eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.wwwCMS - jak powinno wyglądać wprowadzanie treści?Re: CMS - jak powinno wyglądać wprowadzanie treści?
  • Data: 2010-12-08 17:06:23
    Temat: Re: CMS - jak powinno wyglądać wprowadzanie treści?
    Od: Michał Gancarski <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 08 Dec 2010 17:56:37 +0100, Marek wrote:

    > W dniu 2010-12-08 12:12, Michał Gancarski pisze:
    >> Wyłączyć w WYSIWYGU wszystko poza podstwowymi elementami i, przede
    >> wszystkim, szkolić, szkolić, pracować z klientem. Zaglądać co pewien czas
    >> na jego stronę, patrzyć czy czegoś nie psuje.
    >
    > Jak znam życie, to niewielu klientów będzie chciało być kontrolowanymi
    > jeśli będą musieli za to płacić... Można to jednak uznać za opcję w
    > rozliczeniach.

    Niech sobie zepsuje to wróci. A jeśli nie przeszkadza mu pstrokacizna to
    niewiele da się chyba zrobić. Na początku wyjaśniasz, że strona to nie jest
    Word i dlaczego, a potem jeśli się klient uprze, to niech psuje. To
    przecież jego sprawa i jego strona. Do portfolio wrzucasz screenshoty
    sprzed zepsucia, najlepiej ze startu strony i jest OK.


    > Bardziej istotnym zagadnieniem jest to co jest "podstawowym elementem".
    > Bold i italic? Coś jeszcze? Jeśli tak, to sprawa się komplikuje.
    > Wyobraźmy sobie, że klient będzie chciał coś pokolorować na czerwono lub
    > zielono (bo innych kolorów w danym projekcie nie wolno mu stosować aby
    > nie zepsuć layoutu). W CSS będziemy mieli klasy "red" i "green". Skąd
    > taki edytor "ma wiedzieć", że należy zastosować:

    Szczerze mówiąc to nie rozumiem czemu redaktor miałby w ogóle mieć taką
    możliwość jak "kolorowanie". Redaktor tworzy strutkturę, a wygląd elementów
    jest już zdefiniowany. I nie "bold" tylko "podkreślenie", załatwiane
    STRONGiem albo EMem.


    > <span class="red">tu tekst wklepany</span>
    >
    > Należy brać pod uwagę, że w innych projektach będą inne kolory dostępne
    > i inne klasy. Wtedy taki edytor musiałby być konfigurowalny dla każdego
    > projektu indywidualnie.

    Kolory w ogóle nie są dostępne. Style są zdefiniowane dla elementów. Strona
    jest jak element stylebooka i klient albo to rozumie albo nie. Można mu
    pomóc zrozumieć ale jeśli się upiera, to niech psuje. Po prostu będzie miał
    brzydszą stronę. Jeśli to klient, który nie chce zapłacić komuś za dbanie o
    stronę, to nie ma problemu - i tak na nim już nie zarobisz, rozstajecie
    się.


    > Przykład kolorów jest najbardziej trywialny. Sprawa jeszcze bardziej
    > komplikuje się gdy dojdą np. listy punktowe. Jeśli zdefiniujemy sobie
    > parę jej wariantów w danym projekcie to i w tym względzie trzeba nauczyć
    > taki edytor jak budować taką listę. Jakie klasy można do <ul> przypisać
    > i jakie do <li> i to zależnie od projektu.
    >
    > Więc jak to jest z tymi "podstawowymi elementami"?

    Listy, dwa poziomy nagłówków, em, strong, link, cytat.


    --
    Michał Gancarski

    Sieeeaaaaaaaaaaa!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: