-
31. Data: 2020-09-27 14:52:35
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: Olek <o...@p...onet.pl>
On 25.09.2020 00:11, Smok Eustachy wrote:
> Wszystko mam na 2 dyskach, czyli kopie mam. Jak jeden pada to kupuje
> drugi. Właśnie 2 tygodnie temu kupiłem. Jak sobie kupie nowy komp na
> Ryzenie to stary zostanie do backupu.
No i prawidłowo.
Natomiast ciekawe rzeczy tu powypisywano - "Skoro pacjent ledwo żyje, to
każmy mu zrobić fikołka".
Ale jeśli DANE SĄ NAJAWŻNIEJSZE, to zaczyna się od zrzucenia obrazu
partycji, która nie chce się zamontować.
ddrescue /dev/sda1 plik_obrazu_na_innym_dysku mapfile_na_innym_dysku
Jak nie widzi partycji, to się zrzuca cały dysk:
ddrescue /dev/sda plik_obrazu_na_innym_dysku mapfile_na_innym_dysku
Oczywiście ddrescue ma całe mnóstwo opcji, z którymi należy
eksperymentować na danym przypadku.
Logiczną naprawę filesystemu lub układu partycji wykonuje się dopiero
torturując pliki obrazów, zapisane na sprawnym nośniku, a najlepiej
dopiero ich kopie.
--
Olek
-
32. Data: 2020-09-27 17:58:49
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"_Master_" 5f6b1d31$0$514$6...@n...neostrada.pl
> Też mam kilka dysków które działają chyba z 10 lat.
> I na co to jest dowód?
Na stagnację lub brak forsy?
[na zdrowie umysłowe juzera?]
Brak mi pieniędzy i nie rozwijam się, więc do F-S (z którego teraz
piszę i na którym w tle prowadzę dyskowe rewolucje) wstawiłem HTS
qpiony jako używany z ponad 20kh i Toshibę qpioną ponad 10 lat temu...
HTS 21374h 2970 startów (u mnie, bo qpiłem z ~zerem)
Toshiba 3624h 1795 startów (dysk qpiony jako zewnętrzny gościł najpierw tu,
później w netbooku, następnie używany był jako
zewnętrzny w różnych obudowach lub tymczasowy)
Dlaczego mam tak dużo startów? -- bo F-S tak ma. ;)
Chwila nieuwagi i licznik szaleje jak opętany...
-=-
Dobrze eksploatowany i takoż zbudowany HDD wytrzyma nie 10 lat, lecz
ponad 100 lat. Ale szoki termiczne bądź mechaniczne wielokrotnie
skracają ten czas. HDD jest najszybszy na początku, więc ludzie
najchętniej tam piszą, lub nawet tylko tam piszą, bo są oszczędni, ;)
przez co głowica nie skacze zbyt daleko... Inni piszą po całym dysku
a są też gorliwi defragmentatorzy...
Znam ;) [to się chyba mówi -- 'z opowiadania'?] nawet sytuacje, gdy
laptop leżąc na łóżku ma utrudnione wloty powietrza i zasłonięty wylot
powietrza... [mówimy/piszemy wówczas: ,,znajomy opowiadał mi o dziewczynie,
której matka tak zasłania''...]
Co powiedzieć o Acerze? -- wszystkie gniazda USB3 obok wylotu gorącego
powietrza... Przewody USB3 są krótkie, więc zewnętrzny HDD podpięty via
USB3 jest stale omiatany gorącem...
-=-
HDD F-S nie mają lekko -- od wielu dni laptop niewiele odpoczywa...
Jest cichy, pracuje powoli, ma dużo do roboty, więc i nie warto go wyłączać...
Wczoraj wyciągnąłem złą wtyczkę (chciałem zgasić montowane oczko) energetyującą,
czym znienacka zabrałem zasilanie (akumulatora już nie mam tu od dawna) laptopowi,
ale nawet to niczego (na oko) nie popsuło...
BTW akumulatora -- Acer źle współpracuje z akumulatorem...
