-
91. Data: 2013-11-28 21:42:46
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Chris wrote:
> masti nabazgrał(a):
>
>> Dnia pięknego Thu, 28 Nov 2013 08:24:05 +0100 osobnik zwany Chris
>> napisał:
>>> masti nabazgrał(a):
>>>> Dnia pięknego Wed, 27 Nov 2013 15:09:03 +0100 osobnik zwany AL
>>>> napisał:
>>>>> On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:
>>>>>>> Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.
>>>>>> ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony
>>>>> a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu? Lamelek nie
>>>>> maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon procz
>>>>> bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej
>>>>> twardnieją w niższych temeraturach) ? Pytam serio. Mam 4x4 i jak
>>>>> na razie osobne komplety letnich i zimowych, ale byc moze takie
>>>>> caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze 18" opony
>>>>> nie kosztuja malo. Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu mam
>>>>> obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych
>>>>> warunkach. Stad to powyzsze pytanie.
>>>> jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych
>>>> Vrederstein Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy,
>>>> boczne dróżki itd.
>>> Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi
>>> jeździ na całorocznych.
>> ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem
>
> Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży
> oponiarskiej, jak widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w
> zmianę gum skoro jest jeden dobry całoroczny produkt.
tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są katastrofy
żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na prawo...
-
92. Data: 2013-11-28 21:47:39
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Thu, 28 Nov 2013 21:42:46 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są katastrofy
> żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na prawo...
Latają bo: 1. nachylenie sporawe, 2. na drogach jest lód.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
93. Data: 2013-11-28 22:00:52
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: Chris <x...@x...com>
W dniu 2013-11-28 10:16, J.F pisze:
> Użytkownik "Czesław Wiśniak" napisał w wiadomości
>>> Odwieczny problem z kategorii "co było pierwsze"...
>>> Michelin twierdzi, że to zależy, niemiecki ADAC że z tyłu, austriacki
>>> ÖAMTC że jeździć na kiepskich oponach to pomysł z dupy, ale lepiej
>>> lepsze opony mieć na tyle:
>>> http://www.oponeo.pl/artykul/lepsze-opony-z-przodu-c
zy-z-tylu-testy-michelin-adac-i-oamtc
>>>
>> Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.
>
> To nie kwestia szkoly.
> Lepsze opony z przodu maja swoje zalety, ale jak cie tyl zacznie w
> zakretach wyprzedzac to opanujesz ?
Też kiedyś myślałem że zakładamy lepsze na przód ale to błąd i to spory.
Zasada okazuje się prosta, hamujemy z dobrymi oponami na przodzie a z
tyłu syf a wtedy przód staje dęba a tył leci na bok i mamy auto na
drugim pasie i czołówkę .. mało fajne. Z kiepskim oponami z przodu i
dobrymi z tyłu auto hamuje głównie tyłem i auta nie obróci na bok tylko
będzie miał dłuższą drogę hamowania i najwyżej wjedziesz komuś w dupę.
Z dwojga złego lepiej wjechać w dupę niż skoczyć na przeciwległy pas i
liczyć na to że nie jedzie z naprzeciwka tir.
> Ani w Falenicy ani w Otwocku tego nie ucza :-P
Tam tylko biorą kasę za stempel na druczku :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
94. Data: 2013-11-28 22:11:05
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
MadMan wrote:
> Dnia Thu, 28 Nov 2013 21:42:46 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są
>> katastrofy żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na
>> prawo...
>
> Latają bo: 1. nachylenie sporawe, 2. na drogach jest lód.
i ujowe opony...
naprawdę mieszkam na wsi gdzie do szkoły i przedszkola trzeba pojecha
solidnie stromą drogą.
jak sie dobrze zaszkli to bryka na zimówkach daje rade ale letniaczki
zostają w rowach.
-
95. Data: 2013-11-28 22:11:47
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
J.F wrote:
> Użytkownik "AZ" napisał w wiadomości grup
> On 2013-11-28, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)
>>>> Na papierze :) powiedz czemu USA jest bankrutem :)
>>> No, my tez jestesmy bankrutem, wiec to zaden dowod :-)
>>
>> Cos sciemniasz, JVR mowil, ze przeprowadzil Polske przez kryzys ;-)
>
> No, z jednej strony przeprowadzil i sytuacja jest podobna jak przed
> kryzysem.
