-
31. Data: 2010-07-11 15:07:35
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 11-07-2010 o 15:25:38 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> On Sat, 10 Jul 2010 12:46:31 +0200, Piotr M wrote:
>> Bo to zależy gdzie się mieszka i jakie jest ryzyko na "długotrwałą
>> awarię
>> prądu". Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz była u mnie jakaś dłuższa jak
>> kilka godzin (nawet takiej nie pamiętam, może półgodzinna), a w sumie
>> przez ostatnie ponad 10 lat mieszkałem też w różnych miastach i nie
>
> Mozesz przez 10 lat nie miec ani jednej awarii pradu, a przyjdzie rok
> trzynasty, naplynie ci wody po komin, i z instalacji komunalnych tylko
> telefon kablowy bedzie dzialal :-)
To już teraz wodę też można zacząć gromadzić, konserwy, detergenty.
Ogólnie bunkier wybudować też :)
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
32. Data: 2010-07-11 15:32:55
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 11 Jul 2010 16:28:16 +0200, Krzysiek wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Mozesz przez 10 lat nie miec ani jednej awarii pradu, a przyjdzie rok
>> trzynasty, naplynie ci wody po komin, i z instalacji komunalnych tylko
>> telefon kablowy bedzie dzialal :-)
>
>Przez kilkanaście lat moja rodzinka miała telefon na kablu w Sandomierzu na
>Hucie, osiedlu-wyspie które ocalało w powodzi. Telefon stacjonarny w TPSA
>zamilkł z.chwilą przyjścia pierwszej wody. Do dzisiaj NIE JEST AKTYWNY!!!
>TPSA zażądała podań od powodzian by nie musieli płacic abonamentu, podań
>poświadczonych przez burmistrza że sa z terenu zalanego. Kiedy pomagałem
>rodzinie załatwiać sprawę w Sandomierzu w TPSA pani nawet nie chciała
>przyjąć podania o zaniechanie pobierania abonamentu.
No i slusznie - reklamacje powinniscie skladac, a TP wyplacac podwojny
abonament
>(za takie coś powinna wylecieć z pracy na pysk).
oj powinna, dzialanie na szkode spolki :-)
>I kompletnie nie przekonasz mnie o tym co
>napisałeś. Powódź to tragedia ale telefony na kablu jako pierwsze wysiadają.
Nie zawsze. Taki Wroclaw 13 lat temu - pradu nie ma - w zalanych
osiedlach tydzien czy dwa, wody nie ma w calym miescie pare tygodni,
a telefon jest [nie wszedzie].
Jesli centrali nie zalalo i prad ma doprowadzony, to telefony beda
nawet jak kable troche zamokna. A jak centrale zaleje, prad odetnie na
dluzej czy do starych kabli izolowanych papierem woda sie dostanie -
to miesiacami beda naprawiac.
Z GSM podobnie - o tyle lepiej ze BTS zazwyczaj na gorkach stawiaja,
awaryjne zasilanie niektorych jest umowione, a i radiolinie w wiekszym
uzyciu. No i komorke trzeba ladowac :-)
J.
-
33. Data: 2010-07-11 18:55:01
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-07-11 16:28, Krzysiek pisze:
> telefon działa od momentu wyjścia ze sklepu i działa na obrszarze całego
> Sandomierza - tyle wynosi strefa. I kompletnie nie przekonasz mnie o tym co
> napisałeś. Powódź to tragedia ale telefony na kablu jako pierwsze wysiadają.
LOL
Poza Sandomierz nie można zadzwonić to co to za telefon.
--
animka
-
34. Data: 2010-07-11 21:03:27
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 11-07-2010 o 20:55:01 Animka <a...@t...nieja.wp.pl> napisał(a):
> W dniu 2010-07-11 16:28, Krzysiek pisze:
>
>> telefon działa od momentu wyjścia ze sklepu i działa na obrszarze całego
>> Sandomierza - tyle wynosi strefa. I kompletnie nie przekonasz mnie o
>> tym co
>> napisałeś. Powódź to tragedia ale telefony na kablu jako pierwsze
>> wysiadają.
>
> LOL
> Poza Sandomierz nie można zadzwonić to co to za telefon.
Można :D Nie w tym rzecz. Widzisz, w mniejszych miastach można z takim
stacjonarnym od Ery chodzić sobie po całym mieście i używać (wszędzie jest
strefa).
np. Masz firmę i w firmie telefon stacjonarny, kończysz prace zabierasz go
do domu i masz w domu domowy :)
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
35. Data: 2010-07-12 01:09:05
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-07-11 23:03, Piotr M pisze:
> Dnia 11-07-2010 o 20:55:01 Animka<a...@t...nieja.wp.pl> napisał(a):
>
>> W dniu 2010-07-11 16:28, Krzysiek pisze:
>>
>>> telefon działa od momentu wyjścia ze sklepu i działa na obrszarze całego
>>> Sandomierza - tyle wynosi strefa. I kompletnie nie przekonasz mnie o
>>> tym co
>>> napisałeś. Powódź to tragedia ale telefony na kablu jako pierwsze
>>> wysiadają.
>>
>> LOL
>> Poza Sandomierz nie można zadzwonić to co to za telefon.
>
> Można :D Nie w tym rzecz. Widzisz, w mniejszych miastach można z takim
> stacjonarnym od Ery chodzić sobie po całym mieście i używać (wszędzie jest
> strefa).
>
> np. Masz firmę i w firmie telefon stacjonarny, kończysz prace zabierasz go
> do domu i masz w domu domowy :)
Bardzo to przydatne. Niemniej jednak mnie osobiście nie przeszkadzają
dwa telefony- stacjonarny (voip) i komórka. Sporo ludzi, moich znajomych
sukcesywnie rezygnuje ze stacjonarnych, więc się dzwoni z komórki na
komórkę.
--
animka
-
36. Data: 2010-07-12 09:09:50
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: z <z...@g...pl>
Animka pisze:
> Bardzo to przydatne. Niemniej jednak mnie osobiście nie przeszkadzają
> dwa telefony- stacjonarny (voip) i komórka. Sporo ludzi, moich znajomych
> sukcesywnie rezygnuje ze stacjonarnych, więc się dzwoni z komórki na
> komórkę.
>
Weź pod uwagę że na numer stacjonarny operatorzy oferują bardzo dobre
ceny pakiety tak jakby dzwonić do swojej sieci.
To się bardzo przydaje a jeśli jeszcze ten numer stacjonarny działa na
terenie całego małego miasta...
z
-
37. Data: 2010-07-12 12:44:20
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: "Krzysiek" <k...@g...w.pl>
Użytkownik "Animka" <a...@t...nieja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:i1dq8s$idp$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-07-11 23:03, Piotr M pisze:
> Dnia 11-07-2010 o 20:55:01 Animka<a...@t...nieja.wp.pl> napisał(a):
[...]
> Bardzo to przydatne. Niemniej jednak mnie osobiście nie przeszkadzają dwa
> telefony- stacjonarny (voip) i komórka. Sporo ludzi, moich znajomych
> sukcesywnie rezygnuje ze stacjonarnych, więc się dzwoni z komórki na
> komórkę.
Tak, tylko że tu masz w abonamencie za 35 zł 2 godziny rozmów wychodzących
do stacjonarnych w Unii Europejskiej, oraz z racji numeru stacjonarnego
połaczenia do niego są bardzo tanie z krajów UE. Telefon posiada osoba
starsza, niepotrzebująca internetu i VOIP.
Za taką samą funkcjonalność telefonu w TPSA trzeba by było zapłacić kilka
razy więcej o ile działałby na terenach dotkniętych powodzią. Na szczęście
mamy przenoszenie numerów, trwa to dość długo w przypadku stacjonarnych, ale
własnie pierwszego dnia dostaje sie stacjonarny numer tymczasowy. Mało
tego - można sobie wybrać (podobnie jak w voip) strefę numeracyjną.
-
38. Data: 2010-07-12 16:39:19
Temat: Re: Co zamiast stacjonarnego tp?
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-07-12 14:44, Krzysiek pisze:
>
> Użytkownik "Animka"<a...@t...nieja.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:i1dq8s$idp$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2010-07-11 23:03, Piotr M pisze:
>> Dnia 11-07-2010 o 20:55:01 Animka<a...@t...nieja.wp.pl> napisał(a):
> [...]
>> Bardzo to przydatne. Niemniej jednak mnie osobiście nie przeszkadzają dwa
>> telefony- stacjonarny (voip) i komórka. Sporo ludzi, moich znajomych
>> sukcesywnie rezygnuje ze stacjonarnych, więc się dzwoni z komórki na
>> komórkę.
>
> Tak, tylko że tu masz w abonamencie za 35 zł 2 godziny rozmów wychodzących
> do stacjonarnych w Unii Europejskiej, oraz z racji numeru stacjonarnego
> połaczenia do niego są bardzo tanie z krajów UE.
Ja mam bez abonamentu i m-cznie płacę za rozmowy telefoniczne 20-30 zł.
Dzwonię często do Francji i jak sobie tak pogadam ze 45 minut, to zaraz
zaglądam w biling. Wychodzi za to ok. 2,80 zł.
>Telefon posiada osoba
> starsza, niepotrzebująca internetu i VOIP.
No tak, racja. Ale jakby mieszkała z wnuczkiem, który ma komputer to by
się nawet nie zorientowała, że to jakiś voip :-) W połączeniech nie
widać różnicy, a jest nawet lepiej niż w tej całej tepsie.
> Za taką samą funkcjonalność telefonu w TPSA trzeba by było zapłacić kilka
> razy więcej o ile działałby na terenach dotkniętych powodzią. Na szczęście
> mamy przenoszenie numerów, trwa to dość długo w przypadku stacjonarnych, ale
> własnie pierwszego dnia dostaje sie stacjonarny numer tymczasowy. Mało
> tego - można sobie wybrać (podobnie jak w voip) strefę numeracyjną.
:-)
--
animka