Choć akumulator jest naładowany do pełna -- laptop potrafi zgasnąć znienacka...
Bywa, że Acer pracuje do końca, aż wyczerpie cały akumulator,
ale bywa, że nawet wystartować nie chce bez podpięcia do ściany...
Poza tym OK...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
33. Data: 2020-09-28 03:15:06
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-09-27, Olek <o...@p...onet.pl> wrote:
> Natomiast ciekawe rzeczy tu powypisywano - "Skoro pacjent ledwo żyje, to
> każmy mu zrobić fikołka".
> Ale jeśli DANE SĄ NAJAWŻNIEJSZE, to zaczyna się od zrzucenia obrazu
> partycji, która nie chce się zamontować.
>
> ddrescue /dev/sda1 plik_obrazu_na_innym_dysku mapfile_na_innym_dysku
>
> Jak nie widzi partycji, to się zrzuca cały dysk:
>
> ddrescue /dev/sda plik_obrazu_na_innym_dysku mapfile_na_innym_dysku
>
> Oczywiście ddrescue ma całe mnóstwo opcji, z którymi należy
> eksperymentować na danym przypadku.
>
> Logiczną naprawę filesystemu lub układu partycji wykonuje się dopiero
> torturując pliki obrazów, zapisane na sprawnym nośniku, a najlepiej
> dopiero ich kopie.
Skąd pewność, że poszła wyłącznie struktura logiczna, skoro dysk
zaznaczył sobie "bady" ale nie był w stanie ich przenieść?. Ale ddrescue
jest faktycznie dobrem narzędziem bo pracuje według filozofii odzyskać
najpierw ile się da, a dopiero potem męćzyć uwalone fizyczne, kawałki
dysku.
--
Marcin
-
34. Data: 2020-10-02 20:26:17
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Olek" 5f708b13$0$537$6...@n...neostrada.pl
> Ale jeśli DANE SĄ NAJAWŻNIEJSZE, to zaczyna się od
> zrzucenia obrazu partycji, która nie chce się zamontować.
Mam za sobą **setki** podobnych operacji -- nierzadko nie można
,,skopiować dokładnie'', gdyż kopia jest montowalna/poprawna...
(program kopiujący potrafi naprawić, o ile to normalny program)
-=-
Najpierw trzeba zrozumieć, co mogło ,,uszkodzić'' partycję.
Taka partycja prawie na pewno jest dobra -- trzeba naprawić
zwykle jeden bajt i można to uczynić wieloma sposobami, ale
warto pojąć -- dlaczego taki błąd powstał? Jedną z przyczyn
jest (jak wielokrotnie tutaj napisano) fizyczne uszkodzenie
dysku (zwane badsektorem), które można łatwo naprawić (albo
nie można -- IMO raczej nie można) programami realokującymi
sektory...
Błędów takich przeżyłem masy mas i zazwyczaj te problemy są
rozwiązywane ,,w locie'' bez głębszego ;) rozmyślania, gdyż
partycje (systemy plików itd...) dyskowe (zapisy informacji
ogólnie; nie dotyczy to przykładowo telefonicznych numerów)
zawierają informacje nadmiarowe/redundantne, służące łatwym
naprawom...
Nierzadko problem leży poza taką partycją.
Tak czy siak takie uszkodzenia przypominają uszkodzenie, czy
pogniecenie okładki książki -- książkę można nadal czytać...
Wasze dzieci (może dopiero wnuki) będą śmiały się z Waszych
problemów tak, jak dziś przeciętniak śmieje się z analfabetów
żyjących setki lat temu, tamtej i tamtemu?... ;)
25 lat temu ;) uważano, iż formatowanie dysku nieodwracalnie
niszczy zapis tegoż dysku -- dziś nawet Smoki wiedzą, że jest
inaczej, ale pani Jakubowska chyba aż przysiadła z wrażenia,
gdy jej nadworny informatyk popełnił ,,błąd'' formowalny/formatyczny... ;)
-=-
BTW -- w tamtych latach sztuka czytania zezwalała na sądowe
rozstrzygnięcia oparte o 'lub czasopisma', ale obecnie:
- 'plus' jest 'minusem' (biegła Bernacka i Sąd Apelacyjny w Białymstoku)
- 'zez zbieżny' to 'zez rozbieżny' (biegła Bernacka i Sąd Apelacyjny w Białymstoku)
- 4 dioptrie w astygmatyzmie u dorosłego to mała/nieznacząca różnica,
nieidentyczność, nieznaczący błąd pomiarowy; ale 2 dioptrie w dalekowzroczności
u kilkumiesięcznego dziecka to bardzo duża (fatalna w swych skutkach!) różnica
(biegła Bernacka i Sąd Apelacyjny w Białymstoku)
- 'łącznik'/'dywiz' jest 'myślnikiem', czyli znakiem interpunkcyjnym
(biegły Pogorzelski bodajże i Sąd Rejonowy w Białymstoku
oraz Sąd Wojewódzki w Białymstoku)
Tu chyba warto ;) cos dopisać, bo chyba nadal niektórzy ;) są analfabetami...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dywiz
Użycie dywizu/łącznika jasno wskazuje, że nie jest on znakiem interpunkcyjnym,
jak to się często mylnie sądzi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Myślnik
Myślnik - znak pisarski z grupy znaków interpunkcyjnych w postaci dłuższej,
poziomej kreski,
- 'woda w opłucnej' to 'rak 'oskrzela' (biegła
w pulmonologii Dziób i Sąd Apelacyjny w Białymstoku)
Tu chyba też warto zauważyć, że mój ojciec owego ,,raka'' wyleczył tabletkami
i żyje do dzisiaj, choć od badania biegłej Dziób chyba minęło ponad 10 lat...
Nawet ojciec niedawno (zaniepokojony wynikami saturacji swej krwi) odwiedził
pulmonologa, czym wykazał pulmonologicznemu światu, że nadal żyje...
Jaka była ta saturacja? 37% przed kilku laty i 24% niedawno -- czyli drastycznie
maleje, a przecież dobra saturacja to 99% a konieczna do życia to ponad 90%...
Zmierzyłem ojcu saturację napalcowym pulsoksymetrem (była normalna) i zauważyłem,
że gdyby rzeczywiście saturacja była tak mała (24%) jak na wynikach badania krwi,
oksymetr mógłby oszukać, ale tętno (pulsoksymetr -- i puls, i oksymetria) byłoby
raczej szalone a było normalne...
U mnie spadek saturacji jest skorelowany silnie (około 1) ze wzrostem tętna.
(bywało, że miałem niemal 200 na minutę podczas odpoczynku, gdy od dużego
wysiłku dzieliło mnie wiele godzin)
Z nieznanego mi powodu ostatnio płuca pracują u mnie jak nigdy wcześniej!!!
Nawet zapominam o Formoterolu -- to rzadki u mnie przypadek od lat!
(już trzeci dzień bez Formoterolu -- i trzymam się nieźle!!!)
[ale zaraz wezmę, bo mam mroczki itp.?...]
W istocie, choć ojciec miał dwa wyniki badania krwi (pobieranej
igłą, nie ,,okiem'') wskazujące na śmiertelnie niską saturację,
jest/było OK...
- można podczas tej samej rozprawy sądowej coś odrzucić
i przyjąć zarazem (Sąd Apelacyjny w Białymstoku)
Sąd Apelacyjny zauważa:
- biegli są dobrzy, bo w innych sprawach (SA nie wymienia
tych spraw; nie podaje nawet liczby tych spraw) byli dobrzy
- biegła Dziób popełniła fatalny błąd, ale nie w tej sprawie
a nie można mieszać spraw
[BINGO!!! -- pomyślałem]
- co wolno biegłemu to nie odwołującemu się (Sąd Apelacyjny
w Białymstoku odrzuca moje dowody, uznając niejawność
pozyskiwania dowodów za kontrowersyjną, ale uznaje dowody
biegłej Dziób, choć te także zostały pozyskane niejawnie/ukradkiem)
Akurat pod tym (wolnościowym) względem niewiele uległo zmianie?