>
> Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac zobowiazan,
> i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych
> pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
> A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)
chyab jednak sie mylisz i to grubo...
-
96. Data: 2013-11-28 22:27:47
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 28 Nov 2013 22:11:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> jak sie dobrze zaszkli to bryka na zimówkach daje rade ale letniaczki
> zostają w rowach.
BTW, zeszloroczna parodniowa gololedz doszla tam do Was? O ile dobrze
pamietam, to mieszkam z 10 km od twojej wiochy. U nas jak "zaszklilo", to
chyba tylko laplander na kolcowanych gumach by przeszedl. Podjazd do domu
mam 100-metrowy, roznica poziomow 25 m. Jak wyszedlem z domu skontrolwoac
sytuacje, to wywrocilem sie i zjechalem z 10 m w dol hamujac twarza.
Wracalem krokodylkami - wstac mi sie nie udalo....
--
Maciek
Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba
-
97. Data: 2013-11-28 22:32:07
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: Czesław Wiśniak <c...@n...pl>
> Też kiedyś myślałem że zakładamy lepsze na przód ale to błąd i to spory.
> Zasada okazuje się prosta, hamujemy z dobrymi oponami na przodzie a z tyłu
> syf a wtedy przód staje dęba a tył leci na bok i mamy auto na drugim pasie
> i czołówkę .. mało fajne. Z kiepskim oponami z przodu i dobrymi z tyłu
> auto hamuje głównie tyłem i auta nie obróci na bok tylko będzie miał
> dłuższą drogę hamowania i najwyżej wjedziesz komuś w dupę.
> Z dwojga złego lepiej wjechać w dupę niż skoczyć na przeciwległy pas i
> liczyć na to że nie jedzie z naprzeciwka tir.
Co by bylo gdyby...
Jak zlapiesz aquaplaning i zabraknie ci z przodu to sie bedziesz wtedy
zastanawial czy dobrze zrobiles :)
Podstawa jest taka, ze na kiepskich oponach nie jeździmy. Na letnich jeżdźę
do 4mm a na zimowych do 5mm i wywalam. Zwłaszcza przestrzegam tego w starym
gracie do miasta bo tam nie ma absu :)
-
98. Data: 2013-11-28 23:23:16
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 28 Nov 2013, Maciek wrote:
> Wracalem krokodylkami - wstac mi sie nie udalo....
Tak z czystej ciekawości - o jakie "krokodylki" chodzi?
(niby że na czworakach)?
Bo ja po zeszłym przedwiośniu (glebnięcia piechotą, w tym
złamany palec) kupiłem sobie kolce na buty :>
pzdr, Gotfryd
-
99. Data: 2013-11-28 23:37:02
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 28 Nov 2013 23:23:16 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Tak z czystej ciekawości - o jakie "krokodylki" chodzi?
> (niby że na czworakach)?
Pelzanie na brzuchu ze skretem i odpychaniem konczynami wszelakimi :)
--
Maciek
Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba
-
100. Data: 2013-11-29 10:40:13
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
Dnia Thu, 28 Nov 2013 22:11:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>> jak sie dobrze zaszkli to bryka na zimówkach daje rade ale
>> letniaczki
>> zostają w rowach.
>BTW, zeszloroczna parodniowa gololedz doszla tam do Was? O ile dobrze
>pamietam, to mieszkam z 10 km od twojej wiochy. U nas jak
>"zaszklilo", to
>chyba tylko laplander na kolcowanych gumach by przeszedl. Podjazd do
>domu
>mam 100-metrowy, roznica poziomow 25 m. Jak wyszedlem z domu
>skontrolwoac
>sytuacje, to wywrocilem sie i zjechalem z 10 m w dol hamujac twarza.
>Wracalem krokodylkami - wstac mi sie nie udalo....
Jesli sie nie pomyliles - to to jest nachylenie 25%, albo okolo.
Drogi publiczne maja bodajze maximum 12%, a i to jest rzadkosc.
J.