi zmarło niż
normalnie w tym okresie, izolacja pomogła, mniej wypadków, mniej
zawałów, udarów, sor-y podobno były
puste, teraz wszystko wraca do normy, niestety tej złej.
Na zachodzie, włochy, hiszpania, uk, bebnelux w tym samym okresie był
wyraźny pik zmarłych, więc różnice są widoczne, w statystykach
zmarłych/mln także.
>
>> My chwilowo mamy całkiem dobre wyniki.
>
> ale spadku nie widac.
Już powoli spada, Śląsk a głównie kopalnie dały duży pik, ale
śmiertelności mocno to nie zwiekszyło, zresztą widać to teraz po
stanach, mocno poszło w zarażonych a śmiertelność się w miarę utrzymuje
na poziomie 800-1000/dzień.
Pytanie o ile skoczy jak się im respiratory skończą, a już podobno
zaczyna brakować.
--
Janusz
-
13. Data: 2020-07-13 12:16:44
Temat: Re: Covid Covid
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2020-07-13 o 10:16, J.F. pisze:
> ale spadku nie widac.
Patrząc na przyrost dzienny to chyba widać.
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-kor
onawirusem-sars-cov-2
Robert
-
14. Data: 2020-07-13 13:03:57
Temat: Re: Covid Covid
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f0c348a$0$550$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2020-07-13 o 10:16, J.F. pisze:
>> ale spadku nie widac.
>Patrząc na przyrost dzienny to chyba widać.
>https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-ko
ronawirusem-sars-cov-2
To nie jest spadek :-)
https://covid19.who.int/region/euro/country/gb
to jest spadek, gdy bylo 5 tys nowych zachorowan dziennie, a teraz
jest 500.
https://www1.nyc.gov/site/doh/covid/covid-19-data.pa
ge
albo tu, gdzie bylo 6 tys, a teraz jest 300.
J.
-
15. Data: 2020-07-13 14:00:08
Temat: Re: Covid Covid
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Uważam że spadku nie widać. Utrzymuje się od dłuższego czasu coś co można nazwać
tłem. U nas na poziomie ok trzystu dziennie. Tak mała ilość zarażonych ma dobrą i złą
stronę. Dobra bo mało. Zła bo jak się na weselu zarazi 50 osób to slupki na papierze
ostro idą do góry. Uważam że jeśli ludzie będą przestrzegali pewnych zasad, takich
jak chodzenie wsrod innych w maseczkach, nie robienie tłumu itp. to nic złego nie
powinno się stać.
-
16. Data: 2020-07-13 16:46:17
Temat: Re: Covid Covid
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.07.2020 o 12:02, Janusz pisze:
> Co ciekawe u nas ogólnie w marcu i kwietniu mniej ludzi zmarło niż
> normalnie w tym okresie, izolacja pomogła, mniej wypadków, mniej
> zawałów, udarów, sor-y podobno były
> puste, teraz wszystko wraca do normy, niestety tej złej.
Taki paradoks - zamknięcie służby zdrowia spowodowało spadek liczby zgonów;)
--
Shrek
-
17. Data: 2020-07-13 17:29:45
Temat: Re: Covid Covid
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To nie paradoks. Lekarze tym więcej zarabiają im bardziej skomplikowane zabiegi na
pacjentach robią. Im bardziej skomplikowany zabieg tym ryzyko powikłań i śmierci
większe. Na dodatek z chęci zysku wykonują część zabiegów niepotrzebnie. Do tego
dochodzą pomyłki jakie robią. Jak nie byly robione ryzykowne i często zbędne zabiegi
to sporo ludzi przezylo. Przykład z życia. Z 7 lat temu w prostych samochodziarskich
słowach powiem że skończyło mi się smarowanie i w kolanie i zatarły się panewki. Ból
przy chodzeniu trudny do opisania. Dobrze że w rodzinie mam kilku lekarzy ale o tym
potem. Ortopeda że kwalifikuje się natychmiast do wymiany kolana. Najlepiej jak za
dychę zrobi mi prywatnie od razu bo na NFZ czeka się do końca życia albo dłużej. Ale
jak kwas hialuronowy mi wstrzyknie ( 120 zastrzyk w promocji jak we wskazanej aptece
kupie) to na trochę wystarczy. Zrobił mi jeden zastrzyk z serii chyba dziesięciu i
się okazuje że nie mogę takich zastrzyków dostawać. W międzyczasie lekarz rodzina
mówi żebym artresan kupił i łykał. Po miesiącu jak chodziłem to mi łzy z bólu nie
leciały. Po dwóch miesiącach mogłem w miarę normalnie chodzić. Przypadkowo trafiłem
do ortopedy co pracuje w przychodni przyszpitalnej. Dał mi skierowanie żebym miał
orteze i dał lekarstwo ktore według tych co mi chcieli wymieniac kolano nie istnieje.
Chodzę na spacery, zakupy, jeżdżę na hulajnodze. Biegać nie mogę. Ale daje sobie radę
bez biegania. Operacje na kościach, a wymiana kolana jest taka operacja, są bardzo
ryzykowne. Jak coś się nie uda to w najlepszym przypadku ucinają nogę nad kolanem. Do
tego jakiś skrzep się może zrobić, zator i chuj wie jeszcze co. Jak w Polsce żyje
prawie 40 milionów ludzi i miesięcznie umiera z 30 tysięcy to wśród tych co umarli
jest kilku co mieli powikłania po wymianie kolana, biodra itp. Jak takich operacji
nie robili to i o kilku mniej umarło. A to tylko kolana i biodra. Ci moi lekarze
mówią że sporo operacji zabiegów robi się niepotrzebnie z chęci zysku. Jednymi z
najlepszych w te klocki byli kiedyś ginekolodzy co skrobanki robili. Ponoc połowe
skrobanek robili kobietom co nie były w ciąży. Jak byłem pacholęciem to jeden wujek
mawiał że dziesięć piczek i moskwiczek.
Pacjent poczuł się zaniepokojony jak zobaczył że lekarz przymierza jego buty.
-
18. Data: 2020-07-13 18:33:14
Temat: Re: Covid Covid
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:bd34f0c4-4130-4fd1-a81e-15eb87ad900co@g
ooglegroups.com...
>To nie paradoks. Lekarze tym więcej zarabiają im bardziej
>skomplikowane zabiegi na pacjentach robią.
>Im bardziej skomplikowany zabieg tym ryzyko powikłań i śmierci
>większe.
Hm, sporo z tych zabiegow to powinno byc "ratujace zycie".
Czyli jak sie ich nie zrobi ... to pacjent umiera ?
>Na dodatek z chęci zysku wykonują część zabiegów niepotrzebnie. Do
>tego dochodzą pomyłki jakie robią. Jak nie byly robione ryzykowne i
>często zbędne zabiegi to sporo ludzi przezylo.
>Przykład z życia. Z 7 lat temu w prostych samochodziarskich słowach
>powiem że skończyło mi się smarowanie i w kolanie i zatarły się
>panewki. Ból przy chodzeniu trudny do opisania. Dobrze że w rodzinie
>mam kilku lekarzy ale o tym potem.
>Ortopeda że kwalifikuje się natychmiast do wymiany kolana. Najlepiej
>jak za dychę zrobi mi prywatnie od razu bo na NFZ czeka się do końca
>życia albo dłużej.
>W międzyczasie lekarz rodzina mówi żebym artresan kupił i łykał. Po
>miesiącu jak chodziłem to mi łzy z bólu nie leciały. Po dwóch
>miesiącach mogłem w miarę normalnie chodzić.
Czyli pomaga ?
>Przypadkowo trafiłem do ortopedy co pracuje w przychodni
>przyszpitalnej. Dał mi skierowanie żebym miał orteze i dał lekarstwo
>ktore według tych co mi chcieli wymieniac kolano nie istnieje. Chodzę
>na spacery, zakupy, jeżdżę na hulajnodze.
>Operacje na kościach, a wymiana kolana jest taka operacja, są bardzo
>ryzykowne.
>Jak coś się nie uda to w najlepszym przypadku ucinają nogę nad
>kolanem. Do tego jakiś skrzep się może zrobić, zator i chuj wie
>jeszcze co.
>Jak w Polsce żyje prawie 40 milionów ludzi i miesięcznie umiera z 30
>tysięcy to wśród tych co umarli jest kilku co mieli powikłania po
>wymianie kolana, biodra itp. Jak takich operacji nie robili to i o
>kilku mniej umarło.
ale to kilku. A ubytek jest chyba wiekszy. No i masz przyklad z
Francji - smiertelnych zawałów serca przybylo.
Prawdopodobnie dlatego, ze nie mogli, lub bali sie do lekarza pojsc.
Ale ... tato ma proteze biodra. Ordynator w szpitalu sie specjalizuje
w tym i tasmowo wstawia.
I nie wiem czy on tak sobie moze pozwolic na "pacjent mial pecha - to
ryzykowny zabieg, czasem sie nie udaje".
Zaraz tam na niego prokurator wsiadzie. Przynajmniej tak mi sie
wydaje, a w czasach Ziobry wydaje mi sie bardziej.
A na oddziale mlodych ludzi nie ma - sami starzy, bo biodra to jednak
na tych 70 lat starczaja. Wiec nie mozna liczyc, ze mlody organizm i
da sobie rade.
Wiec jest ta smiertelnosc duza, czy taka "bardzo rzadko sie zdarza" ?
>A to tylko kolana i biodra.
A cos jeszcze z takich, ze moze poczekac ?
>Ci moi lekarze mówią że sporo operacji zabiegów robi się
>niepotrzebnie z chęci zysku.
szczegolnie takich "za dyche". Ale czy tak niepotrzebnie ...
a tu akurat szpital panstwowy i na NFZ robi.
>Jednymi z najlepszych w te klocki byli kiedyś ginekolodzy co
>skrobanki robili. Ponoc połowe skrobanek robili kobietom co nie były
>w ciąży. Jak byłem pacholęciem to jeden wujek mawiał że dziesięć
>piczek i moskwiczek.