Toż jeszcze setki lat temu ;) mówiono:
- ,,co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie!''.
SA odrzucił nie tylko moje dowody pozyskane ukradkiem,
ale także dowody uzyskane legalnie, lecz złożone razem
z dowodami pozyskanymi ukradkiem -- chyba za karę, gdyż
uzasadniając odrzucenie tych dowodów, SA powołał się na
kontrowersyjność i podparł się stanowiskiem sądu jeszcze
wyższego od SA...
Co było tym dowodem pozyskanym legalnie? -- zapis z mego pulsoksymetru.
Czyli:
- biegła dziób może oprzeć się o dowód pozyskany ukradkiem
- ja nie mogę powołać się na dowód pozyskany legalnie, ale
złożony z dowodem pozyskanym ukradkiem
I biegła Dziób, i ja załączyliśmy wyniki pulskoksymetrów;
biegła oparła swą opinię o wynik jej pulsoksymetru (jej
wynik był pozyskany ukradkiem) a ja załączyłem moje wyniki
(moje były pozyskane jawnie, ale złożone zostały obok zupełnie
innego dowodu, pozyskanego ukradkiem) trzech moich pulsoksymetrów...
Biegła Dziób:
- odrzuciła wykresy spirometrów
(nie twierdzę, że to błąd fatalny)
- niezbyt mocno oparła się o wywiad ze mną
(przykładowo interesowała ją różnica wielkości moich jąder)
- oparła się o wynik swego pulsoksymetru, czyli miernika
z natury swej niekalibrowalnego, niskiej wiarygodności,
dobrego do doraźnych badań, nie do opinii sądowych...
Spirometry mają i soje metryki (wiadomo, kto za nimi ,,stoi'',
czyli kto je produkuje i kto je kalibruje a nawet, kiedy taki
miernik był kalibrowany) i swoje unikalne numery seryjne...
Pulsoksymetry może każdy chętny kupić (lub choćby obejrzeć)
na AliExpress itp., w Lidlu itp...
Ale nawet ten wynik pozyskała i ukradkiem, i nieuczciwie,
gdyż ,,przygotowała'' mnie do tego badania tak, by ukazało
wynik korzystny dla mego adwersarza, co kiedyś opisałem na
Grupach...
[perfekcjonistka]
-=-
W świetle tych spraw sądowych polski wymiar sprawiedliwości jawi
się jako stalinowska farsa a starania Prawa i Sprawiedliwości
jako -- równoległa farsa...
Rzecz jasna nie chcę oceniać całego wymiaru sprawiedliwości
w oparciu o dwie zaledwie sprawy w nieprowincjonalnym mieście,
ale pojęcie o tej części tego wymiaru (renty itp. w Białymstoku)
mam i prezentuję tu swą opinię:
- z założenia nie ma w RP rent chorobowych (można to zweryfikować
na wiele sposobów) a sądowe rozstrzygnięcia są jedynie jałmużną
dawaną bezwartościowym, biednym biegłym i bezwartościowym sędziom
Co powiedzieć o sędzi, który zaprzecza sam sobie podczas rozprawy?
(biegli są dobrzy, bo w innych sprawach są dobrzy, choć tych innych
spraw nie można brać pod uwagę) Ja powiem wprost -- kiepski sędzia.
Są renty chorobowe w RP?
- na schizofrenię (niemożliwą do wykazania metodami obiektywnymi
- jakieś drobiazgi, nierzadko poprzedzone nawałnicą prasową...
Dlaczego można dać rentę w oparciu o schizofrenię?
- bo niezadowolony z werdyktu może (przykładowo) bezkarnie
posłużyć się nożem, którym nie będzie smarował chleba masłem...
- bo tacy schizofrenicy tracą w Polsce swe ludzkie prawa
[łatwiej ich pokonać]
-=-
W tle dyski aż gotują się... Temperatura HTS to 53°C...
Głowice szaleją, partycje wędrują, błędów masy mas lub
więcej... Utraty informacji nie notuję...
Skąd wiem, że nie notuję? -- bo mam bakapy i mogę weryfikować.
Są to/tu ważne informacje/dane? -- dla mnie bardzo ważne!!! [;)]
-=-
Wybacz Smoku, ale jeśli do tej pory (po tylu latach nauczania)
nie umiesz radzić sobie z ,,wiązaniem sznurowadeł'' (montowaniem
niemontowalnej partycji, która niedawno była montowalna) udaj się
do kogoś, kto w chwil kilka tę partycje Ci naprawi, jeśli zależy
Ci na zapisanych tam informacjach...
Nie mam za sobą przeszłości premiera MMorawieckiego -- nie umiem
doić krów... Tedy, chcąc napić się mleka, kupuję gotowe mleko
w Lidlu lub w Biedronce... Zdrowsze to dla mnie i dla krowy niż
nieumiejętne próby dojenia krów na pastwiskach... I tańsze...
-=-
Wczoraj było 1967 nowicjuszy... Doczekam się 2302?... ;)
Ciekawe, czy pod WXP zobaczę stosowne informacje w necie...
Paradoksalnie wczoraj i przedwczoraj moje płuca pracowały
tak dobrze, jak chyba nigdy wcześniej, nawet/także 25 lat
wcześniej -- trudno mi odgadnąć przyczynę...
Co wykazał mój napalcowy pulsoksymetr? -- 99% i ~70 na minutę...
Zaoszczędzę na lekach...
Może doczekam się 0223?...
Bo raczej nie 19670223 lub choćby 670223...
-=-
Powołałem się tu tylko na kilka kfiatkuf z dwóch spraw...
Ogródek jest bogatszy...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
35. Data: 2020-10-03 04:33:18
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5f7770e5$0$17347$6...@n...neostrada.pl
Ponoć głupotą nie można zarazić się od innych...
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Myślnik
> Myślnik - znak pisarski z grupy znaków
> interpunkcyjnych w postaci dłuższej,
> poziomej kreski,
: Myślnik -- znak pisarski z grupy znaków
> - 'woda w opłucnej' to 'rak 'oskrzela' (biegła
: - 'woda w opłucnej' to 'rak oskrzela' (biegła
> - biegła dziób może oprzeć się o dowód pozyskany ukradkiem
: - biegła Dziób może oprzeć się o dowód pozyskany ukradkiem
> (przykładowo interesowała ją różnica wielkości moich jąder)
: (przykładowo interesowała ją ewentualna różnica wielkości moich jąder)
-=-
> Wczoraj było 1967 nowicjuszy... Doczekam się 2302?... ;)
Chybiło o dychę... (zabrakło 10)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
36. Data: 2020-10-03 05:20:43
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Olaf Frikiov Skiorvensen" p...@4...com
> Widocznie mount trafił gdzieś na nieczytelny sektor i nie może podpiąć partycji.
> MHDD, wybierasz "scan" i ustawiasz w nim REMAP na ON, przeleci i reallokuje
sektory,
Jeśli sektor jest już nieczytelny -- nic go nie odczyta.
Zazwyczaj, zanim stanie się nieczytelny, staje się
podejrzany i bywa przesunięty w tle przez firmware...
Gorzej, gdy sektor padł nagle -- w efekcie łomotnięcia głowicy o talerzyk
chociażby...
> dane odczytasz,
Owszem, bo brak tego jednego sektora nie jest skuteczną przeszkodą z uwagi na
redundancję.
> ale dysk moim zdaniem do kosza,
Niekoniecznie. ;)
Trzeba przeskanować dysk i zobaczyć, jaki jest czas odczytu/weryfikacji każdego
sektora.
Dopiero wtedy dysku nie można uratować, gdy te czasy są zbyt duże... Warto dysk długo
męczyć, bo te czasy mogą stać się zbyt duże dopiero po rozgrzaniu HDD...
Można też wyłączyć część dysku -- zbyt mocno uszkodzoną...
Nawet najgorszy dysk może być lepszy niż żaden (jako bakap)
a przeca nie ma ograniczeń liczby bakapów... ;)
> bo mogą się pojawić nowe z biegiem czasu i robota będzie od nowa.
