-
11. Data: 2017-05-02 23:12:06
Temat: Re: Cesja i przeniesienie usługi do innej SN
Od: Jacek Skórzewski <j...@g...com>
W dniu czwartek, 27 kwietnia 2017 23:51:40 UTC+2 użytkownik Smok Eustachy napisał:
> Musisz robić to na 2 raty: cesja abonenta i przeniesienie 2.
Dziękuję, rozumiem, tak właśnie zamierzałem.
Zakładałem nawet pozstawienie kilku miesięcy odstępu między etapem 1 a 2.
Taki bufor na rozpropagowanie zmiany we wszystkich bardzo elastycznych systemach
szanownego operatora.
Ukłony
js
-
12. Data: 2018-01-08 21:24:39
Temat: Re: Cesja i przeniesienie usługi do innej SN
Od: Jacek Skórzewski <j...@g...com>
Dobry wieczór,
właśnie dziś podłączono mi stacjonarny telefon, usługa po cesji i przeniesieniu
zgodnie z planem z pierwszej wiadomości w tym wątku.
Cieszę się jakby był rok 1987 i zainstalowanoby mi telefon po 15 latach oczekiwania.
Mój CB-740 wpięty w ścianę po raz pierwszy od wielu lat również bardzo się cieszy.
Muszę długopisem typu Zenith wypisać nową karteczkę z numerem, nie wiem czy zmieszczę
7 cyfr na niej...
Ukłony,
js
-
13. Data: 2018-01-09 03:32:58
Temat: Re: Cesja i przeniesienie usługi do innej SN
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Jacek Skórzewski" <j...@g...com> napisał w
wiadomości news:8489758a-722b-4403-9c85-d9de49efc563@googlegrou
ps.com...
> Dobry wieczór,
> właśnie dziś podłączono mi stacjonarny telefon, usługa po cesji
> i przeniesieniu zgodnie z planem z pierwszej wiadomości w tym wątku.
Numer zachowany (nie pomnę szczegółów)? I tyle się pier... no, wozili?
> Cieszę się jakby był rok 1987 i zainstalowanoby mi telefon po 15 latach
> oczekiwania.
Ćśś... bo jeszcze podchwycą...
> Mój CB-740 wpięty w ścianę po raz pierwszy od wielu lat również bardzo się
> cieszy.
My z tobą też :)
> Muszę długopisem typu Zenith wypisać nową karteczkę z numerem,
Yyy... takim?
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20301008,zen
ith-najslynniejszy-dlugopis-polski-ludowej-historia-
z-prl.html
> nie wiem czy zmieszczę 7 cyfr na niej...
Zmieścisz, spoko :) Nawet ze wskaźnikiem strefy.
W razie czego na laserówce dziabniesz :)
Chociaż na maszynie do pisania by wyglądało bardziej "kul" (wiele takich
widziałem etykietek), ale czy się zmieści, nie powiem... kompromisowo - na
laserze zrobić z czcionką jak w maszynie, pomniejszoną tak, aby się cały
numer zmieścił.
> Ukłony,
RING <NNU>
RING
RING
...
<hang up>...
Czółko! Się mię przypomniało, jak niemal masowo regulowałem tarcze i
dzwonki, aby kręciły jak najlepiej i dzwoniły jak najgłośniej... (i
pamiętajcie dzieci - nie oliwimy hamulców, nie tylko w samochodach, ale i w
tarczach telefonicznych!) :)
--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer
PS Przepraszam za literówki i zapraszam na truskawki w Milanówku, właśnie
leci piosenka w radiu :)
-
14. Data: 2018-01-09 16:46:01
Temat: Re: Cesja i przeniesienie usługi do innej SN
Od: Jacek Skórzewski <j...@g...com>
W dniu wtorek, 9 stycznia 2018 03:32:54 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
> Użytkownik "Jacek Skórzewski" <j_k.s_i@g_l.c_m> napisał w
> > właśnie dziś podłączono mi stacjonarny telefon, usługa po cesji
> > i przeniesieniu zgodnie z planem z pierwszej wiadomości w tym wątku.
>
> Numer zachowany (nie pomnę szczegółów)? I tyle się pier... no, wozili?
Najwięcej zwlekałem ja, bo cesję zrobiłem na początku grudnia, na dyspozycję
przeniesienia musiałem odczekać jeden okres rozliczeniowy. Złożyłem ją 2 stycznia,
więc szybko poszło. Jakość obsługi niezła, spodziewałem się gorszej.
Numer nowy lub z odzysku, poznański, winogradzko-piatkowski 06182... Technicznie
usługa realizowana jest prawdopodobnie z RSU (jak zwał tak zwał) zlokalizowanego w
parterowym mieszkaniu w jednym z sąsiednich bloków. Łącznie na całym Piątkowie jest
takich mieszkań kilka - kojarzę 5, może jest i więcej.
Operator musi mieć ze spółdzielnią bardzo korzystną umowę na korzystanie z tych
lokali, w przeciwnym wypadku spodziewałbym się raczej ich likwidacji.
Swoją drogą teraz (w grudniu 2017) całe osiedle zostało wyposażone w instalację FTTH
(ZTCW wspólną dla Orange i przynajmniej jeszcze jednego operatora), ciekawy jestem
czy będą migrować klientów i likwidować te wyniosy w mieszkaniach.