Troche watpie. Starczalo im pacjentek w prawdziwej ciazy.
J.
-
19. Data: 2020-07-13 18:51:27
Temat: Re: Covid Covid
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.07.2020 o 18:33, J.F. pisze:
> Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:bd34f0c4-4130-4fd1-a81e-15eb87ad900co@g
ooglegroups.com...
>> To nie paradoks. Lekarze tym więcej zarabiają im bardziej
>> skomplikowane zabiegi na pacjentach robią.
>> Im bardziej skomplikowany zabieg tym ryzyko powikłań i śmierci większe.
Wiem, ale jednak paradoks.
> Hm, sporo z tych zabiegow to powinno byc "ratujace zycie".
> Czyli jak sie ich nie zrobi ... to pacjent umiera ?
W dłuższej perspektywie tak. I nie chodzi o truizm, że kiedyś wszyscy umrą.
>> Na dodatek z chęci zysku wykonują część zabiegów niepotrzebnie. Do
>> tego dochodzą pomyłki jakie robią. Jak nie byly robione ryzykowne i
>> często zbędne zabiegi to sporo ludzi przezylo.
To nie jest tak, że zbędne. One ratują życie albo czasem jego jakość.
Jeszcze zamknięcie szpitali nam rachunek wystawi... Z drugiej strony -
czasem idziesz na diagnostykę a łapiesz zkażenie jakąś kurewsko ogresyną
bakterią i już nie wychodzisz...
>> W międzyczasie lekarz rodzina mówi żebym artresan kupił i łykał. Po
>> miesiącu jak chodziłem to mi łzy z bólu nie leciały. Po dwóch
>> miesiącach mogłem w miarę normalnie chodzić.
>
> Czyli pomaga ?
Ale nowotworu tak nie wyleczysz. Z zaawansowaną medycyną jest trochę jak
z motoryzacją. Zakażesz samochodów to mniej ludzi zginie w wypadkach.
Finalnie zginie więcej z powodu załamania gospodarki.
--
Shrek
-
20. Data: 2020-07-13 22:24:44
Temat: Re: Covid Covid
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Przede wszystkim w polskiej służbie zdrowia bez względu na to kto płaci jest zasada
że pacjent w ciemno godzin się na to że lekarz za nic nie odpowiada. Wszystkie
zabiegi o ile to możliwe są robione za zgodą pacjenta i na pacjenta odpowiedzialność.
Zawsze dają kartkę z taką zgoda do podpisania. W zakresie odpowiedzialności za to co
robią są zrównani z politykami i adwokatami. Mówisz że gdzieś robią taśmowo. Czy
jakiś pacjent zna innych pacjentów żeby wiedział jak często się nie udaje? W ramach
próby okradzenia mnie lekarz zaproponował, odpłatne oczywiście, leczenie komórkami
macierzystymi. Jak spytałem o możliwość kontaktu z tymi co ch wyleczył to się okazało
że to niemożliwe bo są przepisy o danych osobowych. Moja propozycja że zdeponuje
pieniądze u notariusza żeby wypłacił po roku od zabiegu jeśli badania potwierdza że
był skuteczny tez nie spotkała się ze zrozumieniem. Powiedziałem mu że w takiej
sytuacji dla mnie jest złodziejem, pierdolnalem drzwiami i poszedłem szukać innego
ortopedy. Miałem szczęście bo znalazłem. Twój ojciec jak by miał farta to też by
trafił na takiego co potrafi leczyć zniszczone stawy bez ich wymiany. 30 złotych na
miesiąc mnie to kosztuje. Preparat jest lekarstwem bo dostępny tylko na receptę w
aptece. Mam w bliskiej rodzinie sporo lekarzy i oni opowiadają takie historie ze
ciarki po plecach chodzą. Branie kasy za fikcyjne operacje to norma. Jeden co ma
przychodnie rejonowa, znaczy się lekarz rodzinny opowiadał jak przyszła pacjentka z
informacją że ma raka trzustki bo tak jakiś docent co się zna powiedział. Była
prywatnie. Kazał przynieść wyniki badań. Mówi że patrzy na zdjęcie i oczom nie wierzy
bo poza kilkoma kamieniami w woreczku żółciowym nic więcej nie widzi. Odesłał na
onkologię. Przyszła w opisem że ma tylko kamienie. Powiedział jej a ona pyta co ma
zrobić bo już dała 4 tysiące tamtemu zaliczki za operację że jej raka wytnie.
Dentystę co mi chciał w zębie bez dziury plombę założyć osobiście poznałem. W takim
świetle ginekolog co da pacjentce zastrzyk żeby godzinę pospala i przytuli kasę jak
za skrobankę jest bardziej niż realny. Na dodatek jaka ma dobrą reklamę bo pacjentka
powie znajomym że nic nie bolało. Jak ktoś ma milion to chce mieć dwa. A tak przy
okazji mało to było zdarzeń że jakiś ginekolog użył pacjentkę jak spala.