-=-
Partycjoner, próbując skopiować partycję, natknie się na błąd i spróbuje
ów błąd ominąć -- kopia może być naprawiona przyokazyjnie z konieczności...
Oczywiście nie każdy partycjoner, lecz rozsądnie napisany...
Victoria itp. nie wie, jak naprawić taki błąd, zaś partycjoner -- wie...
-=-
Victoria (czy cokolwiek) nie odczyta tego, czego już nie ma.
Może czytać wielokrotnie (i czyta) więc niepewny sektor po
jakimś czasie (po wielu próbach) da się odczytać poprawnie,
ale zupełnie nieczytelnego nic już nie odczyta...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
37. Data: 2020-10-03 05:26:17
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Olaf Frikiov Skiorvensen" 1...@4...com
> SpinRite potrafi(oprócz testu odczytu i opdzyskiwania danych) robić test zapisu
wcześniej
Victoria tego nie robi? Albo inaczej -- jakikolwiek taki program
tego nie robi? Dyskowe softy (firmware) tego nie robią? Odświeżanie...
Przeczytanie i ponowne zapisanie tego samego w tym samym miejscu.
Gdy odczyt powiedzie się (gdy będzie poprawny -- zapis jest redundantny)
ponowny zapis w tym samym miejscu może okazać się trwalszy/czytelniejszy.
Takie manewry są stale uskuteczniane, więc ręczne wymuszanie niekoniecznie pomoże...
> kopiując dane sektora w inne miejsce(chwilowo), w zasadzie tylko tym się różni od
> pozostałych wymienionych programów, no i oczywiście jest płatny.
> Ostatnio naprawiałem znajomej dysk z laptopa za pomocą Victorii, początkowy stan
> jak u Smoka, końcowy - 2408 reallokowanych sektorów - dysk będzie do wymiany
niebawem.
Miałeś farta -- u mnie firmware wytrwale odmawiało realokacji niepewnych sektorów,
uznając je za jeszcze niezłe... ;) Problem w tym, że one były niezłe, póki dysk był
zimny -- po rozgrzewce te sektory sprawiały sporadycznie problemy...
Victoria (czy cokolwiek zewnętrznego) zażąda realokacji, ale o finale
raczej ;) zadecyduje firmware... Rozwiązaniem może być męczenie
godzinami w tym samym miejscu... ;)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
38. Data: 2020-10-03 05:42:47
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5f77ef75$0$537$6...@n...neostrada.pl
> Victoria (czy cokolwiek) nie odczyta tego, czego już nie ma.
> Może czytać wielokrotnie (i czyta) więc niepewny sektor po
> jakimś czasie (po wielu próbach) da się odczytać poprawnie,
> ale zupełnie nieczytelnego nic już nie odczyta...
Partycjoner też nie odczyta tego sektora? -- owszem, ale ma do swej dyspozycji
kopię...
Victoria też ma tę kopię? -- owszem, ale nie wie o tym, gdyż nie rozumie tego, co
czyta...
Akurat takie błędy są najmniej bolesne, bo te informacje (BSy,
MBRy, fragmenty MFT itp.) są zapisane wielokrotnie co do zasady.
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
39. Data: 2020-10-03 05:44:40
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"_Master_" 5f6a4c9c$0$543$6...@n...neostrada.pl
> HDD i zasilacze się psują. Trzeba się z tym pogodzić ;-)
Psują się, ale są najtrwalszymi elementami komputerów.
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
40. Data: 2020-10-03 05:48:38
Temat: Re: Chyba padł mi dysk
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Smok Eustachy" 5f6a4265$0$17356$6...@n...neostrada.pl
> Nie ładuje mi się partycja moja kochana z danymi. System jej nie widzi.
Nie widzi, czy nie może jej zamontować?
Jeśli widzi jako popsutą -- może spróbować pobawić się nią nieinwazyjnie...
Poza tym nawet bez montowania można czytać wszystko plik po pliku...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...