Stary numer był z innej SN, więc nie mógł zostać. Zresztą nie chciałem. Wydzwaniało
na niego sporo kreatur oferujących prestiżowe garnki z owczej wełny i pościele ze
stali nierdzewnej.
> > Cieszę się jakby był rok 1987 i zainstalowanoby mi telefon po 15 latach
> > oczekiwania.
>
> Ćśś... bo jeszcze podchwycą...
Nooo, oni by chyba bardzo chcieli mieć taką kolejkę klientów oczekujących na ich
uslugi, jak w 1987. Ale to se ne vrati! ;)
> > Muszę długopisem typu Zenith wypisać nową karteczkę z numerem,
>
> Yyy... takim?
> http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20301008,zen
ith-najslynniejszy-dlugopis-polski-ludowej-historia-
z-prl.html
Może być i taki, choć mój był żółty, niestety nie mogę go znaleźć. Został zapas
wkładów. Oprócz długopisu Zenith przydałby się jeszcze odpowiednio poźółkły papier...
;)
Ukłony,
js
-
15. Data: 2018-01-10 23:25:37
Temat: Re: Cesja i przeniesienie usługi do innej SN
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
(sorki, jak mi się ptaszki poptaszkują ilościowo, ręcznie dostawiam z winy
QP - jeden raz tylko widziałem newsposta z gugla, bez QP)
Użytkownik "Jacek Skórzewski" <j...@g...com> napisał w
wiadomości news:f4112227-11a2-45be-aa7c-926c9bb26c70@googlegrou
ps.com...
> Stary numer był z innej SN, więc nie mógł zostać. Zresztą nie chciałem.
> Wydzwaniało na niego sporo kreatur oferujących prestiżowe
> garnki z owczej wełny i pościele ze stali nierdzewnej.
Ja na Sferiaku takich blokuję. Korzystam książki w telefonie, ale
mniej-więcej i bez tego wiem, z jakich numerów spodziewać się telefonu.
Jeśli np. nie mam nikogo znajomego w Opolu, Elblagu, Częstochowie, bądź
stamtąd znajomi mają komórki, to odwalam bez odebrania i od razu robię wpis
blokuj. Tylko mi poczta głosowa sama dzwoni i oznajmia, że dzwonił skurwysyn
z numeru 616xxxxxx.
>> > Cieszę się jakby był rok 1987 i zainstalowanoby mi telefon po 15 latach
>> > oczekiwania.
>>
>> Ćśś... bo jeszcze podchwycą...
> Nooo, oni by chyba bardzo chcieli mieć taką kolejkę klientów oczekujących
> na ich uslugi,
> jak w 1987. Ale to se ne vrati! ;)
Całe szczęście.
>> > Muszę długopisem typu Zenith wypisać nową karteczkę z numerem,
>>>
>>> Yyy... takim?
>>> http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20301008,zen
ith-najslynniejszy-dlugopis-polski-ludowej-historia-
z-prl.html
> Może być i taki, choć mój był żółty, niestety nie mogę go znaleźć.
Różne były, z białymi i czarnymi włącznie. A najpopularniejszy chyba był
taki mieszany z niebieskiego, sinego, oraz zielonkawego.
> Został zapas wkładów.
A piszą jeszcze? Niekiedy same wkłady robiły za pełnoprawny długopis. Poza
tym takie wkłady widuję w innych konstrukcjach. Pilnuj, aby stały dziobem do
dolu i nie trzymaj w cieple, bo paskudnie wyleją (nie rozkminiłem, jak się
to dzieje, jedyne co zauważyłem, to prawdopodobnie łapie pęcherzyk
powietrza, który z temperaturą rośnie i wypycha nabój tuszu na zewnątrz).
> Oprócz długopisu Zenith przydałby się jeszcze
> odpowiednio poźółkły papier... ;)
A wystaw na słoneczko na jakiś czas, zżółknie jak jaja przy żółtaczce :)
--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer
-
16. Data: 2018-02-10 13:13:29
Temat: Re: Cesja i przeniesienie usługi do innej SN
Od: Jacek Skórzewski <j...@g...com>
W dniu poniedziałek, 8 stycznia 2018 21:24:40 UTC+1 użytkownik Jacek Skórzewski
napisał:
> właśnie dziś podłączono mi stacjonarny telefon, usługa po cesji i
No i żeby nie było tak kolorowo, to oczywiście szanownemu operatorowi się pochrzaniło
i w styczniu, miesiąc po cesji wystawili fakturę na poprzedniego abonenta, zamiast na
mnie.
O mnie przypomnieli sobie dopiero w lutym wystawiając fakturę za 2 miesiące - bo
przecież za styczeń wpłata wpłynęła na konto rozliczeniowe poprzedniego abonenta, a
nie moje. Przyznaję, w styczniu zapłaciłem z rozpędu, nie patrząc na nazwisko
adresata na fakturze.
Zabawy z przeksięgowaniem styczniowej wpłaty na moje konto rozliczeniowe było co nie
miara. Polecam wszystkim pragnącym ćwiczyć cierpliwość.
Pozdr.,
js