On Mon, 6 Feb 2023 21:44:24 +0100, io wrote:
> W dniu 28.08.2017 o 22:36, Tomasz Pyra pisze:
>> Dnia Sun, 27 Aug 2017 14:54:37 +0200, re napisał(a):
>>
>>> ... no i kiedy ? :-)
>>>
>>> Bo czekam na to. Moim zdaniem CB radio nie nadaje się bo:
>>> - potrzebuje dość okazałej anteny
>>> - nie daje żadnej inteligencji wymiany informacji
>>>
>>> Wyobrażam sobie, że kolejnym krokiem będzie wykorzystanie 802.11p ale nic mi
>>> nie wiadomo o konkretnych rozwiązaniach. Wiecie co, nie wiecie ?
>
> Minęło 5 lat :-)

minelo 5 lat ... nikt juz nie pyta, jak dojechac, bo ma
nawigacje/google, jak trasa tez nie pyta, bo sa w nawigacjach korki,
a policjanci sa w janosiku i innych.

Jedyne na co narzekam, ze janosik slabo nawiguje i kiepsko korki zna.

>> 802.11p to protokół łączności bardzo lokalnej - o zasięgu zbyt krótkim do
>> takich zastosowań.
>
> Zasięg pojedynczego łącza nie determinuje zastosowań. Łącz BT o zasięgu
> 10 metrów z powodzeniem używa się do przesyłania danych za pomocą TCP na
> drugi koniec świata jak i z drugim urządzeniem BT.

Tylko troche trudno w samochodzie uzyc, bo odstep od jadącego w tę
samą stronę bedzie wiekszy, a z przeciwnej przejedzie za szybko.
Wifi z wiekszym zasiegiem otwiera wiecej mozliwosci.

>> Jak coś to medium pewnie jak wszystko - internet, a ten z sieci komórkowej
>
> Ale co ma być z tej sieci i po co? Wysiądzie DNS i nie działa. Internet
> to międzysieć. Takie cuś do łączenia sieci a nie pojedynczych hostów. Do
> pojedynczych jest właśnie sieć lokalna. Przy czym nie rozwinęły się
> jeszcze wystarczająco bezprzewodowe sieci mobilne samoorganizujące się.

Internet może i sie nazywa "międzysieć", ale sluzy do lączenia hostów.
Do czego miałyby sluzyc takie organizowalne sieci mobilne, to nie
bardzo wiemy. Ale jest internet mobilny w telefonach i dziala w miare
dobrze.

Ale czego chcemy?
Zeby kierowca powiedzial w mikrofon "wywolanie ogolne" i uslyszeli w
glosnikach wszyscy w promieniu 5 km?
Takie CB na smartfonach ?

>> Pytanie czy to w ogóle pójdzie w stronę komunikacji głosowej.
>> Bo tak ogólnie to ostatnio ludzie chyba niezbyt chcą ze sobą rozmawiać -
>> sądzę że systemy takie sprowadzone będą właśnie do aplikacji typy Yanosik,
>> czyli komunikacji bardzo schematycznej.
>
> Jedno z drugim nie ma wspólnego.
> 1 (nie to o czym myślę). To oczywiście nie idzie w kierunku komunikacji
> głosowej.

Kierowca rece ma zajete, wzrok ma zajety - komunikacja glosowa to
dobry wybor.

> 2 (to o czym myślę). Natomiast ludzie oczywiście chcą rozmawiać.

Taaa ... przez "komunikator" :-)

> Fakt, że aplikacje komputerowe realizują "komunikację schematycznie"
> wynika z łatwości przetwarzania. Ale już użyteczny komunikator musi
> posiadać komunikację głosową.

>> Raczej dalsza ewolucja systemów dających bardzo uproszczone informowanie o
>> rzeczach które można typowo spotkać na drodze, nawigacja z uwzględnieniem
>> sytuacji drogowej - czyli taki Yanosik.
>
> Ale to już wiemy, że wystarczy system dostarczający informacji o
> korkach. Tylko mamy dominujących graczy, którzy nie potrzebują cudzych
> systemów.

Dokladnie.
Choc prawde mowiąc brakuje mi dokladniejszej informacji - widze np ze
google proponuje mi jazde jakąś boczną drogą przez 100km - i nie wiem
- cos poważnego, czy zaraz sie skonczy - polaczyc z kims w tym korku
by sie przydalo.

Ale to za trudne, wiec nie będzie :-)

Jeszcze są informacje radiowe - czy glosowe, czy cyfrowe przez TMC.
Juz widac, ze u nas TMC nie wypalilo - poniekąd dlatego, ze wieksi
gracze nie potrzebują cudzych systemów :-)

>> Pamiętać należy że obecnie projektowane systemy są z myślą dla pojazdów
>> autonomicznych.
>
> 5 lat minęło ... nic się nie rozwinęło. Pojazdy autonomiczne nadal nie
> funkcjonują. Nie rozwinęły się samochody na minuty. Rzeczywistość
> zweryfikowała bajanie o tym i o owym.

Ktos tam jednak 5 lat przepracował, i mozliwe, ze autonomiczne jednak
wypalą.
Samochody na minuty - za drogie widac, ale hulajnogi na minuty sie
rozwinęły :-)

J.