Użytkownik "BUNIEK" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o87pu7$d3c$...@u...news.interia.pl...

> Nie każda płyta desktopowa rozpozna XEONA a co za tym idzie nie będzie to
> działać.

Moja podobno obsłuży takie Xeony z odpowiednim BIOS-em.

> Co do VT-d to nie wiem - a z ciekawości co będziesz chciał ćwiczyć ze o to
> pytasz ?

Już doczytałem, że emulator do Android Studio tego nie wymaga, ale może
kiedyś bym jakiegoś Linuxa (brrr) zwirtualizował.


Pozdrawiam,
Marcin G.

do góry

Brać i się nie zastanawiać temperatury nie są takie straszne ale używałem z nim
"Chłodzenie procesora Arctic Freezer Xtreme Rev. 2" temp akceptowalne było w
granicach 60 stopni.
Owszem płyty wymagają zmiany BIOS i wiekszość sprzedawców ma linki do Chińskiej
strony skąd pobrać.
Też na początku myślałem że jest jakiś haczyk. Procek sprawował się dobrze dodatkowo
miałem L2 -12 MB a to sporo - porównywalny szybkością do i5- drugiej generacji o
jakieś 10 - 15% wolniejszy od trzeciej.
Podkręcanie owszem bo poszedł na 4,00 GHz ale nie wiem czym miałbym go chłodzić bo
sięgał 80 - 90 stopni.
większość tych procków ma już naklejkę specjalną na procesorze co nie wymaga
instalacji żadnej przejściówki ani modyfikacji płyty głównej po za BIOS-em.

do góry

W dniu 05.06.2017 o 16:50, j...@g...com pisze:

> Brać i się nie zastanawiać temperatury nie są takie straszne ale używałem z nim
"Chłodzenie procesora Arctic Freezer Xtreme Rev. 2" temp akceptowalne było w
granicach 60 stopni.
> Owszem płyty wymagają zmiany BIOS i wiekszość sprzedawców ma linki do Chińskiej
strony skąd pobrać.
> Też na początku myślałem że jest jakiś haczyk. Procek sprawował się dobrze
dodatkowo miałem L2 -12 MB a to sporo - porównywalny szybkością do i5- drugiej
generacji o jakieś 10 - 15% wolniejszy od trzeciej.
> Podkręcanie owszem bo poszedł na 4,00 GHz ale nie wiem czym miałbym go chłodzić bo
sięgał 80 - 90 stopni.
> większość tych procków ma już naklejkę specjalną na procesorze co nie wymaga
instalacji żadnej przejściówki ani modyfikacji płyty głównej po za BIOS-em.

1. Te Xeony, ani żadne inne czterordzeniowce na LGA771 czy LGA775 NIE
mają 12 MB L2 cache, tylko 2x6MB. To nie to samo, bo w obu tych
połówkach muszą być identyczne dane.
2. Zegar w zegar porównywalny do i5 którejkolwiek generacji? Raczysz
żartować, porównywalny jest raczej do i3, mają znacznie słabszy IPC i
dodatkowo konieczność synchronizowania L2 obu "połówek" tego procesora
(bo to tylko dwa dwurdzeniowce w jednej obudowie, a nie prawdziwy
czterordzeniowy procesor) dodatkowo go spowalnia, a starszy proces
technologiczny (45nm) skutecznie uniemożliwia mu osiąganie takich
zegarów, jak i5 nawet drugiej generacji (kręcące się nawet do 4.5GHz i
wtedy wydzielające mniej ciepła niż te Xeony nawet poniżej 4GHz).

Więc oczywiście, jeśli ktoś JUŻ MA bardzo dobrą płytę na 775,
wystarczającą dla niego ilość pamięci (i świadomość, że na większości
płyt 8GB to absolutne maksimum), wydajne chłodzenie CPU i odpowiedni dla
podkręcanego czterordzeniowca zasilacz (czyli raczej nie 10-letni
lowend) to można się w to bawić w cenie do 100 zł. Jeśli czegoś oprócz
procesora mu do takiego zestawu brakuje, to szkoda zachodu - lepszy i
pewnie niewiele droższy komputer skompletuje biorąc Pentium G4560 z
jakąś tanią płytą. Też będzie miał 4 wątki, o wydajności w
zastosowaniach korzystających z wielowątkowości co najmniej równie
dobrej jak te Xeony rozsądnie podkręcone, w zastosowaniach
jednowątkowych bijący te Xeony pewnie dwukrotnie, przy tym zużywający
bardzo mało prądu (w porównaniu z Xeonem), nie wymagający lepszego niż
boksowe chłodzenia mimo to zapewniając przyzwoitą kulturę pracy, i z
nowinkami o których mając Xeona mogliby tyko pomarzyć - DDR4 lub DDR3L
(ze znacznie większym limitem niż te marne 8GB), SATA 6Gbps, USB3, PCIe
3 (większość płyt pod Xeony to 1.1), a nawet M.2 NVME. I z możliwością
przyszłej rozbudowy (przy dobrej płycie) pewnie nawet do nadchodzących
6-rdzeniowców.

do góry

W dniu 2017-06-14 o 21:03, knrdz pisze:
>

> Więc oczywiście, jeśli ktoś JUŻ MA bardzo dobrą płytę na 775,
> wystarczającą dla niego ilość pamięci (i świadomość, że na większości
> płyt 8GB to absolutne maksimum), wydajne chłodzenie CPU i odpowiedni dla
> podkręcanego czterordzeniowca zasilacz (czyli raczej nie 10-letni
> lowend) to można się w to bawić w cenie do 100 zł. Jeśli czegoś oprócz
> procesora mu do takiego zestawu brakuje, to szkoda zachodu - lepszy i
> pewnie niewiele droższy komputer skompletuje biorąc Pentium G4560 z
> jakąś tanią płytą. Też będzie miał 4 wątki, o wydajności w
> zastosowaniach korzystających z wielowątkowości co najmniej równie
> dobrej jak te Xeony rozsądnie podkręcone, w zastosowaniach
> jednowątkowych bijący te Xeony pewnie dwukrotnie, przy tym zużywający
> bardzo mało prądu (w porównaniu z Xeonem), nie wymagający lepszego niż
> boksowe chłodzenia mimo to zapewniając przyzwoitą kulturę pracy, i z
> nowinkami o których mając Xeona mogliby tyko pomarzyć - DDR4 lub DDR3L
> (ze znacznie większym limitem niż te marne 8GB), SATA 6Gbps, USB3, PCIe
> 3 (większość płyt pod Xeony to 1.1), a nawet M.2 NVME. I z możliwością
> przyszłej rozbudowy (przy dobrej płycie) pewnie nawet do nadchodzących
> 6-rdzeniowców.


Amen


--
Irokez

do góry

Użytkownik "Marcin G." <sq9etc_usun_to_@poczta_usun_to_.onet.pl> napisał w
wiadomości news:58a6b756$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
> Mam nieużywane stary komputer z płytą LGA775. Zastanawiam się, czy go nie
> zmodernizować nieco.
> Na znanym portalu aukcyjnym w miarę wydajny procesor LGA775, czyli Core 2
> Quad Q9650 kosztuje ok. 350 zł, natomiast przystosowany do tej podstawki
> Xeon X5450 - 120 - 140 zł, Xeon X5450 - 170 zł.
> Mam kilka pytań:
> 1. Gdzie jest haczyk?
> 2. Może ktoś instalował takiego Xeona w płycie z LGA775 i podzieli się
> wrażeniami?
> 3. Czy box-owy zestaw chłodzący z Core 2 Duo będzie wystarczający do
> takiego Xeona, czy trzeba zakupić inne chłodzenie?
> 4. Czy te Xeony wspierają technologię Intel Virtualization for Directed
> I/O (VT-d), bo z poniższego porównania parametrów wynika, że Q9650 tak, a
> Xeony nie wiadomo:
> http://ark.intel.com/pl/compare/33087,35428,34446
>
>
> Pozdrawiam,
> Marcin G.
>

Jesli ktos nie robi fotorealistcznych animacji w 3D gdzie każda sekunda
zaoszczędzona na klatce przekłada się na jeden dzień oszczędności w
renderingu to taki XEON w zupełności normalnemu człowiekowi wystarczy do
wszystkiego.

Ja upgradowałem sobie C2D E8400 3GHz @ 4,25GHZ do XEON E5450 3GHz @ 3,85GHZ
i różnica jest taka że wszelkie obliczenia wielowątkowe są proporcjonalnie
szybsze. Jednowątkowe wolniejsze, bo nie dało się podkręcić wyżej ze względu
na temperaturę. Zauważalne jest to, że poprzednio gdy procesor chodził pełną
parą ciężko uruchamiał się kolejny program/proces. Teraz o wiele szybciej
uruchamia się kolejny program.

Moja platforma to ASUS P5Q3 deluxe, 12GB DDR3 (2x2+2x4), SSD 250GB na SATA2,
cooler Scythe Mugen.

Overclocking nie jest tak wydajny jak z C2D, ale tragedii nie ma. Ten moj
XEON (SLBBM Costa Rica) max chodzi na 4GHz, ale za bardzo się grzeje (80st
C), więc daję mu 3,85GHz i przy obciążeniu ma 65st C (temp zew 20st C).
VCore podniesziony na 1,30V, VRam z normalnych 1,65V na 1,80V. Oczywiście
potrzebny jest konkretny cooler, o boxowym można zapomnieć, bo da radę
jedynie na nominalnych ustawieniach uciągnąć ten procesor.

Oczywiście trzeba bylo zmodyfikować sobie bios poprzez wgranie mikrokodów.
Gotowy bios do mojej plyty znaleziony w necie nie dzialal, wiec musialem
najnowszy bios producenta zmodyfikowalem sam. Instrukcję jak to zrobić łatwo
znalezc w necie.

Patrząc na watomierz to całość ciągnie średnio ok 20W więcej prądu niż
poprzednio.

Nie jestem jakimś wyjadaczem, i na moje potrzeby ten upgrade za 75zł
wystarczy mi na ladnych parę lat :)

Pzdr

do góry