Dnia Thu, 21 Apr 2011 14:50:55 +0200, The_EaGle napisał(a):

> W dniu 2011-04-21 13:53, de Fresz pisze:
>> On 2011-04-21 13:53:09 +0200, Arni <a...@n...spam.pl> said:
>>
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=s-iqLGR7Vps&feature=p
layer_detailpage
>>>>
>>>> I nawet nogę spod opony mu się udało wyjąć
>>>>
>>> no fajnie tylko czemu nie hamował?
>>
>> Mnie się zdaje, że hamował, ino od razu przód mu odjechał.
>>
>
> Kluczowe było to że 1s stracił na gapienie się na stacje benzynową - 5
> sekunda, potem aż 2 sekundy jechał bez hamowania (jakoś nie zauważył co
> się dzieje na skrzyżowaniu - obserwacja drogi tuż przed maszyną zamiast
> set metrów do przodu) a później mi się wydaje że po prostu już było za
> późno - miał 2 sekundy na hamowanie albo pierdyknięcie... i wybrał
> hamowanie na brzuchu...

Już pomijam fakt, że przyziemił (dziwnie to wygląda - on od razu leży) -
ale że zaskoczyła go (z tak daleka przecież widoczna) taka sytuacja
drogowa, to tak naprawdę cud że koleś jeszcze o własnych siłach chodzi.
No chyba, że pierwszy raz na moto siedział.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600