W dniu 27.11.2022 o 19:29, nadir pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 17:57, ii pisze:
>
>> Węgiel nie jest powiązany z ropą, więc tak samo prąd nie jest
>> powiązany z benzyną.
>
> Są "chwilowe" fluktuacje cen ropy, no i problemy z wycenami węgla bo
> różna jest jego kaloryczność w zależności od kraju/kopalni/złoża, czego
> nie ma w przypadku ropy naftowej. Do tego dochodzą różnice kursowe,
> węgiel jest rozliczany w różnych walutach, natomiast ropa w dolarach.
> Ale od dawna CENY ropy i węgla są ze sobą powiązane. Zresztą większość
> surowców jest ze sobą powiązana.
> Tu masz dwa przykładowe opracowania na ten temat, trochę stare, ale jak
> będziesz chciał więcej, to nie krępuj się jest tego w sieci dużo.
> https://se.min-pan.krakow.pl/publikacje/09_26zg_pg.p
df
> https://bibliotekanauki.pl/articles/395039.pdf

Ceny są powiązane rynkiem na którym odbywa się obrót surowcami a
elektryki ten obrót różnicują!

>
>> Se zdrożały oba, ale to nie ma związku z elektrykami.
> Bo elektryków jest jeszcze mało, ale spokojnie czym więcej będzie
> elektryków tym więcej będziemy płacić za prąd.

Jeśli do tego czasu nie zabezpieczymy swoich potrzeb energetycznych.

> Oprócz tego, że mamy za
> mało elektrowni atomowych, to mamy jeszcze sieci energetyczne, które są
> przestarzałe i niewydolne. Jak myślisz kto zapłaci za ich modernizację?

Ogół odbiorców w udziałach proporcjonalnych do wolumenu. Czyli Ty raczej
niewiele zapłacisz.

>
>> Z podatków powszechnych, które są zasadniczo niezmienne tylko na różne
>> cele wydawane.
>
> Morawiecki czy inny Sasin ze swoich pieniędzy nie dopłacają do
> elektryków, a mi jako płatnikowi podatków jest obojętne czy to idzie z
> akcyzy/VAT-u od prądu, benzyny, alkoholu czy dziwek.

A mnie jest obojętne jak zrobisz by mi nie smrodzić. Jakbyś sam kupił
elektryka, tak jak ja, to dopłaty nie byłyby potrzebne.