W artykule news:ht3b4g$s57$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): Jingiel z adresu <x...@x...xxx> napisał(a):

> Gdzie jest teraz pisowska TV publiczna? Czemu nie
> ostrzegała wcześniej ludzi o zagrożeniach?

Nie ostrzegała? Trzeba było włączyć telewizor, to byś zobaczył, że
ostrzegała!
Natomiast nie ostrzegało podlegające Tuskowi Rządowe Centrum
Bezpieczeństwa, chociaż to był ich obowiązek!

> Może lepiej TVP
> zaczęla by dbać o umieszczenie programów lokalnych na satelicie.
> Wykupione transpordery są wolne. Kasa wyłożona w błoto, a teraz
> miauczą, że upadłość.

Chyba za te pieniądze, które Tusk zabrał telewizji publicznej, raz
obcinając dotację budżetową, drugi raz zwalniając z obowiązku płacenia
abonamentu grupę, która była najsumiennieszym jego płatnikiem, a trzeci
raz zapowiadając, że abonament zostanie całkowicie zniesiony, co
spowodowało, że w tej chwili w ogóle mało kto już abonament płaci.

> Dlaczego nie ruszyła platforma TVP? Miała być darmowa.

Jasne. Za te długi, które Farfał przy poparciu Platformy Obywatelskiej
pozostawiał!!!

> jak czytam takie bzdury o
> cenzurze w TVN to w TVP i Trwam jest chyba mega cenzury.

A dowodem tej cenzury w TVP jest Tomasz Lis ;)