eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleChlopcy czoperowcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 11. Data: 2010-04-15 19:22:03
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: "Tytus" <t...@g...pl>

    Siemka

    *** "AZ" Jedzie czoperowiec, piekne chromowane lusterka o rozstawie 2,5m,
    Po co komu takie lusterka?

    Norma - ale na prawie jest:
    "szerokosc motocykla i motoroweru...nie moze przekraczac 2 m..."
    "szerokosc pojazdu ...nie obejmuje lusterek zewnetrznych..."

    --
    Tytus
    żółta motorynka


  • 12. Data: 2010-04-15 19:51:08
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: "Alex D. B." <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:hq738o$4m2$4@node2.news.atman.pl...

    >>
    > No o to wlasnie mi chodzi. A ten stal jak krowa, przebieral nozkami,
    > krecil kierownica i... stal gdzie inni leca bez zatrzymywania.
    >
    > Czas uczyc kultury motocyklistow w korku!
    >
    czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
    kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
    prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
    tolerancji...
    niestety - ja potrzebuje ca 2 razy wiecej miejsca i gora nie polece. a ze
    poczatkujacy jestem (od lipca 09), to na zyletke tez nie pojade.
    jak kogos przyblokuje - przepraszam, ale czasem nie mam jak uciec.
    zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem, tyle
    ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)

    pzdr,
    Alex.


  • 13. Data: 2010-04-15 20:16:30
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 15 Kwi, 21:51, "Alex D. B." <a...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
    > kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
    > prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
    > tolerancji...
    > niestety - ja potrzebuje ca 2 razy wiecej miejsca i gora nie polece. a ze
    > poczatkujacy jestem (od lipca 09), to na zyletke tez nie pojade.
    > jak kogos przyblokuje - przepraszam, ale czasem nie mam jak uciec.
    > zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem, tyle
    > ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)
    >
    Ale ja nie o tym. To akurat normalna sprawa. Ów motocyklista doskonale
    widział w swoich zajebistych lusterkach co się za nim dzieje i mógł
    zjechać
    pińcet razy no ale pchał się na siłę i blokował kanion.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 14. Data: 2010-04-15 23:48:59
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 15.04.2010 Alex D. B. <a...@p...onet.pl> napisał/a:
    >>
    > czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
    > kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
    > prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
    > tolerancji...
    > niestety - ja potrzebuje ca 2 razy wiecej miejsca i gora nie polece. a ze
    > poczatkujacy jestem (od lipca 09), to na zyletke tez nie pojade.
    > jak kogos przyblokuje - przepraszam, ale czasem nie mam jak uciec.
    > zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem, tyle
    > ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)

    Kolego, ten twój głośny wydech, napierdala głównie tych co za Tobą
    czekają. W autach zwłaszcza tych lepszych znacznie mniej przeszkadza.

    Jeśli zjeżdżasz i robisz miejsce szybszym, to nie bierz tego do siebie,
    ale pamiętaj że wszystkich wkurza drepczący w miejscu i ryczący żałośnie
    o pomoc bezradny kierownik.

    Masz sprzęt do lansu, to się lansuj, pod knajpą, na zlocie, czy gdzie
    tam wypada. W korku w mieście jeżdżą ludzie do i z roboty. Śpieszy im
    się, jeśli wsiadają na motocykl zamiast do auta, to bardzo im się
    śpieszy.

    To że ktoś jest początkujący też niczego nie tłumaczy. Ulica to fatalne
    miejsce do uczenia się, zwłaszcza miejski korek, każdy błąd może być
    bardzo kosztowny.

    Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
    jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
    transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
    mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 15. Data: 2010-04-16 08:06:25
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2010-04-16, Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
    >
    > A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na "wewnętrzny pas ruchu"?
    >
    > Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie samo
    > prawo jechać ulicą.
    > Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
    > jednośladów także przeciskają się w korkach.
    > A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci rozwinąć
    > skrzydeł - to już całkowita przesada.
    >
    > Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku to
    > jeden z ważnych elementów poruszania się.
    >
    Czekalem na Twoj udzial w tym watku. Pewnie - nikt nie ma obowiazku zjechac,
    tak samo kierowcy samochodow nie maja obowiazku robic miejsca a jednak robia.
    Tu po prostu chodzi o kulture i nie utrudniania zycia innym. Sa szybcy i
    szybsi w korku. Czesto tez zdarza mi sie puszczac kierownikow na mniejszych
    motorynkach i nie widze w tym nic zlego a wrecz przeciwnie cos dobrego co
    sie zwie uprzejmoscia.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 16. Data: 2010-04-16 08:09:56
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>


    Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hq88lb$gnq$...@n...onet.pl...
    > Dnia 15.04.2010 Alex D. B. <a...@p...onet.pl> napisał/a:
    (...)
    > Masz sprzęt do lansu, to się lansuj, pod knajpą, na zlocie, czy gdzie
    > tam wypada. W korku w mieście jeżdżą ludzie do i z roboty. Śpieszy im
    > się, jeśli wsiadają na motocykl zamiast do auta, to bardzo im się
    > śpieszy.
    >
    > To że ktoś jest początkujący też niczego nie tłumaczy. Ulica to fatalne
    > miejsce do uczenia się, zwłaszcza miejski korek, każdy błąd może być
    > bardzo kosztowny.
    >
    > Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
    > jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
    > transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
    > mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

    A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na "wewnętrzny pas ruchu"?

    Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie samo
    prawo jechać ulicą.
    Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
    jednośladów także przeciskają się w korkach.
    A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci rozwinąć
    skrzydeł - to już całkowita przesada.

    Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku to
    jeden z ważnych elementów poruszania się.


  • 17. Data: 2010-04-16 08:16:30
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: Monster <a...@o...pl>

    W dniu 2010-04-16 10:09, Marcin N pisze:

    > Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku
    > to jeden z ważnych elementów poruszania się.

    Na parkingu owszem,tu nie było o jeździe w korku tylko o staniu pomiędzy
    ciężarówkami,więc wszystko jedno gdzie będzie dreptał.


    --
    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem


  • 18. Data: 2010-04-16 08:18:49
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: "Alex D. B." <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:hq88lb$gnq$1@news.onet.pl...

    >> zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem,
    >> tyle
    >> ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)
    >
    > Kolego, ten twój głośny wydech, napierdala głównie tych co za Tobą
    > czekają. W autach zwłaszcza tych lepszych znacznie mniej przeszkadza.
    >
    kolego, czytanie ze zrozumieniem. ja puszczam przodem przeciskacza z glosnym
    wydechem.
    mnie on do szczescia nie jest potrzebny.
    >
    >
    > Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
    > jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
    > transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
    > mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.
    >
    nad dodatkowym "korkowym" sprzetem dumam.
    co do umiejetnosci - co polecasz?sa w dc jakies sensowne doszkalania?


    Alex.


  • 19. Data: 2010-04-16 08:26:05
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>


    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hq95q1$k25$...@n...news.atman.pl...
    > On 2010-04-16, Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
    >>
    >> A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na "wewnętrzny pas ruchu"?
    >>
    >> Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie
    >> samo
    >> prawo jechać ulicą.
    >> Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
    >> jednośladów także przeciskają się w korkach.
    >> A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci
    >> rozwinąć
    >> skrzydeł - to już całkowita przesada.
    >>
    >> Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku
    >> to
    >> jeden z ważnych elementów poruszania się.
    >>
    > Czekalem na Twoj udzial w tym watku. Pewnie - nikt nie ma obowiazku
    > zjechac,
    > tak samo kierowcy samochodow nie maja obowiazku robic miejsca a jednak
    > robia.
    > Tu po prostu chodzi o kulture i nie utrudniania zycia innym. Sa szybcy i
    > szybsi w korku. Czesto tez zdarza mi sie puszczac kierownikow na
    > mniejszych
    > motorynkach i nie widze w tym nic zlego a wrecz przeciwnie cos dobrego co
    > sie zwie uprzejmoscia.

    Jeśli oczekujesz uprzejmości - uprzejmy bądź też sam. Ja jestem. Względem
    nie także są. Jest git.
    Ale przedpisca nawrzeszczał na innego, że go blokuje i zaproponował mu, żeby
    został w domu, bo sam się spieszy.
    Nie widzę w tym nic stosownego.


  • 20. Data: 2010-04-16 09:14:19
    Temat: Re: Chlopcy czoperowcy
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    kakmar pisze:

    > Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
    > jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
    > transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
    > mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

    Alex napisal co i jak robi i IMO w porzo, a Ty mu odpisales tak jakbys
    pisal do tego goscia co o nim pisal AZ :-)

    Krotko: przypierdalasz sie nie do tego czopera co powinienes.

    Sam fakt, ze slabsi w ogarnianiu miedzypasa powinni puszczac tych
    szybszych jest bezsporny. Miedzypas to ostatnia nadzieja transportu w
    Wawie :)

    KJ

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: